Articles

Barbarzyńca

Posted on

Historycznie, termin barbarzyńca był szeroko stosowany w języku angielskim. Wiele ludów odrzucało obce kultury, a nawet rywalizujące z nimi cywilizacje, ponieważ były one nierozpoznawalnie obce. Na przykład koczownicze ludy stepowe na północ od Morza Czarnego, w tym Peczeni i Kipczacy, były nazywane barbarzyńcami przez Bizantyjczyków.

Bliski Wschód i Afryka PółnocnaEdit

Okup chrześcijańskich niewolników przetrzymywanych w Barbarii, XVII wiek

Rdzenni Berberowie z Afryki Północnej byli jednymi z wielu ludów nazywanych „barbarzyńcami” przez wczesnych Rzymian. Termin ten był nadal używany przez średniowiecznych Arabów (patrz etymologia Berberów), zanim został zastąpiony przez „Amazigh”. W języku angielskim, termin „Berber” nadal jest używany jako egzonim. Termin geograficzny Barbary lub Barbary Coast, a nazwa piratów barbarzyńskich opartych na tym wybrzeżu (i którzy niekoniecznie byli Berberów) zostały również derived from it.

The termin został również użyty w odniesieniu do ludzi z Barbarii, regionu obejmującego większość Afryki Północnej. Nazwa regionu, Barbary, pochodzi od arabskiego słowa Barbar, być może od łacińskiego słowa barbaricum, oznaczającego „ziemię barbarzyńców.”

Wiele języków definiuje „Innych” jako tych, którzy nie mówią w swoim języku; greckie barbaroi było paralelą arabskiego ajam „nie-arabskich mówców; nie-Arabów; (zwłaszcza) Persów.”

IndiaEdit

Zobacz także: Dasa, Mleccha, i Dalit

W starożytnym indyjskim eposie Mahabharata, sanskryckie słowo barbara- oznaczało „jąkała, nieszczęśnik, cudzoziemiec, grzeszny lud, niski i barbarzyński”.

Według Romili Thapar, Indo-Aryjczycy pół-nomadyczni postrzegali rdzenną ludność jako barbarzyńców, kiedy przybyli. Indo-Aryjczycy używali terminu mleccha w odniesieniu do ludzi „spoza systemu kastowego i rytualnej atmosfery”.

Azja WschodniaEdit

ChinyEdit

Główny artykuł: Grupy etniczne w historii Chin

Termin „Barbarzyńca” w tradycyjnej kulturze chińskiej miał kilka aspektów. Dla jednej rzeczy, chiński ma więcej niż jeden historyczny egzonim „barbarzyńca”. Kilka historycznych chińskich znaków dla ludów niechińskich było graficznymi pejoratywami, znak dla ludu Yao, na przykład, został zmieniony z yao 猺 „szakal” na yao 瑤 „cenny jadeit” w okresie nowożytnym. Oryginalne rozróżnienie Hua-Yi między „Chińczykami” i „barbarzyńcami” było oparte na kulturze i władzy, ale nie na rasie.

Historycznie Chińczycy używali różnych słów dla obcych grup etnicznych. Należą do nich terminy takie jak 夷 Yi, który często tłumaczony jest jako „barbarzyńcy”. Pomimo tego konwencjonalnego tłumaczenia, istnieją również inne sposoby tłumaczenia Yi na język angielski. Niektóre z przykładów to „obcokrajowcy”, „zwykli inni”, „dzikie plemiona”, „niecywilizowane plemiona” i tak dalej.

Historia i terminologiaEdit

Chińskie zapisy historyczne wspominają o tym, co teraz może być określane jako „barbarzyńskie” ludy przez ponad cztery tysiąclecia, chociaż to znacznie wyprzedza greckie pochodzenie językowe terminu „barbarzyńca”, przynajmniej tak, jak jest to znane z trzydziestu czterech wieków zapisów w języku greckim. Sinolog Herrlee Glessner Creel powiedziała: „W całej historii Chin „barbarzyńcy” byli stałym motywem, czasem mniejszym, czasem bardzo ważnym. Oni figurują prominentnie w inskrypcjach wyroczni Shang, a dynastia, która dobiegła końca dopiero w 1912 roku była, z chińskiego punktu widzenia, barbarzyńska.”

Dynastia Shang (1600-1046 p.n.e.) wyrocznie i brązowe inskrypcje po raz pierwszy odnotowały specyficzne chińskie egzonimy dla cudzoziemców, często w kontekście działań wojennych lub daniny. Król Wu Ding (r. 1250-1192 p.n.e.), na przykład, walczył z „barbarzyńcami” Guifang 鬼方, Di 氐 i Qiang 羌.”

W okresie Wiosen i Jesieni (771-476 p.n.e.) znaczenie czterech egzonimów zostało rozszerzone. „Obejmowały one Rong, Yi, Man i Di- wszystkie ogólne określenia odnoszące się do plemion barbarzyńskich”. Te Siyi 四夷 „Czterech Barbarzyńców”, najprawdopodobniej „nazwy grup etnicznych pierwotnie”, to Yi lub Dongyi 東夷 „wschodni barbarzyńcy”, Man lub Nanman 南蠻 „południowi barbarzyńcy”, Rong lub Xirong 西戎 „zachodni barbarzyńcy” i Di lub Beidi 北狄 „północni barbarzyńcy”. Rosyjski antropolog Michaił Kryukov doszedł do wniosku.

Najwyraźniej plemiona barbarzyńskie na początku miały indywidualne nazwy, ale mniej więcej w połowie pierwszego tysiąclecia p.n.e. zostały sklasyfikowane schematycznie według czterech kardynalnych punktów kompasu. Oznaczałoby to w ostatecznym rozrachunku, że ponownie głównym kryterium grupy „my” stało się terytorium, podczas gdy świadomość wspólnego pochodzenia pozostała drugorzędna. Nadal ważne były czynniki takie jak język, akceptacja pewnych form kultury materialnej, przestrzeganie pewnych rytuałów, a przede wszystkim gospodarka i sposób życia. Rolnictwo było jedynym właściwym sposobem życia dla Hua-Hsia.

Scena z kampanii chińskiej przeciwko Miao w Hunan, 1795

Klasycy chińscy używają związków tych czterech nazw rodzajowych w zlokalizowanych egzonimach „plemion barbarzyńskich”, takich jak „zachód i północ” Rongdi, „południe i wschód” Manyi, Nanyibeidi „plemiona barbarzyńskie na południu i północy” i Manyirongdi „wszystkie rodzaje barbarzyńców”.” Creel mówi, że Chińczycy najwyraźniej zaczęli używać Rongdi i Manyi „jako uogólnionych terminów oznaczających 'nie-Chińczyków', 'cudzoziemców', 'barbarzyńców'”, a stwierdzenie takie jak „Rong i Di są wilkami” (Zuozhuan, Min 1) jest „bardzo podobne do twierdzenia, które wielu ludzi w wielu krainach uczyni dzisiaj, że 'żadnemu cudzoziemcowi nie można ufać'.”

Chińczycy mieli co najmniej dwa powody do szkalowania i deprecjonowania grup niechińskich. Z jednej strony, wiele z nich nękało i plądrowało Chińczyków, co dawało im autentyczny żal. Z drugiej strony, jest całkiem jasne, że Chińczycy coraz bardziej wkraczali na terytoria tych ludów, podstępem zdobywali nad nimi przewagę i wielu z nich podporządkowywali sobie. Poprzez szkalowanie ich i przedstawianie jako nieco mniej niż ludzkich, Chińczycy mogli usprawiedliwić swoje postępowanie i nadal mieć jakiekolwiek wyrzuty sumienia.

To słowo Yi ma zarówno konkretne odniesienia, takie jak do Huaiyi 淮夷 ludów w regionie rzeki Huai, jak i uogólnione odniesienia do „barbarzyńcy; cudzoziemca; nie-Chińczyka”. Lin Yutang’s Chinese-English Dictionary of Modern Usage tłumaczy Yi jako „Anc barbarzyńskie plemię na wschodniej granicy, jakiekolwiek graniczne lub obce plemię.” Sinolog Edwin G. Pulleyblank mówi, że nazwa Yi „wyposażyła pierwotny chiński termin dla 'barbarzyńcy'”, ale „Paradoksalnie Yi byli uważani za najbardziej cywilizowany z nie-chińskich ludów.

IdealizacjaEdit

Niektórzy chińscy klasycy romantyzują lub idealizują barbarzyńców, porównywalnych do zachodniego konstruktu szlachetnego dzikusa. Na przykład, w Analektach Konfucjańskich zapisano:

  • Mistrz powiedział: Barbarzyńcy ze Wschodu i Północy zachowali swoich książąt. Nie są oni w takim stanie rozkładu jak my w Chinach.
  • Mistrz powiedział: Droga nie czyni postępu. Wsiądę na tratwę i wypłynę w morze.
  • Mistrz chciał osiedlić się wśród Dziewięciu Dzikich Plemion Wschodu. Ktoś powiedział: Obawiam się, że trudno byłoby ci znieść ich brak wyrafinowania. Mistrz powiedział: Gdyby prawdziwy dżentelmen osiedlił się wśród nich, wkrótce nie byłoby kłopotów z brakiem wyrafinowania.

Tłumacz Arthur Waley zauważył, że „Pewna idealizacja 'szlachetnego dzikusa' jest dość często spotykana we wczesnej literaturze chińskiej”, cytując maksymę Zuo Zhuan, „Kiedy cesarz już nie funkcjonuje, nauki należy szukać wśród 'Czterech Barbarzyńców', na północy, zachodzie, wschodzie i południu.” Profesor Creel powiedział,

Od czasów starożytnych do współczesnych chińska postawa wobec ludzi nie będących Chińczykami w kulturze – „barbarzyńców” – była powszechnie jedną z pogard, czasami zabarwioną strachem …. Należy zauważyć, że podczas gdy Chińczycy lekceważyli barbarzyńców, byli oni wyjątkowo gościnni zarówno dla pojedynczych osób, jak i dla grup, które przyjęły chińską kulturę. I czasami wydaje się, że mieli pewien podziw, być może niechętny, dla niegrzecznej siły tych ludów lub prostszych zwyczajów.

W nieco pokrewnym przykładzie, Mencius wierzył, że praktyki konfucjańskie były uniwersalne i ponadczasowe, a zatem podążali za nimi zarówno Hua jak i Yi, „Shun był wschodnim barbarzyńcą; urodził się w Chu Feng, przeniósł się do Fu Hsia, a zmarł w Ming T’iao. Król Wen był zachodnim barbarzyńcą; urodził się w Ch’i Chou, a zmarł w Pi Ying. Ich rodzinne miejsca były oddalone od siebie o ponad tysiąc li, a między nimi było tysiąc lat różnicy. A jednak, kiedy mieli swoje sposoby w Centralnych Królestwach, ich działania były zgodne jak dwie połówki talu. Standardy tych dwóch mędrców, jednego wcześniejszego i jednego późniejszego, były identyczne.”

Wybitny (121 CE) słownik znaków Shuowen Jiezi, definiuje yi 夷 jako „mężczyzn ze wschodu” 東方之人也. Słownik informuje również, że Yi nie jest niepodobne do Xia 夏, co oznacza Chińczyk. W innym miejscu w Shuowen Jiezi, pod hasłem qiang 羌, termin yi jest związany z dobrocią i długowiecznością ludzi. Kraje yi są zatem cnotliwymi miejscami, w których ludzie żyją długo. Dlatego Konfucjusz chciał udać się do krajów yi, gdy dao nie mogło być zrealizowane w państwach centralnych.

Pejoratywne znaki chińskieEdit
Główny artykuł: Graficzne pejoratywy w pisanym języku chińskim

Niektóre chińskie znaki używane do transkrypcji ludów niechińskich były graficznie pejoratywnymi obelgami etnicznymi, w których obelga pochodziła nie od chińskiego słowa, ale od znaku użytego do jego zapisu. Na przykład pisana chińska transkrypcja Yao „ludzie Yao”, którzy żyją głównie w górach południowo-zachodnich Chin i Wietnamu. Kiedy XI-wieczni autorzy z dynastii Song po raz pierwszy przepisali egzonim Yao, obraźliwie wybrali yao 猺 „szakal” z leksykalnego wyboru ponad 100 znaków wymawianych jako yao (np. 腰 „talia”, 遙 „odległy”, 搖 „potrząsać”). Podczas serii XX-wiecznych reform języka chińskiego ten graficzny pejoratyw 猺 (zapisywany za pomocą radykalnego 犭 „pies/ bestia”) „szakal; the Yao” został dwukrotnie zastąpiony; najpierw wymyślonym znakiem yao 傜 (亻 „ludzki radykał”) „the Yao”, a następnie yao 瑤 (玉 „jadeitowy radykał”) „drogocenny jadeit; the Yao”. Chińska ortografia (symbole używane do zapisywania języka) może dostarczyć unikalnych możliwości logograficznego zapisu obelg etnicznych, które nie istnieją alfabetycznie. Dla grupy etnicznej Yao, istnieje różnica między transkrypcją Yao 猺 „szakal” i Yao 瑤 „jadeit”, ale nie ma jej między romanizacją Yao i Yau.

Barbarzyństwo kulturowe i rasoweEdit
Celem Wielkiego Muru Chińskiego było powstrzymanie „barbarzyńców” przed przekroczeniem północnej granicy Chin.

Według archeologa Williama Meachama, dopiero do czasów późnej dynastii Shang można mówić o „Chińczykach”, „chińskiej kulturze” czy „chińskiej cywilizacji”. „Jest pewien sens, w którym tradycyjny pogląd na historię starożytnych Chin jest poprawny (i być może wywodzi się on ostatecznie z pierwszego pojawienia się cywilizacji dynastycznej): ci na obrzeżach i poza tym ezoterycznym wydarzeniem byli „barbarzyńcami” w tym sensie, że nie cieszyli się (lub nie cierpieli z powodu) owoców cywilizacji, dopóki nie zostali wprowadzeni w bliski kontakt z nią przez imperialną ekspansję samej cywilizacji.”W podobnym duchu Creel wyjaśniał znaczenie konfucjańskiego li „rytuał; obrzędy; przyzwoitość”.

Podstawowe kryterium „chińskości”, w starożytności i na przestrzeni dziejów, było kulturowe. Chińczycy mieli szczególny sposób życia, szczególny zespół zwyczajów, czasem określany jako li. Grupy, które dostosowały się do tego sposobu życia były, ogólnie mówiąc, uważane za Chińczyków. Te, które się od niego odwróciły, uznawano za przestające być Chińczykami. … To właśnie proces akulturacji, przekształcania barbarzyńców w Chińczyków, stworzył znaczną część narodu chińskiego. Barbarzyńcy z czasów zachodniego Chou byli w większości przyszłymi Chińczykami, lub przodkami przyszłych Chińczyków. Jest to fakt o wielkim znaczeniu. … Znamienne jest jednak to, że we wczesnej literaturze prawie nigdy nie znajdujemy żadnych odniesień do fizycznych różnic między Chińczykami a barbarzyńcami. O ile możemy powiedzieć, rozróżnienie było czysto kulturowe.

Dikötter mówi,

Pomysł w starożytnych Chinach był zorientowany na świat, czyli tianxia, „wszystko pod niebem”. Świat był postrzegany jako jedna jednorodna całość nazwana „wielką wspólnotą” (datong) Państwo Środka, zdominowane przez założenie o własnej wyższości kulturowej, mierzyło grupy zewnętrzne według miernika, według którego ci, którzy nie podążali „chińskimi drogami” byli uważani za „barbarzyńców”. Teoria „użycia chińskich sposobów do przekształcenia barbarzyńcy” była silnie wspierana. Wierzono, że barbarzyńca może zostać kulturowo zasymilowany. W Erze Wielkiego Pokoju barbarzyńcy napłyną i zostaną przekształceni: świat będzie jednym.

Według pakistańskiego badacza M. Shahida Alama „Centralne miejsce kultury, a nie rasy, w chińskim światopoglądzie miało ważne następstwo. Niemal zawsze przekładało się to na misję cywilizacyjną opartą na założeniu, że 'barbarzyńcy mogą zostać kulturowo zasymilowani'”; mianowicie laihua 來化 „przyjdź i zostań przemieniony” lub Hanhua 漢化 „stań się Chińczykiem; zostań zsinizowany.”

Dwa tysiąclecia przed napisaniem przez francuskiego antropologa Claude’a Lévi-Straussa książki The Raw and the Cooked, Chińczycy rozróżniali „surowe” i „gotowane” kategorie ludów barbarzyńskich, które żyły w Chinach. Shufan 熟番 „gotowani barbarzyńcy” są czasami interpretowani jako Sinicized, a shengfan 生番 „surowi barbarzyńcy” jako nie Sinicized.The Liji daje ten opis.

Ludzie z tych pięciu regionów – Państwa Środka, i , (i inne dzikie plemiona wokół nich) – miał wszystkie ich kilka natur, które nie mogą być wykonane, aby zmienić. Plemiona na wschodzie były nazywane . Mieli oni związane włosy i wytatuowane ciała. Niektórzy z nich jedli swoje jedzenie bez gotowania na ogniu. Ci na południu nazywali się Man. Mieli wytatuowane czoła i stopy zwrócone ku sobie. Niektórzy z nich jedli swoje potrawy bez gotowania ich na ogniu. Ci z zachodu nazywali się . Mieli włosy rozpuszczone i nosili skóry. Niektórzy z nich nie jedli pokarmów zbożowych. Ci z północy nazywali się . Nosili skóry zwierząt i ptaków, mieszkali w jaskiniach. Niektórzy z nich nie jedli pokarmów zbożowych.

Dikötter wyjaśnia ścisły związek między naturą a wychowaniem. „Shengfan, dosłownie 'surowi barbarzyńcy', byli uważani za dzikich i stawiających opór. Shufan, czyli 'gotowani barbarzyńcy', byli oswojeni i ulegli. Spożywanie surowego jedzenia było uważane za nieomylny znak dzikości, który wpływał na fizjologiczny stan barbarzyńcy.”

Niektóre teksty z okresu Walczących Państw odnotowują przekonanie, że odpowiednie natury Chińczyka i barbarzyńcy były nie do pogodzenia. Mencius, na przykład, stwierdził kiedyś: „Słyszałem o Chińczykach nawracających barbarzyńców na swoje drogi, ale nie o nich nawróconych na barbarzyńskie drogi”. Dikötter mówi: „Natura Chińczyka była uważana za nieprzepuszczalną dla złych wpływów barbarzyńcy; nie było możliwości cofnięcia się. Tylko barbarzyńca mógł się ostatecznie zmienić, przyjmując chińskie zwyczaje.”

Jednakże różni myśliciele i teksty przekazują różne opinie na ten temat. Wybitny konfucjanista Tang Han Yu, na przykład, napisał w swoim eseju Yuan Dao co następuje: „Kiedy Konfucjusz napisał Chunqiu, powiedział, że jeśli panowie feudalni używają rytuału Yi, to powinni być nazywani Yi; jeśli używają chińskich rytuałów, to powinni być nazywani Chińczykami”. Han Yu posunął się do lamentu w tym samym eseju, że Chińczycy jego czasów mogą wszyscy stać się Yi, ponieważ dwór Tang chciał postawić prawa Yi ponad naukami dawnych królów. Dlatego też esej Han Yu pokazuje możliwość, że Chińczycy mogą stracić swoją kulturę i stać się niecywilizowanymi outsiderami, a niecywilizowani outsiderzy mają potencjał, by stać się Chińczykami.

Po dynastii Song wielu władców Chin na północy było z wewnętrznej Azji, takich jak Chitańczycy, Juchenowie i Mongołowie z dynastii Liao, Jin i Yuan, ci ostatni skończyli rządząc całymi Chinami. Stąd, historyk John King Fairbank napisał, „wpływ na Chiny wielkiego faktu podboju obcych pod dynastiami Liao-Jin-Yuan dopiero zaczyna być badany.” Podczas dynastii Qing, władcy Chin przyjęli filozofię konfucjańską i instytucje chińskie Han, aby pokazać, że władcy Manchu otrzymali Mandat Niebios na rządzenie Chinami. Jednocześnie starali się zachować swoją własną, rdzenną kulturę. Ze względu na przyjęcie przez Mandżurów kultury chińskiej Han, większość Chińczyków Han (choć nie wszyscy) zaakceptowała Mandżurów jako prawowitych władców Chin. Podobnie, według historyka z Uniwersytetu Fudan, Yao Dali, nawet rzekomo „patriotyczny” bohater Wen Tianxiang z okresu późnej Pieśni i wczesnego Yuan nie uważał mongolskich rządów za nielegalne. W rzeczywistości Wen był skłonny żyć pod rządami Mongołów tak długo, jak nie został zmuszony do zostania urzędnikiem dynastii Yuan, z powodu swojej lojalności wobec dynastii Song. Yao wyjaśnia, że Wen wybrał śmierć w końcu, ponieważ został zmuszony do zostania urzędnikiem Yuan. Tak więc Wen wybrał śmierć z powodu lojalności wobec swojej dynastii, a nie dlatego, że postrzegał dwór Yuan jako niechiński, nielegalny reżim i dlatego odmówił życia pod ich rządami. Yao twierdzi również, że wielu Chińczyków, którzy żyli w okresie przejściowym Yuan-Ming, również podzielało przekonania Wena o utożsamianiu się z dynastią i stawianiu lojalności wobec niej ponad różnicami rasowymi/etnicznymi. Wielu chińskich pisarzy Han nie świętowało upadku Mongołów i powrotu chińskich rządów Han w postaci rządu dynastii Ming w tym czasie. Wielu Chińczyków Han zdecydowało się nie służyć na nowym dworze Ming z powodu ich lojalności wobec Yuan. Niektórzy Chińczycy Han również popełnił samobójstwo w imieniu Mongołów jako dowód ich lojalności. Założyciel dynastii Ming, Zhu Yuanzhang, również zaznaczył, że był szczęśliwy, że urodził się w okresie Yuan i że Yuan zgodnie z prawem otrzymali mandat od Nieba, by rządzić Chinami. Na marginesie, jeden z jego kluczowych doradców, Liu Ji, generalnie popierał ideę, że chociaż Chińczycy i nie-Chińczycy różnią się od siebie, to w rzeczywistości są sobie równi. Liu argumentował zatem przeciwko idei, że Chińczycy byli i są lepsi od „Yi.”

Te rzeczy pokazują, że wiele razy, przednowożytni Chińczycy postrzegali kulturę (i czasami politykę), a nie rasę i pochodzenie etniczne jako linię podziału pomiędzy Chińczykami i nie-Chińczykami. W wielu przypadkach niechińscy mogli i stawali się Chińczykami i vice versa, zwłaszcza gdy następowała zmiana w kulturze.

Współczesne reinterpretacjeEdit

Według historyka Franka Diköttera, „Złudny mit chińskiej starożytności, która porzuciła standardy rasowe na rzecz koncepcji kulturowego uniwersalizmu, w którym wszyscy barbarzyńcy mogli ostatecznie uczestniczyć, ze zrozumiałych względów przyciągnął niektórych współczesnych badaczy. Żyjąc w nierównym i często wrogim świecie, kuszące jest rzutowanie utopijnego obrazu harmonijnego rasowo świata w odległą i niejasną przeszłość.”

Polityk, historyk i dyplomata K. C. Wu analizuje pochodzenie znaków dla ludów Yi, Man, Rong, Di i Xia i dochodzi do wniosku, że „starożytni tworzyli te znaki tylko w jednym celu – aby opisać różne sposoby życia każdego z tych ludów”. Pomimo dobrze znanych przykładów pejoratywnych egzonimicznych znaków (takich jak „psi radykał” w Di), twierdzi on, że nie ma ukrytego rasowego uprzedzenia w znaczeniach znaków używanych do opisywania tych różnych ludów, ale raczej różnice były „w zajęciu lub w zwyczaju, a nie w rasie czy pochodzeniu.” K. C. Wu twierdzi, że współczesny znak 夷 oznaczający historyczne „ludy Yi”, złożony ze znaków 大 „duża (osoba)” i 弓 „łuk”, sugeruje dużą osobę niosącą łuk, kogoś, kogo należy się obawiać lub szanować, ale nie gardzić. Jednakże, różniąc się od K. C. Wu, uczony Wu Qichang uważa, że najwcześniejsze kościane pismo wyroczni dla yi 夷 było używane zamiennie z shi 尸 „zwłoki”. Historyk John Hill wyjaśnia, że Yi „było używane raczej luźno w odniesieniu do nie-chińskich populacji Wschodu. Nosiło konotację ludzi ignorujących chińską kulturę, a zatem 'barbarzyńców'.”

Christopher I. Beckwith stawia niezwykłe twierdzenie, że nazwa „barbarzyńca” powinna być używana tylko w greckich kontekstach historycznych i nie ma zastosowania do wszystkich innych „ludów, do których była stosowana albo historycznie, albo w czasach współczesnych.” Beckwith zauważa, że większość specjalistów od historii Azji Wschodniej, w tym on sam, tłumaczyła chińskie egzonimy jako angielskie „barbarian”. Uważa, że po tym, jak akademicy przeczytają jego opublikowane wyjaśnienie problemów, z wyjątkiem bezpośrednich cytatów „wcześniejszych uczonych, którzy używają tego słowa, nie powinno ono być już używane jako termin przez żadnego pisarza.”

Pierwszym problemem jest to, że „nie da się przetłumaczyć słowa barbarzyńca na chiński, ponieważ pojęcie to nie istnieje w języku chińskim”, co oznacza pojedynczy „całkowicie rodzajowy” termin pożyczkowy z greckiego barbar-. „Dopóki Chińczycy nie zapożyczą słowa barbarzyńca lub jednego z jego krewnych, lub nie wymyślą nowego słowa, które wyraźnie zawiera te same podstawowe idee, nie mogą wyrazić idei 'barbarzyńcy' w języku chińskim”. Zwykłe standardowe chińskie tłumaczenie angielskiego barbarzyńcy to yemanren (tradycyjny chiński: 野蠻人; uproszczony chiński: 野蛮人; pinyin: yěmánrén), które, jak twierdzi Beckwith, „w rzeczywistości oznacza 'dziki człowiek, dzikus'. To zdecydowanie nie jest to samo, co 'barbarzyńca'”. Pomimo tej hipotezy semantycznej, słowniki chińsko-angielskie regularnie tłumaczą yemanren jako „barbarzyńca” lub „barbarzyńcy”. Beckwith przyznaje, że pierwsi Chińczycy „najwyraźniej nie lubili obcokrajowców w ogóle i patrzyli na nich z góry, jako na posiadających gorszą kulturę” i pejoratywnie zapisywali niektóre egzonimy. Jednak, jak twierdzi, „fakt, że Chińczycy nie lubili obcokrajowca Y i od czasu do czasu wybierali znak transkrypcyjny o negatywnym znaczeniu (w języku chińskim), aby zapisać dźwięk jego etnonimu, jest nieistotny.”

Drugi problem Beckwitha dotyczy lingwistów i leksykografów języka chińskiego. „Jeśli ktoś wyszuka w słowniku chińsko-angielskim dwa tuziny częściowo rodzajowych słów używanych w odniesieniu do różnych obcych ludów w całej historii Chin, znajdzie większość z nich zdefiniowanych po angielsku jako, w efekcie, 'rodzaj barbarzyńcy'. Nawet prace znanych leksykografów, takich jak Karlgren, tak czynią. „Chociaż Beckwith nie przytacza żadnych przykładów, szwedzki sinolog Bernhard Karlgren zredagował dwa słowniki: Analytic Dictionary of Chinese and Sino-Japanese (1923) i Grammata Serica Recensa (1957). Porównaj tłumaczenia siyi „czterech barbarzyńców” dokonane przez Karlgrlena:

  • yi 夷 „barbarzyńca, cudzoziemiec; zniszczyć, zrównać z ziemią”, „barbarzyńca (zwłaszcza plemiona na wschód od starożytnych Chin)”
  • man 蛮 „barbarzyńca z południa; barbarzyńca, dzikus”, „barbarzyńca z południa”
  • rong 戎 „broń, zbroja; wojna, wojownik; N. pr. zachodnich plemion,” „broń; atak; rydwan wojenny; pożyczka dla plemion Zachodu”
  • di 狄 „północni barbarzyńcy – „ogniste psy”,” „nazwa północnego plemienia; niski sługa”

The Sino-Tibetan Etymological Dictionary and Thesaurus Project zawiera definicje Karlgrena z GSR. Przeszukując bazę danych STEDT można znaleźć różne definicje „a kind of” dla nazw roślin i zwierząt (np. you 狖 „a kind of monkey”, ale ani jednej definicji „a kind of barbarian”. Poza tym, że Beckwith zarzuca Chińczykom brak ogólnego terminu „barbarzyńca”, zarzuca również Anglikowi, który „nie ma słów dla wielu obcych ludów, do których odnosi się jedno lub drugie klasyczne chińskie słowo, takie jak 胡 hú, 夷 yí, 蠻 mán, i tak dalej.”

Trzeci problem dotyczy używanych przez dynastię Tang określeń fan „cudzoziemiec” i lu „więzień”, z których żadne nie oznaczało „barbarzyńcy”. Beckwith mówi, że teksty Tang używały fan 番 lub 蕃 „cudzoziemiec” (patrz shengfan i shufan powyżej) jako „być może jedyny prawdziwy rodzajnik w dowolnym czasie w chińskiej literaturze, był praktycznie przeciwieństwem słowa barbarzyńca. Oznaczało ono po prostu 'cudzoziemca, obcokrajowca' bez żadnego pejoratywnego znaczenia.” We współczesnym użyciu fan 番 oznacza „cudzoziemiec; barbarzyńca; aborygen”. Językoznawca Robert Ramsey ilustruje pejoratywne konotacje fan.

Słowo „Fān” było dawniej używane przez Chińczyków niemal niewinnie w znaczeniu 'aborygenów' w odniesieniu do grup etnicznych w południowych Chinach, a sam Mao Zedong użył go kiedyś w 1938 r. w przemówieniu opowiadającym się za równymi prawami dla różnych ludów mniejszościowych. Ale ten termin został teraz tak systematycznie wyczyszczony z języka, że nie można go znaleźć (przynajmniej w tym znaczeniu) nawet w dużych słownikach, a wszystkie odniesienia do przemówienia Mao z 1938 r. usunęły obraźliwe słowo i zastąpiły je bardziej wyszukanym określeniem „Yao, Yi, i Yu.”

Chińczycy z dynastii Tang również mieli obraźliwe określenie dla obcokrajowców, lu (tradycyjny chiński: 虜; uproszczony chiński: 虏; pinyin: lǔ) „więzień, niewolnik, jeniec”. Beckwith mówi, że oznacza to coś w rodzaju „tych nieszczęśników, którzy powinni być zamknięci”, dlatego „Słowo to nie oznacza nawet 'cudzoziemca', a tym bardziej 'barbarzyńcy'.”

Christopher I. Beckwith w epilogu „The Barbarians” z 2009 roku podaje wiele odniesień, ale pomija rozdział „The Barbarians” H. G. Creela z 1970 roku. Creel opisowo napisał: „Kim, tak naprawdę, byli barbarzyńcy? Chińczycy nie mają dla nich jednego określenia. Ale byli oni wszystkimi nie-Chińczykami, tak jak dla Greków barbarzyńcami byli wszyscy nie-Grecy.” Beckwith przepisowo napisał: „Chińczycy jednak wciąż jeszcze nie zapożyczyli greckiego barbar-. Nie ma też ani jednego rodzimego chińskiego słowa dla 'cudzoziemca', nieważne jak pejoratywnego”, które spełniałoby jego ścisłą definicję „barbarzyńcy”.

Barbarian puppet drinking gameEdit

W domach uciech dynastii Tang, gdzie gry w picie były powszechne, małe kukiełki w aspekcie ludzi Zachodu, w śmiesznym stanie upojenia alkoholowego, były używane w jednej popularnej permutacji gry w picie; tak więc, w formie niebieskookich, spiczastych nosów, i czubków barbarzyńców, te kukiełki były manipulowane w taki sposób, aby od czasu do czasu upaść: wówczas, którykolwiek z gości na którego kukła wskazywała po upadku, był wówczas zobowiązany przez honor do opróżnienia swego kielicha chińskiego wina.

JapanEdit

Kiedy Europejczycy przybyli do Japonii, nazywano ich nanban (南蛮), dosłownie Barbarzyńcami z Południa, ponieważ portugalskie statki wydawały się płynąć z Południa. Holendrzy, którzy przybyli później, byli również nazywani nanban lub kōmō (紅毛), co dosłownie oznacza „Czerwone włosy”.”

Ameryka prekolumbijskaEdit

W Mezoameryce cywilizacja Azteków używała słowa „Chichimeca” do określenia grupy koczowniczych plemion łowiecko-zbierackich, które żyły na obrzeżach Imperium Trójprzymierza, na północy współczesnego Meksyku, i które Aztekowie postrzegali jako prymitywne i niecywilizowane. Jednym ze znaczeń przypisywanych słowu „Chichimeca” jest „psi ludzie”.

Inkowie z Ameryki Południowej używali terminu „puruma auca” w odniesieniu do wszystkich ludów żyjących poza granicami ich imperium (patrz Promaucaes).

Brytyjczycy, a później europejscy osadnicy kolonialni w Stanach Zjednoczonych, określali rdzennych Amerykanów jako „dzikusów”.”

Barbarzyńscy najemnicyEdit

Wejście „barbarzyńców” do służby najemnej w metropolii wielokrotnie pojawia się w historii jako standardowy sposób, w jaki peryferyjne ludy z regionów przygranicznych i spoza nich odnoszą się do „cywilizowanych” potęg imperialnych jako część (pół)obcego zmilitaryzowanego proletariatu.Przykłady obejmują:

  • nomadyczne plemiona pograniczne służące w przednowoczesnych Chinach
  • głównie germańscy żołnierze w armiach schyłkowego Imperium Rzymskiego
  • wikingowsko-warangijscy gwardziści w imperialnym Bizancjum
  • tureccy najemnicy w Kalifacie Abbasydów
  • powszechne wykorzystanie etnicznych sił najemnych w przedhistorycznej Mezoameryce
  • Jednostki kozackie w armiach (na przykład) Polski-Litwy i przedsowieckiej Rosji
  • Jednostki Gurkha w armii brytyjskiej i indyjskiej

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *