The Russians Sure Got the Most They Could Get Out of them
6 kwietnia 1938 roku prototyp Bell P-39 Airacobra wystartował po raz pierwszy z Wright Field w Ohio. P-39 może być najbardziej niedocenianym amerykańskim samolotem myśliwskim, jaki kiedykolwiek powstał. Wynika to w dużej mierze z faktu, że wraz z rozwojem II Wojny Światowej, inne bardziej zaawansowane i odpowiednie (czytaj lepsze) myśliwce trafiły do rąk amerykańskich pilotów, których zadaniem było pokonanie w powietrzu maszyn Osi. Nie było tak w przypadku sojuszników takich jak Rosja, która otrzymała tysiące P-39 w ramach programu Lend/Lease i użyła ich do odniesienia imponującej liczby zwycięstw nad swoimi niemieckimi przeciwnikami. Jako platforma ataku naziemnego i myśliwiec niskiego pułapu P-39 nie miał sobie równych.
Powrót do tematuPrzód i dwoje drzwi
Niezwykła konstrukcja P-39 umieściła dwunastocylindrowy, chłodzony cieczą, rzędowy silnik Allison V1710 w połowie kadłuba za pilotem, napędzając trójłopatowe śmigło poprzez długi na 10 stóp wał napędowy. W rezultacie do kokpitu z obu stron samolotu wchodziło się przez drzwi „samochodowe” ze zwijanymi oknami, a nie przez przesuwane zadaszenie, jak to miało miejsce w wielu współczesnych P-39. Jedną z głównych wad P-39 był brak turbosprężarki, co było uciążliwe na wysokościach powyżej 12 000 stóp. W prototypie zamontowano turbosprężarkę, ale związane z tym duże wloty i wyloty z kanałami wentylacyjnymi powodowały opór powietrza i zwiększały masę Airacobry. Samolot produkcyjny miał być wyposażony w jednobiegową, jednostopniową turbosprężarkę, ponieważ Bell postanowił zachować wydajność aerodynamiczną projektu. Mówiło się, że konstruktorzy Bella żałowali decyzji o wyposażeniu samolotu tylko w turbosprężarkę. Airacobra była również jednym z pierwszych amerykańskich samolotów myśliwskich, w których zamontowano trójkołowe podwozie.
Zaprojektowany wokół armaty
Jednym z powodów dla których P-39 zamontował silnik w środkowej części kadłuba, aby wykorzystać miejsce w nosie myśliwca na jego podstawową broń, ważącego 200 funtów, długiego na 90 cali, 37-milimetrowego działa Oldsmobile T9, które strzelało przez środek piasty śmigła. Pozwoliło to na uzyskanie najlepszej możliwej stabilności i dokładności podczas strzelania z działa. Ale jak wszystkie działa powtarzalne montowane w samolotach, działo T9 było ograniczone przez minimalną ilość miejsca na 30 sztuk amunicji i było podatne na zacinanie się przy wystrzale podczas manewrowania samolotem. Projektanci Bella zaprojektowali P-39 wokół armaty, co było odstępstwem od dotychczasowej praktyki konstrukcyjnej. Dwa karabiny maszynowe kalibru .50 były zamontowane w nosie samolotu i zsynchronizowane tak, aby strzelały przez łopaty śmigła. Zamontowane na skrzydłach karabiny maszynowe kalibru .30 i .50, jak również możliwość przenoszenia bomb i zrzucania zbiorników zostały również włączone do projektu w miarę jego rozwoju. Więcej na temat uzbrojenia P-39 w tym filmie zamieszczonym na YouTube przez PeriscopeFilm.
Nie do gry
Airacobra została właściwie oznaczona jako P-45 podczas prób. 10 sierpnia 1939 roku złożono w firmie Bell zamówienie na 80 samolotów, ale przed pierwszymi dostawami zmieniono oznaczenie na P-39. Doświadczenia w europejskich warunkach walki powietrznej pokazały, że samouszczelniające się zbiorniki paliwa i pancerz ochronny (których brakowało oryginalnym P-39) były wymaganiami i P-39 musiały je mieć. Dlatego też pierwsze partie samolotów P-39C uznano za niezdatne do walki. Pierwszymi P-39, które weszły do służby w United States Army Air Corps (USAAC) było pozostałe 60 P-39D wyposażonych w pancerz ochronny i samouszczelniające się zbiorniki paliwa, które stanowiły wyposażenie 39 Pursuit Squadron Flying Cobras, części 31st Pursuit Group w Selfridge Field w Michigan.
Far Better Down Low
.
Kiedy jednostki myśliwskie USAAC przybyły na Europejski Teatr Działań (ETO), zostały wyposażone w Supermarine Spitfire Mark Vs zamiast P-39s. Powód był dość prosty i przewidywalny. Osiągi P-39 na wysokości były po prostu gorsze od współczesnych europejskich myśliwców. Ale P-39 był wystarczająco zwrotny, zdolny do wyprzedzenia Mitsubishi A6M2 Zero, Grummana F4F Wildcat i F6F Hellcat, oraz Lockheeda P-38 Lightning przy prędkości 265 mil na godzinę. Nic jednak nie dało się zrobić, aby poprawić osiągi P-39 na dużych wysokościach. Po prostu w kadłubie nie było miejsca na turbosprężarkę, która uczyniłaby Airacobrę lepszym samolotem do lotów na dużych wysokościach bez poważnych strat w oporze powietrza.