Articles

Jestine’s Kitchen zamyka się po 24 latach służby w Charleston

Posted on

W zeszłym tygodniu, Dana Berlin Strange, właścicielka lokalnej ulubionej Jestine’s Kitchen (251 Meeting St.), ogłosiła stałe zamknięcie restauracji za pośrednictwem Facebooka.

Dana otworzyła restaurację z południowym jedzeniem 6 lutego 1996 roku, nazywając ją po swojej dozgonnej gospodyni i opiekunce, Jestine Matthews.

Jestine Matthews | Photo provided

Jestine urodziła się w Lowcountry w 1885 roku jako matka rdzenna Amerykanka i ojciec, który był synem wyzwolonego niewolnika. Podczas gdy nie pamięta dokładnie, gdzie się urodziła, twierdzi, że jej pierwsze wspomnienia z dzieciństwa były na Rosebank Plantation na Wadmalaw Island.

W początkach lat 1900, Jestine przeniosła się do Charleston i zaczęła pracować jako pomoc domowa. W 1928 roku została zatrudniona przez Alecka Berlina i jego żonę, którzy spodziewali się dziecka – Shera Lee Berlin. Jestine szybko zaprzyjaźniła się z małą rodziną i odegrała znaczącą rolę w życiu Dany, która była jedynym dzieckiem Shery Lee.

Dana otworzyła Jestine’s Kitchen, aby uhonorować swoją ukochaną opiekunkę i przyjaciółkę, chcąc podzielić się stylem Jestine, czyli domowymi posiłkami i ciepłą atmosferą, którą zapewniła rodzinie przez te wszystkie lata. Zebrała przyjaciół i członków rodziny Jestine, aby stworzyć menu i uzyskać ich aprobatę.

Jestine’s Kitchen dania południowe | Photo provided

Prawie dwa lata po otwarciu restauracji, Jestine zmarła 18 grudnia 1997 roku w wieku 112 lat. Choć bardzo jej brakuje, jej dziedzictwo żyje dzięki Danie, Jestine’s Kitchen, pracownikom restauracji i społeczności, która codziennie zbiera się, aby porozmawiać i zjeść posiłek.

W dniu zamknięcia restauracji, wiele osób przyszło świętować jej spuściznę w Charleston, w tym siostrzenica Dany, Helen i zarówno miejscowi, jak i podróżujący bywalcy. Ludzie przyszli świętować, wspominać i zamawiać swoje ulubione dania po raz ostatni.

Mimo, że Dana miała nadzieję na dłuższą działalność, była dumna z faktu, że Jestine’s była jedną z najdłużej działających kulinarnych zszywek w Charleston. Wraz z szybkim nadejściem pandemii, restauracja nie była w stanie utrzymać się na powierzchni pomimo dzielnego wysiłku Dany i jej zespołu, który chwaliła w swoim liście pożegnalnym.

Pracownicy Jestine’s Kitchen | Photo provided

Dana i jej pracownicy zawsze dbali o ludzi, czy byli to przyjezdni czy miejscowi, czy potrzebowali posiłku, uśmiechu, czy opowieści o Jestine, i czy byli klientami płacącymi, czy nie. Dana i menedżerowie często wysyłali ludzi, którzy mieli pecha, z obfitym posiłkiem na koszt firmy. Ich sercem było służyć ludziom dobrze i uczcić spuściznę Jestine, co osiągnęli w godnym podziwu służeniu Lowcountry przez ponad dwie dekady.

Możecie przeczytać słodko-gorzki list pożegnalny Dany tutaj.

Dana Berlin Strange na zewnątrz swojej restuaracji, Jestine’s Kitchen | Photo provided

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *