7 dni bez dializ
Tematy: Dializa, Pomoc w przypadku klęsk żywiołowych, Życie z chorobą nerek
Jeśli jest jedna rzecz, która jest przewidywalna w życiu pacjenta dializowanego, to jest to harmonogram leczenia. Pacjenci leczeni w ośrodku zwykle chodzą trzy razy w tygodniu na około cztery godziny hemodializy za każdym razem.
Ale co się dzieje, gdy coś zakłóca ten harmonogram?
Siedliśmy z Ariel Brigham w Houston, aby porozmawiać o jej doświadczeniach po tym, jak huragan Harvey zalał ogromne obszary Houston i przybrzeżnego Teksasu.
Kidney Today: Jak przygotowałaś się do huraganu?
Ariel: Kiedy już wiedziałam, jak poważny będzie huragan, wiedziałam, że muszę się do niego przygotować. Wiedziałam, że będę potrzebowała trochę chleba i żywności, którą mogę jeść na diecie nerkowej. Ale kiedy poszedłem do sklepu, nie było już wszystkiego. Cały chleb, cała woda. Byłem więc bardzo ograniczony w tym, co mogłem dostać, a produkty, które mogę jeść jako pacjent dializowany, nie były dostępne. Nie mogłam dostać chleba, masła orzechowego ani galaretki. Musiałam sięgać po przekąski i mrożone produkty, które zostały.
Kidney Today: Czy powódź dotknęła Twój dom?
Ariel: Tak, mój dom został zalany i obecnie nie mogę w nim mieszkać z powodu pleśni i nieprzyjemnego zapachu. Właściwie nie spodziewałam się, że moje mieszkanie zostanie zalane, ponieważ obszar, w którym mieszkam, nie jest zwykle zalewany przez powodzie. Musiałam opuścić mieszkanie i udać się do domu przyjaciół. Byłam wdzięczna, że nie musiałam iść do schroniska.
Dzisiaj o nerkach: Co się stało z Twoim leczeniem dializami?
Ariel: Ostatni raz dializowałem się w piątek przed burzą. Przez siedem dni nie miałam dializ, ponieważ zostałam zalana i nie mogłam nigdzie pójść. A wiele ośrodków dializacyjnych było zamkniętych.
Dzisiaj o nerkach: Co się dzieje, gdy pomijasz zabiegi dializacyjne?
Ariel: Dość trudno było tak długo obywać się bez dializ. Zauważyłam zmiany w moim ciele. Przybrałam 30 funtów płynów i byłam bardzo spuchnięta – moja twarz, ręce, nogi, całe moje ciało było bardzo spuchnięte. To było naprawdę trudne i prawie wszystko, co mogłam zrobić, to spać.
Dzisiaj o Nerkach: Jak w końcu otrzymałeś pomoc?
Ariel: Byłem tak chory, że wymiotowałem non stop. Woda trochę opadła, więc udało nam się wydostać i w końcu trafiłam na pogotowie. Pierwszy szpital, do którego pojechaliśmy był zamknięty, więc pojechaliśmy na drugą stronę miasta. Izba przyjęć była bardzo przepełniona i minęło siedem godzin zanim mnie przyjęto. Byłem tak chory, że czekałem i wymiotowałem przez cały czas.
Gdy lekarz w końcu mnie zobaczył, powiedziałem jej, że minęło siedem dni od mojej ostatniej dializy. Powiedziała, że powinnam mieć nadzieję, że moje wyniki są bardzo wysokie, bo inaczej będą musieli odesłać mnie do domu bez leczenia. Wiedziałam, że mam wysoki poziom potasu, ponieważ mam taką historię.
Powiedzieli mi, że mój poziom potasu wynosi 7,8. Kiedy poziom potasu jest bardzo wysoki, serce może się zatrzymać. Byłem w zasadzie w punkcie, w którym powiedzieli, że moje serce zwalnia, więc zgodzili się na leczenie. Ale nawet wtedy musiałam czekać kolejne cztery godziny, zanim mogłam się dializować.
Dzisiaj o nerkach: Jak sobie teraz radzisz?
Ariel: Wróciłam do regularnych zabiegów w poniedziałki, środy i piątki, a wszystkie płyny, które zebrałam, zostały usunięte. Wszystko wróciło do normy, a moje poziomy są dobre.
Kidney Today: Byłeś jednym z pierwszych pacjentów, którzy otrzymali dotację Disaster Relief Grant od American Kidney Fund. Jak to Panu pomogło?
Ariel: To bardzo wiele znaczyło, że mogłem coś otrzymać po tym, jak tak wiele straciłem. Ciężko pracować, a potem stracić wszystko w jednej chwili, to naprawdę łamie serce. Jest to bardzo stresujące i zastanawiasz się, co teraz zrobisz. Dotacja była bardzo pomocna. Nawet jeśli to się stało, nadal masz rachunki do zapłacenia. Bardzo dziękuję z głębi serca. Te pieniądze znaczą tak wiele dla wielu z nas.
Posted: 20 września, 2017 | Autor: Personel AKF