W latach 20. i 30. XX wieku młodzi czarni studenci i uczeni, głównie z kolonii i terytoriów Francji, gromadzili się w Paryżu, gdzie Paulette Nardal i jej siostra Jane zapoznawały ich z pisarzami renesansu Harlemu. Siostry Nardal przyczyniły się do dyskusji na temat Négritude w swoich pismach, a także były właścicielkami Clamart Salon, herbaciarni afro-francuskiej inteligencji, gdzie często dyskutowano o filozofii Négritude i gdzie zrodził się pomysł na La revue du Monde Noir. Paulette Nardal i haitański dr Leo Sajou zainicjowali La revue du Monde Noir (1931-32), czasopismo literackie wydawane w języku angielskim i francuskim, które próbowało przemówić do afrykańskich i karaibskich intelektualistów w Paryżu. Ten związek z Harlemem był wspólny z równoległym rozwojem negryzmu w hiszpańskojęzycznym regionie Karaibów.
Ale każdy z inicjatorów miał swoje własne pomysły dotyczące celu i stylów Négritude, filozofia charakteryzowała się ogólnie sprzeciwem wobec kolonializmu, potępieniem rzekomej nieludzkości Europy i odrzuceniem zachodniej dominacji i idei. Wydaje się, że ruch ten miał również pewne wątki Heideggerowskie w tym sensie, że jego celem było osiągnięcie „bycia-w-świecie” czarnych ludzi, podkreślenie, że czarne jednostki mają historię i godną kulturę, która może stać obok kultur innych krajów jako równa. Ważna była również akceptacja i duma z bycia czarnym oraz celebracja afrykańskiej historii, tradycji i wierzeń. Ich styl literacki był realistyczny, a oni sami hołdowali ideom marksistowskim.
Motywacja dla ruchu Negritude była wynikiem niezadowolenia, obrzydzenia i osobistego konfliktu Aimé Césaire’a, Leopolda Senghora i Leona Damasa w związku ze stanem afro-francuskiego doświadczenia we Francji. Wszyscy trzej dzielili osobiste poczucie buntu wobec rasizmu i kolonialnej niesprawiedliwości, które nękały ich świat i ich francuską edukację. Senghor nie chciał uwierzyć, że celem jego edukacji było „budowanie chrześcijaństwa i cywilizacji w jego duszy tam, gdzie wcześniej było tylko pogaństwo i barbarzyństwo”. Obrzydzenie Césaire’a pojawiło się w momencie, gdy został oskarżony przez niektórych mieszkańców Karaibów o to, że nie ma nic wspólnego z mieszkańcami Afryki, których postrzegali jako dzikusów. Oddzielili się od Afryki i ogłosili się cywilizowanymi. Potępił pisarzy z Karaibów jako „intelektualnie … skorumpowanych i literacko karmionych białą dekadencją”. Damas wierzył w to z powodu dumy, jaką ci pisarze odczuwali, gdy biała osoba mogła przeczytać całą ich książkę i nie była w stanie określić karnacji autora.
Césaire był poetą, dramaturgiem i politykiem z Martyniki. Studiował w Paryżu, gdzie odkrył czarną społeczność i „odkrył Afrykę na nowo”. Négritude postrzegał jako fakt bycia czarnym, akceptację tego faktu, docenienie historii i kultury, a także czarnych ludzi. Ważne jest, aby zauważyć, że dla Césaire’a ten nacisk na akceptację faktu „czarności” był środkiem, dzięki któremu można było osiągnąć „dekolonizację umysłu”. Według niego, zachodni imperializm był odpowiedzialny za kompleks niższości czarnych ludzi. Dążył do uznania zbiorowego doświadczenia kolonialnego czarnych jednostek – handlu niewolnikami i systemu plantacji. Ideologia Césaire’a była szczególnie ważna we wczesnych latach la Négritude.
Ani Césaire – który po powrocie na Martynikę po studiach został wybrany burmistrzem Fort de France, stolicy, i przedstawicielem Martyniki w parlamencie francuskim – ani Senghor w Senegalu nie przewidywali politycznej niezależności od Francji. Négritude miałoby, według Senghora, umożliwić czarnym ludziom na ziemiach francuskich „zasiadanie przy stole dawania i brania jak równy z równym”. Jednak Francuzi w końcu przyznali Senegalowi i innym afrykańskim koloniom niepodległość.
Poeta i późniejszy pierwszy prezydent Sénégal, Senghor wykorzystał Négritude do pracy na rzecz uniwersalnego dowartościowania Afrykanów. Opowiadał się za nowoczesną inkorporacją ekspresji i celebracji tradycyjnych afrykańskich zwyczajów i idei. Ta interpretacja Négritude była najbardziej rozpowszechniona, zwłaszcza w późniejszych latach.
Damas był poetą z Gujany Francuskiej i członkiem Zgromadzenia Narodowego. Miał wojowniczy styl obrony „czarnych cech” i odrzucał wszelkie formy pojednania z ludnością kaukaską. Kluczowe dla ruchu były dwie szczególne antologie, które miały służyć jako manifesty ruchu. Jedna z nich, Poètes d’expression française 1900-1945, została opublikowana przez Damasa w 1946 roku. Następnie Senghor opublikował w 1948 roku Anthologie de la nouvelle poésie nègre et malgache de langue française. Wstęp Damasa do antologii i sama antologia miały być swego rodzaju manifestem ruchu, ale ostatecznie rolę tę przejęła antologia Senghora. Choć to właśnie „Przedmowa” napisana przez francuskiego filozofa i intelektualistę publicznego Jean-Paula Sartre’a do antologii Négritude wprowadziła ją do szerszej rozmowy intelektualnej.
Jako manifest ruchu Négritude wstęp Damasa miał charakter bardziej polityczny i kulturowy. Charakterystyczną cechą jego antologii i przekonań było to, że Damas uważał, iż jego przesłanie jest skierowane do skolonizowanych w ogóle, a wśród nich znaleźli się poeci z Indochin i Madagaskaru. Stanowi to ostry kontrast w stosunku do antologii Senghora, która ukazała się dwa lata później. We wstępie Damas ogłosił, że nadeszła era, w której „człowiek skolonizowany staje się świadomy swoich praw i obowiązków jako pisarz, jako powieściopisarz lub gawędziarz, eseista lub poeta”. Damas wyraźnie nakreśla tematykę antologii. Mówi: „Ubóstwo, analfabetyzm, wyzysk człowieka przez człowieka, rasizm społeczny i polityczny, którego ofiarą padają czarni lub żółci, praca przymusowa, nierówności, kłamstwa, rezygnacja, oszustwa, uprzedzenia, samozadowolenie, tchórzostwo, porażka, zbrodnie popełnione w imię wolności, równości, braterstwa – oto tematyka tej rodzimej poezji w języku francuskim”. Wstęp Damasa był rzeczywiście wezwaniem i afirmacją dla odrębnej identyfikacji kulturowej.