Articles

Jaki jest wpływ globalizacji na płace, miejsca pracy i koszty życia?

Posted on

Najbardziej znanym badaniem przyglądającym się temu pytaniu jest Autor, Dorn i Hanson (2013): „The China syndrome: Local labor market effects of import competition in the United States”.1

W pracy tej Autor i współautorzy przyjrzeli się, jak zmieniły się lokalne rynki pracy w częściach kraju najbardziej narażonych na chińską konkurencję, i stwierdzili, że rosnąca ekspozycja zwiększyła bezrobocie, obniżyła aktywność zawodową i zmniejszyła płace. Dodatkowo, stwierdzili, że wnioski o zasiłki dla bezrobotnych i świadczenia zdrowotne również wzrosły na bardziej narażonych na handel rynkach pracy.

Wizualizacja tutaj jest jednym z kluczowych wykresów z ich pracy. Jest to wykres rozrzutu międzyregionalnej ekspozycji na rosnący import, w zestawieniu ze zmianami w zatrudnieniu. Każda kropka to mały region (a dokładniej „strefa dojazdów do pracy”). Pozycja pionowa kropek reprezentuje procentową zmianę w zatrudnieniu w przemyśle dla populacji w wieku produkcyjnym, a pozycja pozioma reprezentuje przewidywaną ekspozycję na rosnący import (ekspozycja różni się w poszczególnych regionach w zależności od lokalnej wagi różnych branż).

Linia trendu na tym wykresie pokazuje negatywną relację: większa ekspozycja idzie w parze z mniejszym zatrudnieniem. Istnieją duże odchylenia od trendu (w niektórych regionach o niskim narażeniu na import obserwuje się duże negatywne zmiany w zatrudnieniu); jednak w artykule przedstawiono bardziej zaawansowane regresje i solidne kontrole, które wykazały, że zależność ta jest statystycznie istotna.

Ten wynik jest ważny, ponieważ pokazuje, że dostosowania na rynku pracy były duże. Dotyczy to wielu pracowników i społeczności w długim okresie czasu.2

Należy jednak pamiętać, że Autor i współpracownicy przedstawiają nam jedynie częściową perspektywę całkowitego wpływu handlu na zatrudnienie. W szczególności, porównanie zmian w zatrudnieniu na poziomie regionalnym pomija fakt, że firmy działają w wielu regionach i branżach jednocześnie. Ildikó Magyari znalazła ostatnio dowody wskazujące na to, że szok handlowy w Chinach stanowił zachętę dla amerykańskich firm do dywersyfikacji i reorganizacji produkcji.3

Więc firmy, które przenosiły miejsca pracy do Chin, często kończyły zamykając niektóre linie biznesowe, ale jednocześnie rozwijały inne linie gdzie indziej w USA. Oznacza to, że utrata miejsc pracy w niektórych regionach subsydiowała nowe miejsca pracy w innych częściach kraju.

W sumie Magyari stwierdza, że chociaż import z Chin mógł zmniejszyć zatrudnienie w niektórych zakładach, to straty te zostały z nawiązką zrównoważone przez wzrost zatrudnienia w tych samych firmach w innych miejscach. To nie jest pocieszenie dla ludzi, którzy stracili pracę. Ale konieczne jest dodanie tej perspektywy do uproszczonej opowieści o tym, że „handel z Chinami jest zły dla amerykańskich pracowników”.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *