- Duchess of Sussex, 38, miała udaną karierę aktorstwa w amerykańskim dramacie prawniczym Suits
- Ale Katie Nicholl twierdzi, że Hollywood nie przygotowałoby jej do królewskiego życia
- Meghan jest obecnie w Los Angeles z mężem księciem Harrym, 35, i ich synem
Doświadczenie Meghan Markle jako „aktorki z listy B” w Suits nie przygotowało jej do globalnego światła reflektorów, które pochodzi z bycia częścią Kancelarii, twierdzi królewski ekspert.
Pomimo tego, że księżna Sussex, 38, miała udaną karierę działając w amerykańskim dramacie prawnym Suits, królewska komentatorka Katie Nicholl mówi 9Honey, że jej sława nie pomogłaby jej nawigować jej nowym królewskim życiem.
Katie powiedziała: 'Myślę, że to, co ją spotkało, było prawie niemożliwe do przygotowania i z pewnością jej doświadczenie jako aktorki z listy B nie miało jej pomóc.'
Meghan obecnie mieszka w Los Angeles ze swoim mężem księciem Harrym, 35, i ich rocznym synem Archie Mountbatten-Windsor.
Kiedy książę Harry i Meghan po raz pierwszy ogłosili swoje zaręczyny w listopadzie 2017 roku, wielu komentatorów spodziewało się, że urodzona w Ameryce aktorka z łatwością poradzi sobie z reflektorem rodziny królewskiej.
Ale jak matka-of-one przyznała w dokumencie o wycieczce pary Harry & Meghan: An African Journey, nigdy nie przewidziała skali kontroli prasy.
„Jako aktorka, była przyzwyczajona do bycia fotografowaną, ale sama powiedziała, że była sugestia, że będzie w stanie poradzić sobie z uwagą prasy i znaleźć swoją drogę w świetle reflektorów ze względu na jej wcześniejsze doświadczenie”, powiedziała Katie.
„Natomiast faktycznie, Myślę, że to, co ją spotkało, było prawie niemożliwe do przygotowania i z pewnością jej doświadczenie jako aktorki z listy B nie miało jej stać w miejscu, by nagle stać się najsłynniejszą kobietą na świecie.
’It became very apparent from that documentary in Africa, that perhaps while she made it look easy, it obviously wasn’t easy.'
During the ITV documentary the Duchess of Sussex told presenter Tom Bradby of her desire to 'thrive' in life.
Podczas omawiania wyzwań królewskiego życia, powiedziała: 'Powiedziałam przez długi czas do H – tak go nazywam – że nie wystarczy po prostu coś przeżyć, prawda? To nie o to chodzi w życiu. Musisz się rozwijać, musisz czuć się szczęśliwy.'
Harry i Meghan od marca mieszkają w willi w Beverly Hills o wartości 14,5 miliona funtów, która należy do hollywoodzkiego aktora Tylera Perry’ego.
Osiemnastoletnia willa Perry’ego z ośmioma sypialniami i 12 łazienkami w stylu toskańskim mieści się na 22 akrach na szczycie wzgórza w ultra-ekskluzywnej, strzeżonej społeczności Beverly Ridge Estates, oferując wspaniałe widoki na miasto.