Articles

New Janis Joplin Biography Reveals The Hard Work Behind The Heart

Posted on

Biografka Holly George-Warren opisuje gwiazdę rocka Janis Joplin (na zdjęciu w 1969 roku) jako osobę introspektywną, która nie zawsze lubiła swoje myśli. Evening Standard/Getty Images hide caption

toggle caption

Evening Standard/Getty Images

Biograf Holly George-.Warren opisuje gwiazdę rocka Janis Joplin (pokazana tutaj w 1969 roku) jako osobę introspektywną, która nie zawsze lubiła swoje własne myśli.

Evening Standard/Getty Images

W latach 60-tych Janis Joplin była ikoną kontrkultury, kobiecą gwiazdą rocka w czasach, gdy rock był klubem wyłącznie dla chłopców.

„W tamtym momencie nie było zbyt wiele kobiet zajmujących centralną scenę”, mówi biografka Holly George-Warren. „Janis stworzyła ten niesamowity wizerunek, który szedł w parze z jej niesamowitymi zdolnościami wokalnymi. … była bardzo, bardzo inna niż większość kobiet, które pojawiły się wcześniej.”

Na scenie Joplin emanowała pewnością siebie, seksualnością i żywiołowością. Wszystko to wydawało się nie wymagać wysiłku, ale George-Warren opisuje Joplin jako mola książkowego, który ciężko pracował, aby stworzyć swoją muzyczną osobowość „blues feelin' mama”.

„Była prawdziwym badaczem muzyki… Nie chciała, żeby ludzie wiedzieli, jak ciężko pracowała” – mówi George-Warren. „Chciała, żeby ludzie myśleli, że była tylko naczyniem, megafonem, czymś, co było na scenie, a muzyka i emocje po prostu z niej wypływały.”

George-Warren mówi, że zdecydowała się napisać o Joplin po wysłuchaniu taśm ze skarbca Columbia Records, na których nagrywała z producentem Paulem Rothchildem sesję nagraniową do albumu Pearl. (Album został wydany pośmiertnie w 1971 roku, po tym jak Joplin przedawkowała w 1970 roku).

„Rothchild znany jest z tego, że jest bardzo autorytarnym producentem, ale… Janis po prostu wpadała na pomysł za pomysłem” – mówi George-Warren. „W zasadzie współprodukowała z nim tę płytę. I to zawróciło mi w głowie. … Zdałem sobie sprawę, że ta część jej historii nie została opowiedziana.”

Nową biografią George’a-Warrena jest Janis.

Podsumowanie wywiadu

O Janis Joplin jako wykonawczyni na żywo

To, co wyróżniało Janis jako wykonawczynię na żywo, to fakt, że łączyła się z publicznością, odwołując się do swoich najgłębszych uczuć. Była w tym autentyczność. Ona nie tylko stała i śpiewała – ona po prostu wypuszczała swoje wnętrzności przez ten swój niesamowity głos i dotykała swoich słuchaczy tak, jak nigdy wcześniej nie byli dotykani. Rozmawiałem z ludźmi, którzy widzieli ją w 1966, ’67 roku i mówią o tym, jakby to było wczoraj – zwłaszcza kobiety, jak sądzę, ponieważ była w stanie wyrazić głęboko skrywane emocje, wstyd, rozczarowanie, ból, którego, jak sądzę, wiele kobiet z jej publiczności nie potrafiło wyrazić. A Janis nie tylko śpiewała dla nich, ona śpiewała dla nich. I myślę, że ten rodzaj głębokiej więzi był bardzo, bardzo wyjątkowy w tamtych czasach.

O energii seksualnej, którą emanowała na scenie

Janis

Janis

Janis

Her Life and Music

by Holly George-.Warren

Okładka twarda, 377 stron |

zakup

zamknij nakładkę

Buy Featured Book

Tytuł Janis Podtytuł Her Life and Music Autor Holly George-Warren

Twój zakup pomaga wspierać program NPR. How?

  • Amazon
  • Independent Booksellers

Możesz spojrzeć na dwa główne wpływy, które Janis miała, które moim zdaniem wpłynęły na jej seksualność i sposób, w jaki wyrażała ją na scenie. Jednym z nich była, oczywiście, wielka Bessie Smith, której teksty Janis znała na pamięć. … Zaczęła wykonywać piosenki Bessie Smith około 1963 roku, a te teksty o seksualności, seksualnej tęsknocie, seksualnej zdradzie: Te teksty bardzo mocno wpłynęły na twórczość Janis i na piosenki, które wybierała do śpiewania.

Innym ważnym wpływem był Otis Redding. Była wielką fanką Otisa aż do dnia swojej śmierci. W 1966 roku miała okazję zobaczyć jego występ na żywo przez trzy noce z rzędu w Fillmore i to ją odmieniło. Był bardzo seksualnym wykonawcą i był w stanie emitować na scenie to ciepło, które sama Janis była w stanie osiągnąć poprzez swój własny sposób manifestowania tych uczuć, które miała podczas śpiewania tych piosenek. Janis … porównywała śpiewanie na scenie do przeżywania orgazmu. Rozwalała umysły niektórych dziennikarzy, kiedy używała tego wyrażenia, ale było to dla niej bardzo seksualne doświadczenie.

O czarnych artystach, którzy wpłynęli na jej brzmienie

Janis uważała swój własny wokal za coś oczywistego, dopóki nie odkryła Lead Belly. Po prostu pomyślała: Och, każdy może śpiewać sopranem. Śpiewała w kościelnym chórze i kółku muzycznym. Ale kiedy usłyszała głos Lead Belly’ego, chciała poeksperymentować z wyostrzeniem swojego brzmienia i uczynieniem go bardziej surowym, a ona była mimiką. Odkryła Odettę, która miała tak jakby okrągłe tony i zaczęła próbować śpiewać jak Odetta na swoich płytach. Ale inspirowała się głównie Lead Belly, dopóki nie odkryła, oczywiście, Bessie Smith i wtedy to było wszystko, co pisała.

O seksizmie, z jakim spotykała się w przemyśle muzycznym

Od kiedy stała się osobą publiczną, prasa oczywiście zachwycała się jej wokalem, a krytycy mówili o tym, jaką jest wspaniałą piosenkarką. Ale często wyróżniali jej części ciała i mówili o jej wyglądzie fizycznym w sposób, w jaki oczywiście męscy piosenkarze, piosenkarze rockowi, naprawdę nie otrzymywali tego rodzaju uwagi od prasy.

Musiała także przełamać bariery, by mieć kontrolę, by robić to, co chciała, ponieważ uwielbiała być w Big Brother and the Holding Company, na przykład – zespole, z którym zdobyła sławę – ale była niespokojnym duchem, jeśli chodzi o muzykę. Chciała wciąż odkrywać różne dźwięki, różne rodzaje muzyki, a kiedy to zrobiła, było to naprawdę okropne, ponieważ chłopięcy klub krytyków muzycznych po prostu wyrzucił ją za porzucenie zespołu i pójście na własną rękę, i próbowali powiedzieć, że się sprzedaje i idzie do showbiznesu.

O tym, jak doświadczenie Joplin z „kozmowym bluesem” łączyło się z jej używaniem alkoholu

W głębi duszy była osobą introspekcyjną i nie lubiła swoich myśli. Była fatalistką. Nauczyła się tego rodzaju egzystencjalnej, mrocznej filozofii od swojego ojca, który nazywał ją „szwindlem sobotniej nocy”, co w zasadzie oznaczało, że bez względu na to, jak ciężko pracujesz, jak bardzo starasz się osiągnąć swoje cele, nigdy tak naprawdę nie będziesz szczęśliwy. Zawsze będzie jakieś rozczarowanie. Zawsze będą rozczarowania – co było dość mrocznym podejściem, kiedy pomyślisz o tym całym pozytywizmie lat 50-tych itp. w Ameryce po II wojnie światowej. Janis nazwała tę ideę „kozmowym bluesem” i to naprawdę ją dręczyło.

Myślę, że pomiędzy tą filozofią i wszystkimi naciskami związanymi z prowadzeniem zespołu, byciem w świetle reflektorów, byciem gwiazdą, muszącą zawsze żyć zgodnie ze swoim wizerunkiem noc w noc na scenie i oczywiście w studiu nagraniowym, chciała czegoś, co znieczuliłoby te rodzaje uczuć niepokoju i strachu. … Zaczęła pić, gdy była nastolatką. Tak wcześnie zdała sobie sprawę, że jeśli coś może cię oderwać od siebie, wyrwać cię z twojej głowy, to może być dobra rzecz.

O uzależnieniu Joplin od heroiny

Janis zaczęła sięgać po heroinę jako sposób na odrętwienie się od presji i strachu przed byciem solową artystką w tym momencie jej kariery. Znowu, wciąż była bardzo ważnym punktem w mediach. Cały czas pojawiały się o niej artykuły, a ona wypracowała sobie ten cały wizerunek ciężko pijącej bluesowej mamy. Więc to był jej sekretny nałóg, którego się nabawiła. Niestety, heroina była dość powszechna. Nikt wtedy nie zdawał sobie z tego sprawy, więc w 1969 roku stopniowo uzależniła się od heroiny. …

Próbowała rzucić heroinę kilka razy. W końcu udało jej się to prawie na dobre w 1970 roku, mniej więcej w czasie, gdy założyła nowy zespół, który nazywał się Full Tilt Boogie Band. Odstawiła heroinę na jakiś czas, jadąc do Brazylii na karnawał i trudno w to uwierzyć, bo była wielką gwiazdą rocka, ale przez jakiś czas podróżowała autostopem po Brazylii, była całkowicie czysta, naprawdę kochała to uczucie bycia czystą i powrotu do dawnej siebie.

Niestety, powróciła do nałogu, kiedy wróciła do Kalifornii, a potem w końcu rzuciła na wiosnę 1970 roku i nie brała go przez około cztery lub pięć miesięcy, aż do momentu, kiedy tragicznie ponownie wpadła w nałóg podczas nagrywania Pearl w Los Angeles, dostała bardzo silną dawkę. … To było o wiele bardziej czyste niż kiedykolwiek wcześniej, a jej tolerancja spadła. Była sama, przedawkowała i zmarła 4 października 1970 roku. … Wielu muzyków używało tego narkotyku, a ludzie nie zdawali sobie z tego sprawy. Ale kiedy Janis przedawkowała heroinę, myślę, że był to sygnał alarmowy – ale szybko niestety zapomniany.

Lauren Krenzel i Seth Kelley wyprodukowali i zmontowali ten wywiad na potrzeby audycji. Bridget Bentz, Molly Seavy-Nesper i Patrick Jarenwattanon zaadaptowali go na potrzeby sieci.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *