Articles

Katharine Hepburn

Posted on

Na długo przed końcem swojego bogatego i nieposkromionego życia, Katharine Hepburn, która zmarła w wieku 96 lat, wykroczyła poza poziom zwykłej gwiazdy filmowej i zdobyła sympatię publiczności, którą obdarza się niewielu ludzi. Czasami zadziwiało ją ciepło, z jakim pisali do niej nieznajomi, a ona sama potrafiła dyskutować o fenomenie swojej osoby w sposób, który nie pozostawiał wątpliwości co do jej twardego, pogodnego ego, ale który nigdy nie zagrażał jej urokowi. Choć „urok” to nie do końca to słowo. Miała w sobie autorytet, naturalną ekscentryczność i zadziorny zdrowy rozsądek wspaniałej ciotki. Wielu, którzy nigdy jej nie poznali, musi odczuć jej stratę w tych kategoriach.

Od początku do końca Hepburn była osobą rodzinną. Lata sławy i Hollywood nigdy nie dorównały jej lojalności wobec Fenwick, rodzinnej posiadłości w Old Saybrook, na wybrzeżu Connecticut, gdzie się wychowała. Nie była tylko kochającą córką; głęboki wpływ wywarło na nią życie i praca jej rodziców – ojca lekarza, matki liderki w dążeniu do uzyskania praw wyborczych dla kobiet i planowania rodziny. Uważała za oczywiste, że dorastało się w dążeniu do „charakteru”, biorąc na swoje barki odpowiedzialność i znajdując siłę w więzach rodzinnych i dobrej pracy.

Kate Hepburn była bardzo nowoangielska. Pływała w zimnym oceanie Atlantyckim; była fanatyczką ćwiczeń; i cieszyła się długimi, srogimi zimami i krótkimi, oszałamiającymi latami, nie mówiąc już o błotnistej wiośnie i płomiennej jesieni. Konstytucja USA pochodziła z jej zakątka kraju, wraz z granitowym humorem i równym szacunkiem dla moralności i prywatności.

Była więc energiczna i niezależna w myśleniu i działaniu, będąc jednocześnie częścią świadomej i opiniotwórczej rodziny, która rozmawiała o wszystkim z wyjątkiem uczuć. Wraz z tym pojawiła się wszechobecna tajemnica. W jej rodzinie zdarzały się przypadki chorób psychicznych i samobójstw. W wieku 13 lat to właśnie Hepburn znalazła ciało swojego starszego brata, który się powiesił. Jej charakter i inteligencja nigdy nie były proste i powierzchowne, a ta ostra krawędź sprawiła, że przez wiele lat nie była ulubienicą publiczności. Pod koniec lat trzydziestych – jej najlepszych lat – nazywano ją trucizną kasową, raniącą odznaką, którą nosiła ze wstrętem.

Gdyby aktorstwo nie wyszło, Hepburn nigdy nie jeździłaby na motorowerze. Grałaby w golfa i tenisa, podróżowała, prowadziła samochód i latała, być może; i poświęciłaby się sprawom feministycznym na długo zanim stały się modne. Nawiązałaby trwałe przyjaźnie z kobietami, a także wiele sprzeczek z silnymi, twardymi mężczyznami świata.

Oczywiście, większość z tych rzeczy robiła i tak, kręcąc około 50 filmów, które przyniosły jej 12 nominacji do Oscara i cztery statuetki – oba rekordy. Występowała również na scenie, ale bez takiej pewności siebie czy wrażliwości, jaką miała na ekranie. Napisała kilka książek, w tym cieszącą się ogromnym powodzeniem, bezczelnie wybiórczą autobiografię, którą zatytułowała – prosto, odważnie, ale rozsądnie – Ja (1991). Kto jeszcze?

Hepburn kształciła się w elitarnym żeńskim college’u Bryn Mawr w Pensylwanii, który ukończyła z tytułem magistra historii i filozofii. Od razu trafiła do teatru, gdzie zyskała reputację osoby upartej i nie dającej się kierować. Była inteligentna i mieszała głęboką powściągliwość z gwałtownymi wybuchami otwartości. Walka z własną rezerwą czyniła ją impulsywną i niebezpieczną. Czasami wydawała się zmanierowana, ale raczej w sensie towarzyskim niż teatralnym.

Zgodnie z jej rodzajem amerykańskiej klasowości, w 1928 roku poślubiła Ludlowa „Luddy’ego” Ogdena Smitha, maklera giełdowego z Filadelfii. Związek nie przetrwał (rozwiedli się w 1934 roku), ale ona nigdy nie straciła do niego sympatii. Ale nie wyszła ponownie za mąż; nauczyła się, że jest na to zbyt „ja”.

Do czasu wyjazdu do Hollywood w 1932 roku, Hepburn była uważana za trudną i wyniosłą. Jej pierwszy pracodawca, David O Selznick, był przerażony: nie była piękna, nie była seksowna, odpierała ataki, nie schlebiała głupcom. Jak mogła przetrwać?

Lata później Selznick odmówił jej jednej roli, na którą czekała z utęsknieniem – roli Scarlett w Przeminęło z wiatrem. Ale w swoim pierwszym filmie, A Bill Of Divorcement (1932), miała George’a Cukora jako reżysera i Johna Barrymore’a grającego jej ojca – i była niezwykła.

Cukor widział młodą kobietę, która chce sprawiać wrażenie wyrafinowanej, ale często robi z siebie głupka, a potem się z tego otrząsa. Była jak bohaterka z Jane Austen: miała istotę moralną, umysł i sumienie, i starała się – mówiąc słowami Filadelfijskiej opowieści – „zachowywać się naturalnie”, z wdziękiem.

Była doskonale obsadzona jako Jo w Małych kobietkach Cukora (1933), zdobyła też swojego pierwszego Oscara jako młoda aktorka w Porannej chwale (1933). W latach 30. nie była jednak postacią o ugruntowanej pozycji. Zaliczyła kilka klap; wybierała role odważne, ale nietrafione; miała kontrakt z małym studiem RKO; i nigdy nie pozwoliła sobie na bycie słodką czy uroczą. Zagrała aviatrix w Christopher Strong Dorothy Arzner (1933) – tak często nosiła spodnie. Była dziwną chłopczycą w Spitfire (1934), nie była też zbyt wiarygodna w delikatnych romansach w The Little Minister (1934), Break Of Hearts (1936) czy Quality Street (1937). Była wczesną feministką w filmie Kobieta się buntuje (1936).

Żaden z tych filmów nie wypadł dobrze, a Hepburn czasami wydawała się zahamowana lub zgryźliwa. Ale zaczynając od pretensjonalnej popisowej roli, która uczy się lepszego wyczucia w Alice Adams (1935), miała niezwykłą passę. W ryzykownej Sylvii Scarlett (1936) Cukora była przebrana za chłopca. Dla Johna Forda dała być może swoją najbardziej romantyczną kreację, jako Mary Of Scotland (1936). W Stage Door (1937), miała wspaniałe bitwy z Ginger Rogers.

Następnie zagrała w trzech filmach z Carym Grantem – jako duch wyzwalającego się rozłamu w Bringing Up Baby Howarda Hawksa (1938); jako zbuntowana bogata dziewczyna, która pragnie bardziej przyzwoitego życia w Holiday Cukora (1938); oraz jako Tracy Lord w The Philadelphia Story (1940), w którym emocjonalna duma i chłód ustępują miejsca głębszemu zrozumieniu.

Ten ostatni film wybrała sama. Wiedząc, że niełatwo ją obsadzić, Hepburn zachęciła dramaturga Philipa Barry’ego, by napisał dla niej sztukę (Howard Hughes pożyczył jej pieniądze na zakup praw). Zagrała ją na Broadwayu, a potem sprzedała ją – i siebie – wytwórni Metro-Goldwyn-Mayer. Gdyby jeszcze tylko nakręciła Filadelfijską opowieść, Holiday i Bringing Up Baby, jej miejsce w komedii obyczajowej i uczuciowej byłoby pewne. Ostrożny, bardzo sprytny i przekomarzający się Grant był najwspanialszym ekranowym partnerem, jakiego kiedykolwiek miała – bardziej stymulującym i testującym niż Spencer Tracy, który miał dopiero nadejść.

Hepburn poznała Tracy’ego na planie Kobiety roku (1942), bardzo skutecznej komedii aż do jej końca, kiedy to kobieta potulnie przyjmuje poniżające zasady mężczyzny. Zarówno na ekranie, jak i poza nim, ustępowała Tracy’emu. Mimo, że czciła zdrowie, w życiu Hepburn pogodziła się ze wszystkimi neurozami Tracy’ego – był alkoholikiem i depresyjnym, nieszczęśliwie żonatym, pogrążonym w poczuciu winy z powodu głuchoty syna i nie należał do jej klasy jako umysł czy gaduła. Ale twardzi, zgorzkniali mężczyźni przyprawiali ją o dreszcze. Miała romans z Howardem Hughesem i bliskie małżeństwo ze swoim agentem Lelandem Haywardem. Według biografii Barbary Leaming z 1995 roku (choć kwestionowali to członkowie rodziny), John Ford był miłością jej życia.

W tym samym czasie krążyły plotki – i dowody – że Hepburn wolała towarzystwo kobiet, zwłaszcza Irene Mayer Selznick i dziedziczki American Express, Laury Harding, jej przyjaciółki przez ponad 60 lat. Prawda może być taka, że zawsze bardziej lubiła przyjaźń niż seks; nigdy z nikim do końca nie mieszkała, choć była serdeczną opiekunką dla tak wielu.

Filmy Tracy’ego były często bardzo dobre, nawet jeśli nie były tak przeszywające jak filmy z końca lat 30-tych – Keeper Of The Flame (1942), State Of The Union Franka Capry (1948), doskonałe Adam’s Rib (1949) i Pat And Mike (1952) były najlepsze, a trzy były autorstwa George’a Cukora.

Ale jeśli jeden film był punktem zwrotnym popularności Hepburn, to była to Afrykańska królowa (1951), gdzie ona i Humphrey Bogart stworzyli słony, romantyczny związek, jak dzieci wypuszczone na zabawę. W tej niebezpiecznej afrykańskiej scenerii zdobyła miłość i podziw reżysera Johna Hustona, polując z nim i ogólnie rzecz ujmując, ciężko pracując. W zamian, po latach, w swojej książce o tym filmie, opisała go jako pogańskiego boga.

Były też złe i bezsensowne filmy – grała Chinkę w Dragon Seed (1944); bezradna w Without Love (1945) i The Sea Of Grass (1947), oba z Tracy; próbowała być Clarą Schumann w Song Of Love (1947); i w neurotycznym Undercurrent Vincente Minnelli’ego (1946).

Kiedy zbliżała się do pięćdziesiątki, Hepburn była nauczycielką pogrążoną w późnej miłości w Wenecji, w Letnim szaleństwie Davida Leana (1955), spinsterką odświeżoną przez Burta Lancastera w Rainmaker (1956), i bardzo przerażającą matką potwora w Nagle, ostatniego lata (1959).

Nie przepracowała się w tych latach, a gdy weźmie się pod uwagę liczbę marnych filmów, które nagromadziła, jej pozycja jest tym bardziej godna uwagi. Zawdzięczała to publikacji w 1971 roku książki Tracy And Hepburn, autorstwa Garsona Kanina (scenarzysty wielu ich filmów). Ta książka rozkochała w sobie związek Tracy’ego i osłodziła jego trudne punkty (m.in. humory i sprawy Tracy’ego oraz upartą niezależność Hepburn) na tyle, że stała się bestsellerem. Jednak wiele czasu spędziła na opiece nad schorowanym Tracy, nawet na ekranie w kiepskim Guess Who’s Coming To Dinner? (1967), za którą zdobyła swojego drugiego Oscara.

Ta statuetka powinna była stopić się jak wosk obok wyeksponowanego bólu Długiej podróży w noc (1962) – jej zdecydowanie najlepszego późnego filmu i rzadkiego, ale pełnego przyjęcia tragedii. Potem dostała jeszcze jednego Oscara za Lwa w zimie (1968), a już grała staruszki – czasem w odrażających przedsięwzięciach – od Szalonej kobiety z Chaillot (1969), przez czwartego Oscara za Nad złotym stawem (1981), aż po ciotkę w Miłosnym romansie (1994), uśmiechając się do Warrena Beatty’ego i Annette Bening i próbując powstrzymać swoje porażenie.

To życie, którego być może nigdy nie zgłębimy – właśnie dlatego, że nie chciała, byśmy dowiedzieli się wszystkiego. Jej własna książka, a także książka Barbary Leaming, pomijają tak wiele, a tak wiele, co wiemy, nie pasuje do naszego wizerunku gwiazdy filmowej. Z pewnością pomogło jej reputacji, jak również jej życiu, że była odważna, solidna, lojalna, ostra i przetrwała. W swoim czasie była hollywoodzka – i była jedną z niewielu gwiazd, które lubiły Louisa B Mayera, swojego szefa w MGM – ale nigdy nie wyjechała do Hollywood, ani nie porzuciła nawyków z Nowej Anglii.

Do końca jej jasne oczy i wielki umysł były wypełnione myślami o innych rzeczach do zrobienia poza robieniem sobie zdjęć. Może dlatego w wystarczającej ilości filmów wygląda jak nowo narodzona istota i jedna z wielkich amerykańskich dam. Podczas kręcenia Afrykańskiej królowej John Huston miał pomysł – „Zrób to jak Eleanor Roosevelt”, powiedział. A ona uśmiechnęła się i wysunęła do przodu. Zawsze było tam o wiele więcej niż tylko ja.

Samo zastanawianie się nad tym, kto mógłby zająć jej miejsce, wystarczy, aby ustalić jej rzadkość, a także nasze ostateczne usunięcie ze złotej ery Hollywood. Boże, czy ona naprawdę odeszła?

– Katharine Houghton Hepburn, aktor, urodzona 12 maja 1907; zm. 29 czerwca 2003

{#ticker}}

{{topLeft}}

{{bottomLeft}}

{{topRight}}

{{bottomRight}}

{{#goalExceededMarkerPercentage}}

{{/goalExceededMarkerPercentage}}

{{/ticker}}

{{heading}}

{{#paragraphs}}

{{.}}

{{/paragraphs}}{{highlightedText}}

{{#cta}}{{text}}{{/cta}}}
Przypomnij mi w maju
Akceptowane metody płatności: Visa, Mastercard, American Express i PayPal
Będziemy się z Państwem kontaktować, aby przypomnieć o wpłacie. Proszę wypatrywać wiadomości w skrzynce odbiorczej w maju 2021 r. Jeśli masz jakiekolwiek pytania dotyczące wnoszenia wkładu, skontaktuj się z nami.

Tematy

  • Film
  • Katharine Hepburn
  • obituary
  • Share on Facebook
  • .

  • Share on Twitter
  • Share via Email
  • Share on LinkedIn
  • Share on Pinterest
  • Share on WhatsApp
  • Share on Messenger

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *