Życie
By Mike Wehner, BGR
11 kwietnia 2018 | 3:21pm
Gdy patrzymy wstecz na skamieniałe szczątki naszych ludzkich przodków, łatwo dostrzec podobieństwo. Prehistoryczne ludy, które przemierzały Ziemię setki milionów lat temu, były podobne w składzie ciała do współczesnych ludzi, ale istnieją pewne zauważalne różnice, zwłaszcza w czaszce i twarzy. Grube, wyraźne łuki brwiowe są jedną z tych kluczowych różnic, a naukowcy pracują nad ustaleniem, czemu służyły kościste łuki brwiowe i dlaczego już ich nie mamy. Teraz, po przetestowaniu szeregu teorii, uważają, że mają odpowiedź.
W nowym badaniu opublikowanym w Nature Ecology & Evolution, naukowcy wyjaśniają, jak przetestowali szereg różnych możliwych funkcji struktur kostnych wokół oczu wczesnych homininów i odkryli, że niektóre długo utrzymywane teorie były fałszywe. Grzbiety nie wydają się być strukturalnym wzmocnieniem dla czaszki, ani nie pomagają w mechanice ruchu szczęk, zwłaszcza gryzienia. Jeśli więc nie miały one większego znaczenia, dlaczego współcześni ludzie mają puszyste kępki włosów w miejscach, gdzie wcześniej znajdowały się grube grzbiety brwi? Chodzi o emocje.
„Proponujemy, że konwersja dużych grzbietów brwiowych naszych bezpośrednich przodków do bardziej pionowej kości czołowej u współczesnych ludzi pozwoliła wysoce mobilnym brwiom na wyświetlanie subtelnych, afiliacyjnych emocji” – piszą badacze.
Po prostu, gdy ludzie ewoluowali, zdolność do przekazywania subtelnych emocji stawała się coraz ważniejsza. Komunikacja niewerbalna jest bardzo potężnym narzędziem i choć możesz nie zdawać sobie z tego sprawy, twoje brwi mówią wiele o tym, jak się czujesz i mogą być nawet użyte do zademonstrowania dominacji, empatii i współczucia. Jako narzędzie społeczne, ekspresja twarzy jest niezwykle przydatna i ta mała, ale ważna zmiana mogła dać ludziom ewolucyjną przewagę na dłuższą metę.
Nasi starożytni przodkowie mogli być wspomagani w tworzeniu przyjaźni i więzi między sobą dzięki rozwojowi ruchomych brwi w połączeniu z wyższą czaszką. Przez setki tysięcy lat ta zmiana mogła pomóc w nadaniu nieznanym grupom zdolności do niewerbalnego komunikowania się ze sobą, zamiast natychmiastowego przyjmowania wrogości, promując długoterminowe przetrwanie gatunku. Zgrabne!