Share
-
Fani ekscytują się co roku na NFL draft. Stał się on jednym z największych wydarzeń w sporcie, źródłem nadziei dla drużyn i okazją do zobaczenia przyszłych gwiazd witanych w NFL. Ale draft NFL to także gra w zgadywanki, a wyniki, jeśli drużyna nie trafi na najlepszego prospekta, mogą zmiażdżyć organizacje na lata.
W historii ligi było wiele niesamowitych wyborów w drafcie, ale największe wpadki draftu ukształtowały kurs NFL jeszcze bardziej. Oto 20 największych wpadek draftu wszech czasów.
Akili Smith, rozgrywający, Cincinnati Bengals
Bengals przystąpili do draftu 1999 NFL potrzebowali iskry, która podniosłaby jeden z najgorszych składów NFL. Akili Smith był gwiazdą na Uniwersytecie Oregon, rzucając na 3,763 jardów i mając stosunek 32-8 TD-INT w swoim ostatnim sezonie. Bengals byli przekonani, że to właśnie wokół niego można budować drużynę. Organizacja była tak przekonana, że odrzuciła ofertę Mike’a Ditki, który zaoferował New Orleans Saints w drafcie 1999 roku wraz z pierwszorundowymi pickami w 2000 i 2001 roku.
Cincinnati przeszło na Hall of Famers Edgerrin James i Champ Bailey, wraz z gwiazdami NFL Chrisem McAllisterem, Torry Holtem i Daunte Culpepperem. Zamiast handlować w dół z zapasem picków, które mogłyby zbudować dynastię, Bengals myśleli, że Smith może ich uratować. Po brzydkim debiutanckim sezonie, Smith został odstawiony na ławkę po tym, jak w 2000 roku było jeszcze gorzej. Bengals wciąż nie otrząsnęli się po tym dwie dekady później.
Brian Bosworth, linebacker, Seattle Seahawks
Często zdarza się, by wybór uzupełniający draftu został uznany za niewypał, ale tak właśnie się dzieje, gdy drużyna rezygnuje z pierwszorundowego wyboru. Nikt nie kpił wtedy z Seahawks, że użyli topowego wyboru na jednego z najlepszych futbolistów college’u w historii. Bosworth przysięgał, że nie zagra dla Seahawks, dopóki nie dadzą mu największego kontraktu dla debiutanta w historii NFL.
Oczekiwania sięgały zenitu, gdy „The Boz” przybył do Seattle. Przyniósł na siebie szum, rzucając wyzwanie Bo Jacksonowi z taką pewnością siebie, która sprawiłaby, że Deion Sanders by się zarumienił. Kiedy Bosworth i Jackson szli łeb w łeb, Jackson dowiedział się kim naprawdę był Bo i został wciągnięty do strefy końcowej. Było to najbardziej godne uwagi zagranie w karierze Boswortha, którego kontuzja barku zmusiła do przejścia na emeryturę w 1989 roku.
Robert Griffin III, quarterback, Washington Redskins
Po zdobyciu Trofeum Heismana w 2011 roku, Robert Griffin III przystąpił do draftu NFL 2012 z nadzieją na sławę. Redskins byli sprzedawane, że będzie włączyć franchise wokół. Oddali więc trzy pierwszorundowe i dwa drugorundowe picki, by go wylądować. Koszt wydawał się absurdalny w tamtym czasie, ale RGIII uzasadnił go już na początku, wygrywając Offensive Rookie of the Year.
Niestety, podejmowanie decyzji w Waszyngtonie wróciło, aby to wszystko zepsuć. Redskins poszli wbrew radom doktora Jamesa Andrewsa, pozwalając RGIII grać na fatalnym polu ze zwichniętym kolanem w NFC Wild Card Game. Przegrali ten mecz, a RGIII zerwał ACL i LCL, nigdy nie zbliżając się do powtórzenia swojego niesamowitego startu. RGIII miał potencjał, by stać się elitarnym rozgrywającym, ale dysfunkcja w Waszyngtonie zmieniła go w draftowy niewypał.
Tony Mandarich, ofensywny tackle, Green Bay Packers
Draft NFL 1989 zapisze się jako jeden z najlepszych w historii. Z pierwszej piątki wybranych zawodników, czterech stało się jednymi z największych graczy w historii ligi i natychmiastowymi członkami Hall of Famers po przejściu na emeryturę. Tymczasem Packers jakoś znaleźli sposób, by kompletnie spartaczyć sprawę i wybrali jeden z największych niewypałów draftu w historii.
Green Bay mogli wybrać Barry’ego Sandersa, co ostatecznie stworzyłoby backfield z Sandersem i Brettem Favre. Packers również mogliby wzmocnić swoją obronę legendarnym pogromcą przechodniów Derrickiem Thomasem lub dodać Deiona Sandersa do swojej drugiej linii. Zamiast tego wybrali ofensywnego tackla Tony’ego Mandaricha. Domniemane zażywanie sterydów i fatalna etyka pracy sprawiły, że szybko się wypłukał.
Tim Couch, quarterback, Cleveland Browns
Jest mnóstwo draftowych wpadek do wyboru w niefortunnej historii Cleveland, w której brakuje prawie każdego topowego wyboru, jaki podejmują. Browns potrzebowali franchise quarterback w 1999 roku i z nr 1 pick, złapali All-American quarterback Tim Couch.
Wszyscy mieli nadzieję, że Couch przyniesie emocje dla fanów, jak piłka nożna wróciła do Cleveland. Zamiast tego, baza fanów została zastanawiając się, czy nie byłoby lepiej bez piłki nożnej. Couch poszedł 2-12 jako starter i stracił 17 z 21 gier, aby rozpocząć swoją karierę NFL. Nawet w swoich najlepszych latach, kiedy to w latach 2001-’02 zanotował 15-15, rzucił 39 przechwytów. Kontuzje i słaba gra zakończyły karierę Coucha po zaledwie pięciu sezonach, a Browns nie radzili sobie z tym dużo lepiej.
JaMarcus Russell, quarterback, Oakland Raiders
Drużyny NFL kochają siłę ramion bardziej niż jakąkolwiek inną cechę, którą oferuje rozgrywający. Kiedy Raiders oglądali jeden z najlepszych występów Pro Day w historii Jamarcusa Russella, Al Davis był przekonany, że zostanie on Hall of Famerem. Pomimo ostrzeżeń o braku skupienia Russella, Davis wybrał tego uzbrojonego jak rakieta rozgrywającego z numerem 1 w 2007 roku.
Trenerzy niemal natychmiast zdali sobie sprawę z tego, że Davis popełnił błąd w drafcie. Pomimo niesławnej historii z pustym DVD i braku zainteresowania Russella ćwiczeniami, Raiders podpisali z nim kontrakt na 68 milionów dolarów, po tym jak nie grał w sezonie zasadniczym. Russell w swojej krótkiej, trzyletniej karierze zaliczył turnovers, straty i tonę wagi. W międzyczasie Raiders przegapili Calvina Johnsona, Joe Thomasa, Adriana Petersona, Patricka Willisa i Darrelle Revisa.
Ryan Leaf, rozgrywający, San Diego Chargers
Nie ma nic, co analitycy draftu kochają bardziej niż debaty o najlepszych prospektach. Przed Draftem NFL 1989, świat był podzielony w kwestii tego, czy numerem 1 powinien być Ryan Leaf czy Peyton Manning. Kiedy Colts wybrali Manninga, Chargers byli podekscytowani masywnym ramieniem Leafa i wierzyli w jego nieograniczony potencjał.
Konflikty dotyczące dojrzałości Leafa pojawiły się natychmiast. Pominął koniec sympozjum debiutantów NFL i to był dopiero początek jego problemów. Katastrofalny sezon debiutancki Leafa zawierał słowną tyradę w kierunku reportera wraz z 2-15 TD-INT ratio. Po opuszczeniu sezonu 1999 z powodu kontuzji barku, Leaf nie wykazał żadnych oznak rozwoju w 2000 roku. W tym momencie Chargers zdali sobie sprawę, że przepaść między Manningiem a Leafem jest znacznie większa niż Wielki Kanion.
Dion Jordan, skrajny obrońca, Miami Dolphins
Niewiele rzeczy ekscytuje skautów bardziej niż edge rusher z opadającym jak szczęka atletyzmem. Podczas gdy Dion Jordan zanotował tylko pięć sacków w swoim ostatnim sezonie w Oregonie, uczucia wobec niego zmieniły się podczas NFL Combine. The 6-foot-6 edge rusher eksplodował z czasem 4.6 40-yard dash i testował niesamowicie dobrze, pokazując rzadki zryw i atletyzm.
Delfiny zakochały się w treningu Jordana i wybrały go jako nr 3 w drafcie NFL 2013. Zanotował tylko dwa sacki jako debiutant, a następnie opuścił pięć gier w 2014 roku po dwukrotnym naruszeniu polityki narkotykowej ligi. NFL zawiesiła go na cały sezon 2015 po kolejnym nieudanym teście. Jordan nie zagrałby już w żadnym spotkaniu dla Dolphins, a były nr 3 w klasyfikacji generalnej skończył z trzema sackami podczas swojej kadencji w Miami.
Lawrence Phillips, running back, St. Louis Rams
Drużyny NFL znane są z podejmowania ryzyka związanego z największymi talentami, pomimo obaw związanych z problemami poza boiskiem. Phillips wyszedł z Nebraski z długą kartoteką, w tym z aresztowaniem za napaść na byłą dziewczynę. Rams patrzyli na to wszystko z dystansem, wierząc, że Phillips może zmienić się w NFL i wykorzystać swój potencjał gwiazdy.
Prawdopodobnie najbardziej utalentowany gracz w klasie draftu 1996, Phillips nigdy nie mógł zostawić za sobą swoich problemów behawioralnych. Rams byli tak zmęczeni jego zachowaniem, że wycięli go w trakcie sezonu ’97. Phillips będzie się obijał po profesjonalnym futbolu, zanim kolejne zarzuty o napaść wsadzą go do więzienia. Niefortunna opowieść o niesamowitym talencie, który świat NFL stracił z powodu zachowania Phillipsa poza boiskiem, a także przykład na to, jak ignorowanie czerwonych flag może przynieść odwrotny skutek.
Johnny Manziel, quarterback, Cleveland Browns
Browns najchętniej zapomnieliby o drafcie NFL 2014. Po tym, jak z 8. numerem wybrali popaprańca Justina Gilberta, mijając Anthony’ego Barra, Aarona Donalda i Odella Beckhama, Browns myśleli, że znaleźli złoto w postaci Johnny’ego Manziela.
Organizacja widziała w nim zawodnika, którego pokochają fani i talent, który może pomóc całej drużynie zrobić krok naprzód. Niestety, młody rozgrywający zawsze wydawał się bardziej zainteresowany byciem celebrytą niż zawodowym sportowcem. W ciągu dwóch sezonów wystąpił w zaledwie 15 meczach, rzucając siedem przyłożeń i siedem przechwytów. Aresztowania poza boiskiem i brak dojrzałości szybko zakończyły futbolową karierę Manziela. To może być dekada, zanim Browns przejdą obok tego draftu.
Russell Erxleben, punter, New Orleans Saints
Nigdy nie jest mądre wydawanie najwyższego wyboru na specjalistę. Nawet użycie wyboru z pierwszej setki to prawdopodobnie zbyt duży wydatek dla zawodnika, który ledwie wpływa na grę. W 1979 roku Saints poszli wbrew temu tokowi myślenia i wybrali puntera z numerem 11. Wielu było zaskoczonych tym wyborem w tamtym czasie, ale Nowy Orlean wierzył, że może on zarówno kopać jak i puntować.
Erxleben rzucił pick-six, który kosztował Świętych zwycięstwo w jego pierwszym meczu i to mniej więcej podsumowało jego karierę. Zrobił tylko 50% swoich prób field-goal i średnio tylko 40,6 jardów na punt. Saints mogli wybrać Hall of Fame tight end Kellen Winslow, ale jakoś zmarnowali swój pick z epickim draftowym niewypałem.
David Carr, quarterback, Houston Texans
Po zdobyciu prawie 5,000 jardów i stosunku TD-INT 46-9 w swoim ostatnim sezonie we Fresno State, Carr był naturalnym wyborem do bycia wyborem nr 1. Niestety dla niego, zdarzyło mu się wejść do NFL Draft w czasie, gdy zespół ekspansji posiadał nr 1 pick.
Teksańczycy postawili swojego gwiazdora quarterbacka w pozycji do porażki. Grając za jedną z najgorszych linii ofensywnych w historii ligi, Carr zaliczył rekordowe w NFL 76 sacków jako debiutant. Podczas gdy udało mu się pozostać na boisku, Carr grał jak rozgrywający, który wiedział, że jego życie jest w niebezpieczeństwie. W ciągu pierwszych pięciu sezonów został sackowany 248 razy. Carr to draftowy niewypał wszech czasów, ale to Teksańczycy są odpowiedzialni za jego porażkę.
Charles Rogers, wide receiver, Detroit Lions
Patrząc wstecz na Draft 2003 NFL, trudno jest dostrzec, jak drużyna mogła nie trafić z wyborem z pierwszej dziesiątki. A jednak, ponieważ Lions w swojej historii nie mogą się pochwalić zbyt wieloma trafnymi decyzjami, ta drużyna znalazła sposób, aby całkowicie spudłować. Oczywiście, trudno było winić Detroit za podjęcie Charles Rogers w tym czasie.
Coming off kolejne sezony z więcej niż 1,3000 jardów odbiorczych i 13-plus przyłożenia, Rogers wyglądał jak przyszłego odbiornika All-Pro. Rogers doznał dwóch złamanych obojczyków w swoich pierwszych dwóch sezonach i zespół pozwolił mu wrócić do domu, aby się przegrupować i zrehabilitować. Okazało się, że to był jego upadek, oznaczający początek problemów z nadużywaniem substancji, które wypchnęły go z NFL. W międzyczasie Andre Johnson został wybrany z numerem 3 i stał się sławą w Houston.
Jeff George, rozgrywający, Indianapolis Colts
Efekt domina w NFL Draft jest fascynujący. Colts wylądowali z jednym z największych rozgrywających w historii NFL w 1998 NFL Draft, pozostawiając Chargers do wzięcia Ryana Leafa. Historia prawdopodobnie potoczyłaby się zupełnie inaczej, gdyby nie Draft NFL 1990.
Colts przehandlowali w górę, aby zdobyć George’a z numerem 1, wierząc, że będzie on bohaterem, którego drużyna potrzebowała wkraczając w nową dekadę. Po tym jak dali mu 15 milionów dolarów, najbogatszą umowę dla debiutantów w historii NFL, kariera George’a w NFL rozpadła się. Rzucił 46 przechwytów i przegrał 35 meczów w 49 startach. Odbijał się od NFL aż do 2001 roku, oglądając Manninga, który zrobił to, czego on nigdy nie mógł w Indianapolis.
Ki-Jana Carter, biegacz, Cincinnati Bengals
Bengals pozyskali Cartera z numerem 1 w drafcie NFL 1995, oczekując natychmiastowej wielkości. Trudno było ich za to winić, biorąc pod uwagę, że wyszedł z Penn State jako wicelider Heisman Trophy po niesamowitym sezonie.
Niestety dla Cincinnati, sprawy szybko się posypały. Carter zerwał więzadło w kolanie w pierwszym meczu przedsezonowym, a jego eksplozywność już nigdy nie była taka sama. Nie pomogło to, że jego ciało nadal go zawodziło. W 1997 roku doznał zerwania mankietu rotatora, w 1998 roku złamał nadgarstek, a w 1999 roku zwichnął rzepkę. Bengals zerwali z nim kontakt i można sobie tylko wyobrazić, jak wyglądałyby sprawy z Tonym Bosellim, Stevem McNairem czy Warrenem Sappem.
Matt Leinart, quarterback, Arizona Cardinals
Rose Bowl 2005 pomiędzy USC i Texasem był nie tylko jednym z najwspanialszych meczów futbolowych w historii. Było to również starcie dwóch niesamowitych rozgrywających. Każdy miał swoje preferencje pomiędzy Leinartem a Vince’em Youngiem. Kiedy dzieciak z Kalifornii wpadł na kolana Cardinals z wyborem nr 10, natychmiast go chwycili.
Po byciu człowiekiem na kampusie USC i osiągnięciu historycznego sukcesu, Leinart nie poradził sobie dobrze z pieniędzmi i presją w NFL. Po zmaganiach jako debiutant, z rekordem 4-7, Leinart walczył o powrót na boisko. Kurt Warner zachował posadę rozgrywającego i nie czuł żadnej presji. Sukcesy w college’u są ważne, ale Leinart udowodnił, że nie gwarantują żadnej obietnicy w NFL.
Vernon Gholston, edge rusher, New York Jets
Istnieje niezaprzeczalne ryzyko w przewidywaniu przyszłości zawodnika wyłącznie na podstawie cech atletycznych. Gholston, który w 2007 roku w Ohio State zaliczył sezon z 14 workami, zachwycił na NFL Combine swoją siłą i szybkością. Jets zobaczyli wystarczająco dużo i wybrali go z numerem 6 w drafcie NFL 2008.
Wszystkie te surowe zdolności przełożyły się na zmarnowane miejsce w składzie i spalony pick w drafcie. Gholston ledwo mógł dotknąć pola jako debiutant i nie udało mu się nagrać ani jednego sacka w 45 meczach z Jets. Organizacja miała dość, odcinając przynętę z pass rusherem, który wygenerował tylko jedno uderzenie quarterback. Podczas gdy stawianie na atletyzm może się opłacić, ryzyko może sprawić, że generalni menedżerowie zostaną zwolnieni.
Vince Young, rozgrywający, Tennessee Titans
W noc draftu zawsze zmienia się bieg historii futbolu. Young marzył o pozostaniu w Teksasie i wielu wierzyło, że Houston Texans wybiorą go z numerem 1. W rzeczywistości, Houston posiadające wybór nr 1 jest dużym powodem, dla którego Young opuścił Longhorns przedwcześnie.
W zamian, Teksańczycy złapali Mario Williamsa, a Young został sparowany z Jeffem Fisherem w Tennessee Titans. Wygrał Offensive Rookie of the Year, kończąc z rekordem 8-5 jako debiutant, a następnie idąc 9-6 w 2007 roku. Jednak starcia z Fisherem, słaba dokładność i problemy z dojrzałością wykoleiły jego reputację. Jakimś cudem, Jay Cutler miał najlepszą karierę ze wszystkich rozgrywających w tej klasie.
Bo Jackson, running back, Tampa Bay Buccaneers
Much like the Texans are responsible for Carr’s spot on this list, Tampa Bay is liable for Jackson being a draft bust. Jackson ostrzegł Buccaneers, aby go nie brali, dając jasno do zrozumienia, że zmarnują najlepszy wybór na biegacza. Po tym jak Tampa Bay kosztowała Jacksona jego uczelnianą kwalifikowalność w jego ostatnim sezonie baseballowym, Jackson trzymał się swojego słowa.
Buccaneers wzięli gwiazdę running back z nr 1 w 1986 NFL Draft i nigdy nie dał im czasu. Tampa Bay straciła jego prawa w 1987, marnując nr 1 pick tak jak Jackson przewidział. Byłby wybrany w 1987 roku w siódmej rundzie przez Los Angeles Raiders i chęć drużyny, aby pozwolić mu być gwiazdą dwóch sportów przekonała go do podpisania kontraktu. Jackson przejdzie do historii jako największy niewypał draftu 1986 roku, ale Buccaneers są całkowicie winni za to.
Steve Spurrier, quarterback, San Francsico 49ers
To tylko pasuje, że jeden z największych busts w historii NFL Draft pochodzi z pierwszego wspólnego projektu. Po fuzji NFL-AFL w 1966 roku, pierwszy wspólny NFL Draft odbył się w 1967 roku. Oznaczało to początek tradycji, która zyskała na popularności, a także oferowało wczesne spojrzenie na niepewność perspektyw.
Po zdobyciu Heisman Trophy w 19996 roku, Spurrier był pożądany przez większość drużyn NFL. 49ers handluje do nr 3 ogólny pick, aby go złapać, ale trzymał go na ławce przez kilka lat. Był używany jako punter na początku swojej kariery, zanim w końcu zaczął na quarterback w 1972 roku. Spurrier szybko się wypalił i jego kariera zakończyła się w 1976 roku. 49ers przegapili Hall of Famers jak Bob Griese i Floyd Little, ale przynajmniej mają swój udział w legendarnym życiu trenera.