NBA obchodziła w czerwcu 70-lecie istnienia i warto zauważyć, że oblicze gry zmieniło się drastycznie – podobnie jak każda siedemdziesięcioletnia osoba, propozycja czy własność z biegiem czasu.
Dla wielu osób obecność czarnych ciał i twarzy zajmujących stanowiska od graczy po personel wydaje się tak samo nieunikniona, jak początkowo była nieprawdopodobna. Niewiarygodność bardziej doskonałej unii zakorzeniła się w tym, co Ron Thomas, dyrektor Morehouse College’s Journalism and Sports Program, opisuje jako niewypowiedziany zakaz dla czarnych koszykarzy wśród właścicieli drużyn w lidze.
W swojej powieści „They Cleared the Lane”, Thomas, który napisał wiele o czarnych pionierach NBA, wyjaśnia jak pragnienie małej grupy właścicieli drużyn, aby zabezpieczyć talent i atrakcyjność czarnych graczy ostatecznie przeważyło nad niechęcią większości innych.
Ta decyzja doprowadziła do decydującego momentu w początkach ligi, 66 lat temu.
Początek miał miejsce w 1950 roku, z trzema pickami w drafcie i podpisaniem umowy w połowie sezonu: Chuck Cooper, Earl Lloyd, Nathan „Sweetwater” Clifton i Hank DeZonie. Kilka miesięcy później, Earl Lloyd, który miał wtedy zaledwie 22 lata, rozbił tablice integracji NBA w nocy 31 października 1950 roku, kiedy Washington Capitols zmierzyli się z Rochester Royals – czyniąc Lloyda, mieszkańca Washington Capitol, pierwszym czarnym graczem, który wziął udział w meczu NBA.
Liga, którą zajmował młody Earl Lloyd była drastycznie inna niż ta, którą znamy dzisiaj, gdzie czarni gracze stanowią 74 procent ligi. Od plucia na nich, odmowy wstępu do hoteli i restauracji, które zabraniały im spożywania posiłków lub mieszkania z kolegami z drużyny, rasizm, z którym borykali się czarnoskórzy gracze był podobny do tego, z którym zetknęła się większość Afroamerykanów tamtych czasów, aczkolwiek na bardzo publicznej arenie sportu zawodowego.
Jak większość sportowców swojej ery, Lloyd był w pełni świadomy swojego talentu i charakteru, zarówno na boisku jak i poza nim, co czyniło go przykładem i na wiele sposobów zapowiadało, co celowi gracze mogą osiągnąć na równym boisku.
Płace, możliwości awansu i pasy dla mobilności społecznej wczesnych graczy NBA były dramatycznie różne od tych, które mają dzisiejsi gracze. Wszystkie trzy utrzymywały graczy i ich rodziny w bliskim sąsiedztwie przeciętnego czarnego profesjonalisty. To sprawiło, że bardzo często gracze mieli pracę poza sezonem.
Mistrzostwo Lloyda w grze, którą kochał, przygotowało go do zostania pierwszym czarnym asystentem trenera w NBA i drugim czarnym głównym trenerem. Jego związek i zaangażowanie w sprawy społeczności zmusiły go do służenia młodym ludziom jako administrator w systemie szkół publicznych w Detroit; dyrektor programów dla dzieci upośledzonych, uczący umiejętności zawodowych; oraz jako osoba rekrutująca młode, czarne talenty wykonawcze dla Chryslera, zanim został dyrektorem ds. relacji społecznych w Bing Group, firmie produkcyjnej z Detroit w latach 90-tych.
Czego więc możemy się nauczyć z historii Earla Lloyda? Według Keitha Clinkscalesa, producenta wykonawczego wielokrotnie nagradzanego filmu dokumentalnego Black Magic, który analizuje Amerykę ery praw obywatelskich przez pryzmat koszykówki, oraz dyrektora generalnego The Shadow League, strony internetowej, która znajduje się na przecięciu sportu i kultury, „Earl Lloyd i inni początkujący czarni koszykarze wykazali się gracją i zdolnością do osiągania wysokich poziomów pomimo presji społecznej, ekonomicznej i rasowej w czasach, gdy Ameryka nie dojrzała jeszcze do idei równości rasowej.”
Arka Sengupta, Jack Lechner, David Friendly, Carmelo Anthony, Kawhi Leonard, Michael Finley i Tony Parker połączyli siły z Lloyd Family Foundation i reżyserami Coodie & Chike, aby opowiedzieć historię Earla Lloyda. „The First to Do It” będzie miał premierę na Festiwalu Filmowym Sundance w styczniu 2017 roku przed emisją na antenie ogólnokrajowej.
Historie Lloyda, Coopera, Cliftona, Dezonie i niezliczonych innych mężczyzn i kobiet, którzy przemierzali amerykański krajobraz podczas jego ciemniejszych dni, ujawniają ciągły rozwój amerykańskiego gobelinu. Oddając im cześć, oddajemy cześć samym sobie.
Śledź NBCBLK na Facebooku, Twitterze i Instagramie
Poznaj NBCBLK.