Articles

Harvard Law Today

Posted on

Znany ze swojego odważnego stylu i głośnych spraw, Alan Dershowitz odchodzi z roli, którą kocha najbardziej: Nauczyciel

Alan Dershowitz

Credit: Jerry Berndt Alan Dershowitz rozpoczął nauczanie w HLS w 1964 roku, kiedy miał 25 lat.

Przez dziesięciolecia Alan M. Dershowitz prowadził szalone życie jako autor dziesiątek książek, doradca prawny wielu gwiazd i wszechobecny komentator telewizyjny w niezliczonych kwestiach dnia.

Ale miał tylko jedną prawdziwą pracę: profesurę w Harvard Law School. I z końcem roku z niej zrezygnuje.

„Właściwie nie myślę o sobie jako o przechodzącym na emeryturę”, powiedział Dershowitz w wywiadzie dla Bulletin. „Po prostu zmieniam pracę – i to jest dla mnie trochę dziwne uczucie. Jesteśmy w tym kraju bardzo mobilnym społeczeństwem; ludzie bardzo szybko zmieniają pracę, ale ja mam tę samą pracę od 50 lat.”

Przewiduje, że będzie jeszcze więcej pisał i spędzał więcej czasu z rodziną, jednocześnie kończąc inne zajęcia, ale wciąż myśli bardziej o początkach niż o końcach.

Ciężko mi myśleć, że moja kariera na Harvardzie dobiega końca. To był dobry bieg, ale na wszystko przychodzi pora.

Alan Dershowitz

„Zawsze byłem najmłodszą osobą wszędzie, gdzie się udawałem. Byłem najmłodszym asystentem profesora, najmłodszym profesorem zwyczajnym, najmłodszym tym i najmłodszym tamtym. Teraz jestem wśród najstarszych i trudno mi myśleć, że moja kariera na Harvardzie dobiega końca. To była dobra passa, ale na wszystko przychodzi pora.”

W październiku, HLS zorganizowało hołd dla Dershowitza, w którym wzięli udział przyjaciele i koledzy. W tym samym miesiącu ukazała się książka „Taking the Stand: Moje życie w prawie” została opublikowana przez wydawnictwo Crown. Jest to jego najbardziej autobiograficzna książka, będąca w dużej mierze próbą zidentyfikowania ludzi i instytucji, które wywarły na niego największy wpływ w ciągu całego życia.

Opisuje dzieciństwo na Brooklynie, gdzie jego matka mocno wspierała jego naturalną intelektualną ciekawość, podczas gdy nauczyciele i rabini w jesziwie, do której uczęszczał, nie.

„Można by pomyśleć, że jest odwrotnie, że żydowskie pochodzenie zachęci do sporów – w końcu Talmud jest bardzo argumentacyjny – ale religijna edukacja, którą otrzymałem, nie zachęcała do dysput. Ale kiedy dostałem się do szkoły świeckiej, zachęcano mnie do tego i rozkwitłem.”

Jego pierwszą świecką szkołą był Brooklyn College, a następnie Yale Law School, gdzie skończył jako pierwszy w swojej klasie.

Pierwszą osobą, która wywarła duży wpływ na życie prawnicze Dershowitza był sędzia David L. Bazelon, główny sędzia Sądu Apelacyjnego Stanów Zjednoczonych dla Okręgu Dystryktu Kolumbii, dla którego Dershowitz był urzędnikiem.

„Bazelon stał się moim pierwszym prawdziwym zawodowym ojcem”, powiedział Dershowitz. „Pokazał mi, że można być jednocześnie Żydem i głównym nurtem – był bardzo wpływową osobą w Waszyngtonie, ale nie wyrzekł się swojego żydowskiego dziedzictwa – i chciałem być taki jak on.”

Potem podjął drugi staż urzędniczy, u sędziego Sądu Najwyższego USA Arthura Goldberga, i między innymi przygotował opinię w sprawie Escobedo v. Illinois, która orzekła, że przestępcy kryminalni mogą być skazani na karę śmierci. Illinois, w której stwierdzono, że podejrzani o popełnienie przestępstwa mają prawo do obrońcy podczas przesłuchań policyjnych.

Do tego czasu Dershowitz skupił się na prawie karnym i prawach obywatelskich i został zatrudniony przez Harvard podczas stażu u Goldberga, głównie na podstawie wyników w nauce. Rozpoczął pracę w 1964 r. i od razu zwrócił na siebie uwagę.

Byłem bardzo żydowski w moich postawach i moim stylu, a to sprawiało, że niektórzy ludzie czuli się niekomfortowo.

Alan Dershowitz

„Byłem bardzo żydowski w moich postawach i moim podejściu i moim stylu, a to sprawiło, że niektórzy ludzie czuli się nieswojo – szczególnie niektórzy członkowie wydziału, którzy sami byli Żydami i bardzo starali się nie być Żydami. Po kilku latach Dershowitz poczuł potrzebę zdobycia praktycznego doświadczenia na sali sądowej i podjął się prowadzenia spraw, często we współpracy z Amerykańską Unią Swobód Obywatelskich (American Civil Liberties Union), w których chodziło o zakwestionowanie cenzury i kary śmierci.

„To stworzyło wspaniałą kombinację”, powiedział. „Nigdy nie opuszczałem zajęć z powodu spraw i mogłem przenieść salę sądową na salę wykładową, a salę wykładową na salę sądową.”

Przez lata Dershowitz wygrał 13 z 15 spraw, którymi się zajmował, a które dotyczyły morderstw i usiłowań morderstw; jego klientami byli między innymi Claus von Bulow, Mike Tyson, Patty Hearst i Jim Bakker. I stał się częstym komentatorem jako zagorzały obrońca Izraela.

Refleksja na temat jego kariery jako praktykującego prawnika, Dershowitz powiedział, że jego największym wkładem było „przekonanie sceptycznej amerykańskiej opinii publicznej, że kiedy wygrywasz w apelacji, może to faktycznie dowodzić, że była niesprawiedliwość.”

Pytany, jaki aspekt jego kariery dostarczył mu najwięcej osobistej satysfakcji, jest jednoznaczny: „Nauczanie. Nauczanie jest trwałe,” powiedział. „Studenci nie pamiętają konkretów, których ich uczyłem, ale pamiętają sposób, w jaki podchodziłem do problemów.”

Mimo że Dershowitz odchodzi z zawodu nauczyciela, chce pozostać na zawsze związany ze szkołą. Powiedział, że niektórzy z jego byłych studentów starają się o utworzenie katedry „prawa humanitarnego i naprawiania świata” w jego imieniu.

„Byłoby bardzo miło mieć stałą katedrę w Harvard Law School wspierającą te rzeczy, które ja wspierałem przez 50 lat: prawa człowieka, prawo humanitarne, wsparcie dla nieuprzywilejowanych i postrzeganie prawa w konstruktywny i twórczy sposób.”

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *