Articles

NFL Week 4 Odds And Lines Comparisons At US Sportsbooks

Posted on

Pomimo, że niszczące kontuzje były z pewnością tematem przewodnim w Tygodniu 2, Tydzień 3 miał znacznie lżejszy klimat związany z nim. To był tydzień comebacku w niektórych grach, a to z wąskiej ucieczki w innych. Nie zabrakło też trzech dwucyfrowych zwycięstw, które przypadkowo zakończyły się 36-punktowymi zdobyczami zwycięzców.

Wydaje się, że mamy też pierwszą kontrowersję w sezonie w Chicago, gdzie Bears zobaczyli Nicka Folesa, który wyprowadził ich z deficytu 26-10 w czwartej kwarcie, by dać Falcons drugą z rzędu miażdżącą porażkę. Kolejna kontrowersja może pojawić się w Los Angeles, gdzie debiutant Justin Herbert po raz drugi w karierze przekroczył 300 jardów, mimo że Chargers przegrali 21-16 z Panterami.

Drużyny z drogi zachowały się lepiej niż zwykle, gdyż gospodarze przegrali tylko 6-7-1. Niespodziewanie bezradni Eagles byli odpowiedzialni za remis z Bengals, w których pierwszy pick Joe Burrow po raz drugi z rzędu przekroczył 300 jardów. Cztery drużyny po raz pierwszy w historii zanotowały zwycięstwo w Tygodniu 3, dzięki wygranej Dolphins z Jaguars w czwartkowy wieczór.

W Tygodniu 4 mamy mieszankę – kilka marquee matchup’ów, pojedynki pomiędzy drużynami, które wydają się być w środku stawki, oraz spotkanie pomiędzy dwoma drużynami, które jeszcze nie wygrały w niedzielę (Vikings z Texans).

Na uwagę zasługuje również sytuacja związana z Tennessee Titans. Kilku zawodników i członków personelu drużyny przeszło w tym tygodniu testy na obecność COVD-19, a mecz Tytanów z Pittsburgh Steelers w 4. tygodniu został przełożony na 7. tydzień.

Mecz New England Patriots vs. Kansas City Chiefs, który miał odbyć się w niedzielne popołudnie, również został przełożony z powodu problemów z COVID-19. Mecz odbędzie się w poniedziałek o 19:05 ET.

Wyniki na 4. tydzień NFL

Czwartek, 1 października

Denver Broncos vs New York Jets (-1) – 20:20 ET

W każdym sezonie jest kilka spotkań, które przypominają NFL, dlaczego zawsze powinna mieć szczególne względy u obstawiających. To jest jeden z nich. Na MetLife Stadium, gdzie spotykają się dwie drużyny bez zwycięstwa, trapione kontuzjami, odbędzie się mecz o bardzo małym zainteresowaniu publiczności.

Denver radzi sobie z wielotygodniową absencją Drew Locka (ramię), a także z sezonowymi absencjami Courtlanda Suttona (kolano) i Vona Millera (kostka). Do tej ostatniej listy można teraz dopisać defensywnego enda Jurrella Caseya. W meczu z Buccaneers (Week 3) zerwał on biceps i wróci do gry dopiero w 2021 roku. Dodatkowo, RB Phillip Lindsay (palec u nogi) opuścił już dwa ostatnie mecze. Jest mało prawdopodobne, aby zagrał w czwartek wieczorem.

Jets, w międzyczasie, mają swoje własne problemy z kontuzjami. Działali bez początkujących odbiorców Breshad Perriman (kostka) i Jamison Crowder (hamstring) w niedzielę straty do Colts. Startowy lewy tackle i debiutant Mekhi Becton opuścił Week 3 z kontuzją barku, a prawy tackle George Fant opuścił mecz z powodu wstrząśnienia mózgu.

Niedziela, 4 października

Arizona Cardinals (-3) vs Carolina Panthers – 1 p.m. ET

W tym starciu w konferencji dwie niekonsekwentne obrony zmierzą się z dwoma zdolnymi rozgrywającymi, którzy w większości dobrze zaczęli sezon, a w przypadku Teddy’ego Bridgewatera, jeden z nich wydaje się być coraz lepszy z każdym kolejnym tygodniem w nowej ofensywie.

Kardynałowie ponieśli pierwszą porażkę w sezonie w niedzielę z rąk Lions 26-23. Kyler Murray w charakterystyczny dla siebie sposób zaserwował trzy przechwyty, nawet gdy po raz kolejny pokazał, jak świetnie łączy się z DeAndre Hopkinsem (10-137). Drugoroczny rozgrywający zaliczył jednak trzy przyłożenia. Ma szansę na odbicie przeciwko obronie Panthers, która w dwóch pierwszych meczach zdobyła 61 punktów, zanim w 3. tygodniu zacieśniła się przeciwko debiutantowi Chargers Justinowi Herbertowi.

Panthers udało się odnieść sukces w pierwszym pełnym meczu 2020 roku bez Christiana McCaffrey’a. Oni edged Chargers przez 21-16 wynik dzięki w dużej mierze do innego skutecznego występu przez Bridgewater. Weteran zaliczył 22 z 28 podań i uzyskał średnią 8,4 jarda na próbę, skutecznie rozprowadzając piłkę do najlepszego trio podającego Robby’ego Andersona, DJ Moore’a i Curtisa Samuela. Mike Davis również spisał się solidnie jako podstawowy obrońca. Zdobył 91 jardów i przyłożenie.

Odsmakerzy wierzą w Arizonę, stawiając ich w roli faworytów. W związku z tym należy spodziewać się punktów. Prognozowana suma punktów jest jedną z kilku powyżej 50 w Week 4.

Baltimore Ravens (-14.5) at Washington Football Team – 1 p.m. ET

W Washington Football Team drugoroczny rozgrywający Dwayne Haskins przeszedł przez poważne problemy w meczu z Browns. Co gorsza, po trzech przechwytach Haskinsa, Cleveland zdobywali przyłożenia w kolejnych posiadaniach. Obrona WFT miała również trudny czas, aby powstrzymać Nicka Chubba, który średnio 5,7 jarda na carry w drodze do 108 jardów i dwóch punktów. Tymczasem drużyna trenera Rona Rivery wydaje się mieć fundamenty pod skuteczny atak po ziemi w postaci debiutanta Antonio Gibsona, ale nie pozwolono mu jeszcze na więcej niż 13 podań w jednym meczu.

Błędna postawa Haskinsa i kaliber obrony Ravens są głównymi powodami, dla których Baltimore jest faworytem do zdobycia dwóch przyłożeń. Ravens będą również podrażnieni po przegranej z Kansas City w poniedziałkową noc.

Cleveland Browns w Dallas Cowboys (-3.5) – 1 p.m. ET

Cowboys pokazali już w tym sezonie zamiłowanie do zatrzymujących serce strzelanin. Pomimo tego, że ofensywa Browns ma problemy z konsekwencją w powietrzu, oddsmakerzy przewidują ten mecz jako najwyżej punktowane spotkanie.

Obsługa Browns dobrze spisała się wykorzystując błędy obrony w wygranej nad Washington Football Team w Week 3. Baker Mayfield i spółka zamienili trzy przechwyty Dwayne’a Haskinsa na przyłożenia w kolejnych posiadaniach. Wydaje się jednak jasne, że trener Kevin Stefański ukrywa często błędnego Mayfielda jak tylko się da. Pierwszy pick w 2018 roku podał piłkę zaledwie 23 razy na swojej drodze do 156 jardów podania. Jednak dwugłowy atak pędzących Nicka Chubba i Kareema Hunta – duet połączył 154 jardy i dwa przyłożenia w niedzielę – nadal sprawia, że „ukrywanie” Mayfielda jest możliwe.

Cowboys wyraźnie mają pewne problemy z defensywą, aby rozwiązać po tym, jak pozwolili na łączne 77 punktów Falcons i Seahawks w dwóch ostatnich meczach. Dallas jest teraz 1-2, mimo że Dak Prescott ma już na koncie 1188 jardów i osiem przyłożeń (pięć podań, trzy przyłożenia). Jedną z zalet Dallas przed starciem z dwójką Chubb-Hunt jest to, że wykonali solidną pracę przeciwko biegowi – Cowboys w trzech meczach oddali zaledwie 3,7 jarda na atak i 11 odbiorów.

Odsmakerzy postawili na Cowboys jako faworytów w meczu u siebie, najwyraźniej przywiązując wagę do ich dotychczasowych zmagań w defensywie.

Jacksville Jaguars vs Cincinnati Bengals (-1) – 1 p.m. ET

To może okazać się jedną z bardziej intrygujących bitew tygodnia, pomimo słabego bilansu każdej z drużyn. Dwóch młodych rozgrywających, którzy często grają w nieustraszonym, improwizowanym stylu, w konfrontacji z dwiema stosunkowo słabymi defensywami, tworzy scenę dla tego, co może być walką do samego końca. Oddsmakerzy wyraźnie się z tym zgadzają, stawiając na wąski spread.

Jaguary przyjeżdżają z dodatkowym odpoczynkiem po rozegraniu czwartkowego meczu w tygodniu 3. Niestety dla Jacksonville, tamten mecz zamienił się w straszną katastrofę. Gardner Minshew i spółka zostali zdeptani przez Dolphins wynikiem 31-13. Minshew rzucił na imponujące 275 jardów bez usług najlepszego receivera D.J. Charka (klatka piersiowa). Jednak miał też przechwyt i nie zdobył żadnego przyłożenia. James Robinson nadal imponował, notując 11-46-2 na ziemi i 6-83 w powietrzu. W międzyczasie obrona pozwoliła Ryanowi Fitzpatrickowi na wykonanie pierwszych 12 podań w drodze do 18-for-20 w powietrzu.

Bengals byli w stanie wywalczyć remis 23-23 z Eagles. Cincy ostatecznie sprawiło, że Philadelphia poddała się dla wszystkich praktycznych celów. Eagles zdecydowali się na puntowanie z własnego 49 i przyznanie remisu na 18 sekund przed końcem dogrywki po kluczowym zatrzymaniu defensywy. W międzyczasie Joe Burrow kontynuował szybką wspinaczkę po krzywej uczenia się NFL, rzucając na 312 jardów i dwa przyłożenia, pokazując imponujące połączenie z Tylerem Boydem (10-125).

Los Angeles Chargers at Tampa Bay Buccaneers (-7.5) – 1 p.m. ET

Przed sezonem debiutant rozgrywający Chargers Justin Herbert prawdopodobnie nie przypuszczał, że będzie miał szansę zmierzyć się z Tomem Bradym w swoim trzecim starcie w NFL. Jednak tak właśnie jest w tym przypadku, bo Tyrod Taylor opuści kolejny tydzień. Herbert złapie przyszłego Hall of Famera, który będzie jechał z impetem po swoim najlepszym występie w barwach Buccaneer w wygranym 28-10 meczu z Broncos w 3. tygodniu.

Dobrą wiadomością dla Los Angeles po przegranej 21-16 z Panterami jest to, że Herbert po raz kolejny wyglądał tak, jakby należał do tej drużyny. Oregon rzucił 330 jardów, przebijając 311, które zdobył w drugim meczu z Chiefs. Bolts są 0-2 z debiutantem za sterami, ale obie porażki były nieznaczne. Co równie ważne, Herbert szybko załapał się na ofensywny grunt w L.A. – aż 24 z jego 35 podań w niedzielę trafiło do Keenana Allena (13) i Austina Ekelera (11).

Bucs mieli wiele powodów do optymizmu, jeśli chodzi o ich ogólny występ przeciwko Denver. 297 jardów i trzy przyłożenia Brady’ego są na szczycie tej listy. Równie imponująca była defensywa, która wymierzyła Jeffowi Driskelowi i Brettowi Rypienowi aż sześć sacków, trafiając w nich łącznie 10 razy i raz odbierając im punkty.

SATURDAY NIGHT UPDATE: Chris Godwin został wykluczony z gry z powodu kontuzji ścięgna, której nabawił się w 3. tygodniu, a Scotty Miller jest wątpliwy w niedzielę z urazami biodra i pachwiny. Jednak Buccaneers pozostają zdecydowanymi siedmiopunktowymi faworytami.

Minnesota Vikings vs Houston Texans (-3.5) – 1 p.m.

Ten mecz zapowiada się jako jedna z kilku potencjalnych strzelanin w Tygodniu 4, i nie bez powodu. Obydwie obrony były słabe przez pierwsze trzy mecze, co doprowadziło do zaskakujących rekordów każdej z drużyn bez zwycięstwa. Niedobór po tej stronie piłki był bezpośrednio odpowiedzialny za porażkę każdego zespołu z Titans i Steelers, odpowiednio.

Nie wszystkie wiadomości były złe dla Minnesoty w niedzielę. Dostali swój wcześniej moribund gry przechodzącej – i rookie Justin Jefferson specjalnie – kopnął w wysoki bieg. Kirk Cousins rzucił na 251 jardów i trzy przyłożenia przy średniej 9,3 jardów na próbę. Jefferson uzyskał linijkę 7-175-1. Dalvin Cook kontynuował swoją przygodę z piłką, zdobywając 181 jardów i jedno przyłożenie, co pozwoliło mu uzyskać średnią 8,2 jarda na akcję. Jednak nadszarpnięta kontuzjami defensywa znów dała z siebie 444 jardy.

Texans prowadzili 14-3 w pierwszej połowie meczu ze Steelers i 21-17 w połowie meczu, co dało im rzadki smak przewagi w 2020 roku. To nie trzymało się jednak kupy, ponieważ Pittsburgh zamknął Houston w drugiej połowie, zdobywając 10 punktów, by zanotować comeback. Po zachęcającym początku na ziemi w Week 1 przeciwko Chiefs, David Johnson znalazł przestrzeń do biegania na premię w dwóch kolejnych meczach. W niedzielę Johnson przebiegł zaledwie 23 jardy na 13 podaniach, choć obrona Pittsburgha jest obecnie najtrudniejszą w NFL. Brandin Cooks nadal zmaga się z kontuzją mięśnia czworogłowego, co utrudnia mu aklimatyzację w ataku Houston.

New Orleans Saints (-3) at Detroit Lions – 1 p.m. ET

Saints nie odetchną z ulgą po zamieszaniu wokół ich drużyny, po tym jak w niedzielną noc przegrali z Packers 37-30. Drew Brees odpowiedział na kilka pytań dotyczących jego płodnego prawego ramienia, rzucając na 288 jardów i trzy przyłożenia. Jednak obrona nie pasowała do Aarona Rodgersa, który rzucił 283 jardy i trzy przyłożenia. Tymczasem Lions byli w stanie wywalczyć zwycięstwo 26-23 w Arizonie, a powrót Kenny’ego Golladay’a miał na to wpływ.

Brees w grze podaniowej w dużej mierze polegał na running backu Alvinie Kamarze, z którym uzyskał 13 odbiorów, 139 jardów i dwa przyłożenia. Emmanuel Sanders był lepszy niż w Week 2 z linią 4-56-1, ale ofensywa Saints wciąż boli z Michaelem Thomasem.

Matthew Stafford już zaczął korzystać z tego, że jego nr 1 wrócił do składu w niedzielę. Stafford podłączony z Golladay na sześć okazji, w tym na 15 jardów odbioru przyłożenia późno w pierwszej połowie. Obecność Golladay’a pomaga zwiększyć potencjał całej ofensywy Detroit, zwłaszcza w meczu, w którym będą musieli dotrzymać kroku Saints. Obrona Detroit, która w trzech pierwszych meczach zdobyła 92 punkty, jest w tej kwestii niepokojąca.

SATURDAY NIGHT UPDATE: Saints zabraknie w tym spotkaniu kilku kluczowych graczy. Thomas i Jared Cook (pachwina) są już nieobecni, podobnie jak Marshon Lattimore (ścięgno) i Janoris Jenkins (ramię). Wielokrotne potwierdzone absencje spowodowały, że przewaga Nowego Orleanu zmniejszyła się do trzech punktów.

Seattle Seahawks (-4.5) at Miami Dolphins – 1 p.m. ET

Seattle Seahawks najwyraźniej nie mogą się już przejmować komfortowymi zwycięstwami. W Week 3 wygrali z Cowboys w kolejnym meczu z gatunku heart-stopper, a zwycięstwo przypieczętował Russell Wilson podaniem do DK Metcalfa. Tymczasem Dolphins odnieśli spore zwycięstwo w pierwszym meczu sezonu z Jaguars. Ich 31-13 łupiąc Jacksonville przyszedł na drodze i zobaczył Ryan Fitzpatrick misfire na tylko dwa podania.

Wilson nadal grać na poziomie MVP kalibru w tygodniu 3 przeciwko Dallas. Rzucił na 315 jardów i zdobył pięć przyłożeń w drugim meczu z rzędu. Zarówno Metcalf, jak i Tyler Lockett przekroczyli granicę 100 jardów, zdobywając przy tym cztery punkty. Running back Chris Carson doznał skręcenia kolana na kontrowersyjnym tackle późno w konkursie, ale Seattle wciąż ma Carlos Hyde i Travis Homer do ataku na obronę Miami, który dał 133.7 rushing jardów na mecz tak daleko.

Delfiny zaimponował po obu stronach piłki z ich skutecznego Week 3 zwycięstwo. Fitzpatrick ma za sobą wiele sukcesów w ofensywie koordynatora Chan Gailey’a, więc nie dziwi fakt, że z każdym meczem czuje się coraz pewniej. Na uwagę zasługuje jednak fakt, że drugoroczniak Myles Gaskin zrobił krok naprzód w kierunku zostania prawdziwym lead backiem. Gaskin zaliczył 22 podania i choć uzyskał średnią 3.0 jardów na podbicie, to dołożył do tego pięć odbiorów i udowodnił, że w razie potrzeby może być pełnowartościowym, trójkowym back-upem.

New York Giants at Los Angeles Rams (-13.5) – 4:05 p.m. ET

Giants rozpoczęli życie po Saquonie Barkley’u w przygnębiający sposób w zeszłym tygodniu, zostając rozgromieni 36-9 przez drużynę 49ers, w której również brakuje wielu kluczowych graczy.

Rams tymczasem byli na wyciągnięcie ręki od ucieczki z Buffalo z bilansem 3-0. Jednak Josh Allen i Bills przeprowadzili comeback i wygrali 35-32 dzięki przyłożeniu Tylera Krofta, poprzedzonym wątpliwą interwencją.

Po trzech tygodniach nowy trener Giants, Joe Judge, prawdopodobnie czuje się w NFL jak odpowiednik osoby, która chciałaby naciągnąć kołdrę na głowę i wrócić do snu, jeśli chodzi o jego pierwszy sezon. Co najmniej, Judge może żałować, że nie wrócił do Nowej Anglii. Stracił już Barkleya na sezon i receivera Sterlinga Sheparda na kilka tygodni z kontuzją palca u nogi. Tymczasem nie ma jeszcze żadnych dowodów na to, że rozgrywający Daniel Jones odczuje poprawę w drugim roku. Jego gra ciągnie w dół ofensywę jako całość na chwilę obecną.

Offense Rams, w przeciwieństwie do tego, jest kliknięcie na wszystkich cylindrach. Jared Goff wygląda znacznie lepiej w początkowej fazie. Cooper Kupp wysunął się na czoło z linią 9-107-1 w niedzielę, a Robert Woods, Josh Reynolds, debiutant Van Jefferson i Tyler Higbee również wnieśli znaczący wkład. Darrell Henderson wykorzystał szansę, jaką dała mu kontuzja żeber debiutanta RB Cama Akersa, zdobywając 201 jardów przy 5,7 jarda na akcję.

Przy fatalnej postawie Giants, kursmakerzy uczynili z L.A. drugiego najgroźniejszego faworyta tygodnia.

Buffalo Bills (-3) at Las Vegas Raiders – 4:25 p.m. ET

Josh Allen kontynuował grę na poziomie MVP w Week 3, prowadząc do zwycięstwa 35-32 nad Rams, w którym trzecioroczny rozgrywający zakończył zwycięską akcję swoim czwartym przyłożeniem w meczu. Podczas gdy Buffalo awansowało na 3-0, Raiders ponieśli pierwszą porażkę, przegrywając 36-20 z Patriots w Foxboro.

Allen w żadnym z trzech pierwszych spotkań nie rzucił mniej niż 311 jardów i ma za sobą cztery przyłożenia z powietrza. Nieobecność debiutanta Zacka Mossa (palec u nogi) w niedzielę nie miała większego wpływu dzięki pracy Devina Singletary’ego, który zdobył 121 jardów. Szybkie zgranie Allena z dodanym w trakcie sezonu Stefonem Diggsem było kluczowe dla sukcesu drużyny i pomogło przezwyciężyć pewne niespodziewane błędy w defensywie, które doprowadziły do tego, że Bills pozwolili na 380.7 jardów na mecz.

Raiders wyglądają na coraz lepszą drużynę we wczesnej fazie trzeciego sezonu drugiej kadencji trenera Jona Grudena. Obrona pozwoliła Patriotom na zdobycie w niedzielę 23 punktów w drugiej połowie meczu, w drodze do pierwszej porażki w Las Vegas. Jednakże, ogólna gra Dereka Carra, Josha Jacobsa, Huntera Renfrowa i Darrena Wallera była jasnym punktem. Kluczem do tej potencjalnie wysoko punktowanej sprawy będzie pozyskanie szybkiego debiutanta Henry’ego Ruggsa (kolano/ścięgno).

Bills są faworytami na drodze, a przewidywana suma 50 punktów odzwierciedla siłę ofensywną, jaką zademonstrowała każda z drużyn.

Indianapolis Colts (-3.5) at Chicago Bears – 4:25 p.m. ET

Przynajmniej na papierze, ten mecz jest jednym z najważniejszych w tym tygodniu. Bears pozostają niepokonani dzięki kolejnemu markowemu cudowi Nicka Folesa w niedzielę przeciwko Falcons. Tymczasem Colts są solidni 2-1 i mają imponującą różnicę punktową +39.

Czy Chicago zasługuje na swój niepokonany rekord, jeśli chodzi o całokształt gry, jest kwestią dyskusyjną. Chodzi jednak o to, że Bears znaleźli sposób na comeback zwycięstwa zarówno z Mitchellem Trubisky’m, jak i Folesem za sterami. Ten drugi był autorem powrotu z 16-punktowego deficytu w czwartej kwarcie w niedzielę przeciwko Atlancie, po tym jak Trubisky został dość gwałtownie odsunięty na ławkę. Foles został oficjalnie nazwany starterem przez trenera Matta Nagy’ego w poniedziałek.

Colts w zasadzie cieszyli się nieoficjalnym bye week w niedzielę, podczas gdy naprzeciwko pozbawionych talentu i dotkniętych kontuzjami Jets. Indy wydawało się być nieco zbyt zrelaksowane w kilku przypadkach na początku, ale Colts nadal throttled Nowy Jork przez 36-7 wynik. Philip Rivers zaliczył kolejny bardzo skuteczny występ, trafiając 81,0% swoich podań. Trener Frank Reich ma Riversa, który gra najlepszą piłkę od kilku sezonów, a weteran trafia 78,3% swoich rzutów w trzech meczach. Debiutant Jonathan Taylor już pomaga zniwelować stratę Marlona Macka, który doznał kontuzji Achillesa.

Oddsmakerzy dają Indy wiele szacunku, jako że Colts byli nieznacznymi faworytami na drodze w piątek.

Philadelphia Eagles at San Francisco 49ers (-8.5) – 8:20 p.m. ET

Eagles mogą być w prawdziwych tarapatach zarówno z perspektywy boiska, jak i psychiki. W niedzielnym remisie 23-23 z Bengals Carson Wentz zaliczył kolejne dwa przechwyty, co daje mu sześć punktów w ciągu trzech tygodni. Następnie, trener Doug Pederson musiał przyznać się do remisu, zamiast dążyć do zdobycia czwartego punktu, po tym jak jego drużyna otrzymała 11. karę dnia, fałszywy start, który wyrwał ich z zasięgu pola bramkowego.

Philly straciło również de facto nr 1 DeSeana Jacksona na drugą połowę meczu z naciągniętym ścięgnem. Jest to następstwem kontuzji kciuka Jalena Reagora, która kosztowała go utratę punktów w niedzielnym meczu. Alshon Jeffery nie ćwiczył jeszcze w pełni po zeszłorocznej operacji stopy. Dallas Goedert również opuścił mecz z Bengals z kontuzją kostki i jest obecnie na IR.

W międzyczasie, po kontuzji w Week 2, 49ers wyszli z drugiego z rzędu niedzielnego meczu na MetLife Stadium prawie bez szwanku. Jerick McKinnon, który zastąpił Raheema Mosterta (kolano) i Tevina Colemana (kolano), opuścił mecz z kontuzją żeber. Mostert ponownie wypadnie z gry przeciwko Philly, a Coleman jest na kontuzjowanej rezerwie. Nick Mullens ponownie rozpocznie mecz w barwach 49ers, a Jimmy Garoppolo wciąż jest kontuzjowany. Mullens rzucił 343 jardy w wygranym 36-9 meczu z Giants.

Poniedziałek, 5 października

New England Patriots at Kansas City Chiefs (-11) – 7:05 p.m. ET

W sobotę rano pojawiła się informacja, że QB Patriots Cam Newton miał pozytywny test na obecność COVID-19. W odpowiedzi NFL ogłosiła, że mecz zostanie przełożony, a większość bukmacherów wycofała swoje zakłady na to spotkanie. Adam Schefter z ESPN poinformował w niedzielę, że mecz odbędzie się w poniedziałek, o godzinie 19:05 ET.

Kansas City było około 7-punktowym faworytem przed sobotnią wiadomością, ale kiedy FanDuel Sportsbook ponownie opublikował swoje kursy na mecz w niedzielę, New England było 11.5 point underdog.

The Patriots są coming off 36-20 zwycięstwo nad Raiders, podczas gdy Chiefs są świeżo po 34-20 poniedziałkowej nocy zwycięstwo nad Baltimore. Brian Hoyer, który jest bardzo dobrze zaznajomiony z ofensywą koordynatora Josha McDanielsa, ma być starterem drużyny z Nowej Anglii.

Atlanta Falcons at Green Bay Packers (-5) – 8:50 p.m. ET

Drużyna, która wydaje się znajdować nowe sposoby na przegrywanie każdego tygodnia, spotyka się z taką, która nie pozwala, aby cokolwiek odstraszyło ich od zwycięstwa. Atlanta wyrwała w niedzielę z paszczy przegraną 30-26, mając w czwartej kwarcie przewagę 26-10 nad Bears, pozwalając świeżo upieczonemu Nickowi Folesowi na trzy TD passy w ciągu 4:27 czwartej kwarty.

Atlanta grała bez Julio Jonesa (hamstring) w niedzielnym meczu. Problemy Falcons skupiają się jednak głównie na ich obronie. Matt Ryan w trzech meczach rzucił na 961 jardów i uzyskał stosunek 7:2 TD:INT.

Dodatek z sezonu Todd Gurley jest skuteczny, gdy dostaje szansę. On jest średnio 4,0 jardów na przeniesienie i zdobył parę TD pędzących przez dwa mecze. Calvin Ridley otworzył sezon z trzema z rzędu 100-jardowymi próbami. Hayden Hurst, choć w niedzielę był cichy, to w pierwszych dwóch meczach prezentował się bardzo dobrze. Jones, który zmaga się z kontuzjami kostki i łydki, również wygląda na to, że zagra w poniedziałek wieczorem.

Aaron Rodgers był również bez kluczowej broni z powodu kontuzji ścięgna podkolanowego w postaci Davante Adamsa, ale to nie ma znaczenia; przyszły Hall of Famer rzucił 283 jardy i trzy przyłożenia, łącząc się najczęściej z Allenem Lazardem (6-146-1). Lazard jest jednak wykluczony z gry po tym, jak w tym tygodniu przeszedł operację mięśnia sercowego, co sprawia, że Adams, który jest game-time decision na poniedziałkową noc, jest jeszcze ważniejszy w tym meczu.

Week 4 Opening odds vs. current odds

Matchup Lookahead line Current line (Oct. 5)
Denver at New York Jets Broncos -2.5 Jets -1
Arizona at Carolina Cardinals -5 Cardinals -3
Baltimore at Washington Ravens -13 Ravens -14.5
Cleveland at Dallas Cowboys -5.5 Cowboys -3.5
Indianapolis at Chicago Colts -2 Colts -3.5
Jacksonville at Cincinnati Bengals -3 Bengals -1
LA Chargers at Tampa Bay Buccaneers -5 Buccaneers -7.5
Minnesota at Houston Texans -3 Texans -3.5
New Orleans at Detroit Saints -5.5 Saints -3
Seattle at Miami Seahawks -7 Seahawks -4.5
New York Giants at LA Rams Rams -10 Rams -13.5
Buffalo at Las Vegas Bills -1.5 Bills -3
Philadelphia at San Francisco 49ers -3.5 49ers -8.5
New England at Kansas City Chiefs -7.5 Chiefs -11
Atlanta at Green Bay Packers -5.5 Packers -5.5

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *