Praktyki rytualne w wikińskiej diasporze były niezwykle elastyczne, gdyż dostosowywały się do czasowych, kulturowych i religijnych wpływów. Podczas gdy ślady pogańskich praktyk pogrzebowych pozostawały wspólnym wątkiem, wiele z tych praktyk zmieniało się z czasem w różnych regionach, zwłaszcza gdy chrześcijaństwo zaczęło szybko wpływać na populację wikingów. Ostatnie odkrycia na miejscu pochówku w Carlisle w Wielkiej Brytanii pokazują hybrydowy pochówek łączący pogańskie i chrześcijańskie tradycje, demonstrując zmianę w praktyce rytualnej, gdy wikingowie zaczęli powoli asymilować się w nowych regionach.
Śmierć zawsze była krytycznym momentem dla osób pogrążonych w żałobie, a w konsekwencji śmierć jest otoczona tabu. Życie rodzinne musi zostać przeorganizowane i aby opanować takie przejścia, ludzie używają rytuałów. Obrzędy te są rytuałami przejściowymi, które mają zapewnić zmarłemu spokój w nowej sytuacji, a jednocześnie dają siłę pogrążonym w żałobie do dalszego życia.
Mimo wojowniczych obyczajów wikingów, istniał element strachu przed śmiercią i tym, co do niej należy. Norweski folklor obejmuje duchy zmarłych i nieumarłe stworzenia, takie jak revenants i draugr. Domniemane ujrzenie zmarłego jako jednego z tych stworzeń było przerażające i złowieszcze, zwykle interpretowane jako znak, że umrą kolejni członkowie rodziny. Sagi opowiadają o tym, że po pojawieniu się zemsty podejmowano drastyczne środki ostrożności. Zmarły musiał umrzeć na nowo; można było wbić w zwłoki kołek lub odciąć im głowę, aby uniemożliwić zmarłemu odnalezienie drogi powrotnej do żywych.
Inne rytuały wiązały się z przygotowaniem zwłok. Snorri Sturluson w Eddzie Prozą wspomina o obrzędzie pogrzebowym polegającym na obcinaniu paznokci, aby nieprzygotowane paznokcie zmarłych nie były dostępne do ukończenia budowy Naglfaru, statku używanego do transportu armii jötunnów w Ragnarök.
Niektóre rytuały demonstrowały ciężki teatr, gloryfikując ofiary jako aktorów w większej narracji pogrzebu. Rytuał pogrzebowy mógł być rozciągnięty na wiele dni, aby dostosować się do czasu potrzebnego na ukończenie grobu. Praktyki te mogły obejmować długotrwałe epizody ucztowania i picia, muzykę, pieśni i śpiewy, wizjonerskie doświadczenia, dobrowolne akty seksualne między parami i w grupach, zbiorowe gwałty, samobójstwa, składanie ofiar z ludzi i masowe zabijanie dziesiątek zwierząt. Z relacji naocznych świadków wynika, że kobiety odgrywały kluczową rolę w tych rytualnych praktykach, pełniąc niemalże rolę reżysera pogrzebu. Te stylizowane na widowiska rytuały pogrzebowe zwykle odbywały się w podobnych miejscach, aby stworzyć dla społeczności przestrzenne powiązanie praktyki rytualnej z ziemią. Miejsca takie jak jeziora, polany, a nawet wokół dużych drzew mogły służyć jako centralna lokalizacja tych rytuałów. Ostatecznie, praktyki pogrzebowe nie były tylko pojedynczym aktem pochówku jednej osoby. Zakres tych praktyk zwykle wykraczał poza pochówek jednej osoby.
Pogrzeby na statkuEdit
Pochówek okrętowy to praktyka pogrzebowa wikingów tradycyjnie zarezerwowana dla osób o wysokim honorze. Praktyka ta obejmuje pochowanie osoby w statku, z wykorzystaniem statku do przechowywania zmarłego i jego rzeczy do grobu. Wyroby te charakteryzowały się dekoracyjną ornamentyką, która znacznie przewyższała ekstrawagancję tradycyjnych pochówków. Dodatkowo, szczątki zwierząt, takich jak woły czy konie, były zazwyczaj chowane wewnątrz statku.
Statki te były raczej statkami przyjemności niż statkami wykorzystywanymi do podróży lub ataku. Niektóre z nich zostały potencjalnie wyczarterowane na potrzeby pochówku, zwłaszcza, że były zaprojektowane bez pewnych niezbędnych elementów, takich jak siedzenia.
Konto Ibn FadlanaEdit
Dziesięciowieczny arabski pisarz muzułmański Ahmad ibn Fadlan opisał pogrzeb w pobliżu Wołgi wodza, którego określił jako należącego do ludu zwanego przez niego Rūsiyyah. Uczeni na ogół interpretują tych ludzi jako skandynawskich Rusów na nadwołżańskim szlaku handlowym z Bałtyku do Morza Czarnego, choć pojawiają się też inne teorie: Anders Winroth skomentował, że „dokładna tożsamość Rusów jest mocno dyskutowana i powinniśmy być ostrożni, aby po prostu nie brać relacji ibn Fadlana o Rusach jako w jakikolwiek sposób reprezentatywnej dla skandynawskich zwyczajów z epoki wikingów”.
- Jest zgoda co do tego, że niektóre elementy pogrzebu odpowiadają cechom pogrzebów charakterystycznych dla diaspory norweskiej, w szczególności, że jest to pochówek na statku.
- Niektóre cechy w ogóle nie występują w Skandynawii, takie jak użycie bazylii, która prawdopodobnie nie była dostępna w Skandynawii.
- Niektóre cechy występują w Skandynawii, ale występują również szerzej wśród ludów turkojęzycznych, wśród których miały miejsce wydarzenia opisane przez Ibn Fadlāna, więc niekoniecznie odzwierciedlają kulturę skandynawską. Tak więc relacja Ibn Fadlāna przypomina szczegół w islandzkim opowiadaniu Völsa þáttr, gdzie dwaj pogańscy norwescy mężczyźni podnoszą panią domu nad framugą drzwi, aby pomóc jej odzyskać święte końskie prącie, które zostało rzucone jej psu, ale inne paralele istnieją wśród ludów turkijskich.
Tak więc niektóre ostatnie badania starały się zmaksymalizować przypadek, że Ibn Fadlān informuje nas o praktyce w dziesięciowiecznej Skandynawii, podczas gdy inne prace miały tendencję do minimalizowania go.
PodsumowanieEdit
Ibn Fadlān mówi, że jeśli biedny człowiek umiera, jego współtowarzysze budują małą łódź, do której wkładają ciało, przed podpaleniem go. Następnie podaje szczegółową relację z pochówku, którego był świadkiem w przypadku wielkiego człowieka. W takim przypadku, Ibn Fadlān mówi, że jedna trzecia jego bogactwa jest dziedziczona przez jego rodzinę, jedna trzecia płaci za ubrania pogrzebowe, a jedna trzecia za nabīdh (napój alkoholowy), który ma być wypity podczas kremacji.
Zmarły wódz został złożony w tymczasowym grobie z nābidh, owocami i bębnem, który był przykryty przez dziesięć dni, dopóki nie uszyją dla niego nowych ubrań. Ibn Fadlān mówi, że rodzina zmarłego prosiła jego niewolnice i młodych chłopców-niewolników o ochotnika, który umrze razem z nim; „zazwyczaj to niewolnice oferują śmierć”. Pewna kobieta zgłosiła się na ochotnika i stale towarzyszyły jej dwie niewolnice, córki Anioła Śmierci, którym podawano dużą ilość odurzających napojów, a ona śpiewała radośnie. Kiedy nadszedł czas kremacji, wyciągnięto jego łódź z rzeki na brzeg i ustawiono na drewnianej platformie.
Na statku przygotowano bogato umeblowane łoże dla zmarłego wodza. Następnie stara kobieta, zwana „Aniołem Śmierci”, położyła na nim poduszki. Następnie wydobyto wodza i ubrano go w nowe szaty. Wódz siedział na łożu, a wokół niego leżały nābidh, owoce, bazylia, chleb, mięso i cebula.
Potem przecięli psa na pół i wrzucili połówki do łodzi, a broń mężczyzny położyli obok niego. Kazali dwóm koniom przebiec się spoceni, pocięli je na kawałki, a mięso wrzucili do statku. Wreszcie zabili dwie krowy, kurę i koguta, i zrobili z nimi to samo.
W międzyczasie dziewczyna-niewolnica chodziła od jednego namiotu do drugiego i odbywała stosunki seksualne z panem każdego z nich. Każdy mężczyzna mówił jej: „Powiedz swemu panu, że uczyniłam to wyłącznie z miłości do ciebie”. Po południu przenieśli dziewczynę-niewolnicę na coś, co wyglądało jak framuga drzwi, gdzie trzykrotnie była podnoszona na dłoniach mężczyzn. Za każdym razem dziewczyna opowiadała im, co widziała. Za pierwszym razem zobaczyła swojego ojca i matkę, za drugim razem zobaczyła wszystkich swoich zmarłych krewnych, a za trzecim razem zobaczyła swojego pana w raju. Tam było zielono i pięknie, a razem z nim widziała mężczyzn i młodych ludzi. Widziała, że jej pan wołał do niej. Następnie przyniesiono jej kurczaka, którego zdekapitowała, a który następnie został wrzucony na łódź.
Po tym, niewolnica została zabrana na statek. Zdjęła swoje bransoletki i dała je starej kobiecie. Następnie zdjęła swoje kostki i dała je dwóm córkom staruszki. Potem zabrali ją na pokład statku, ale nie pozwolili jej wejść do namiotu, w którym leżał martwy wódz. Dziewczyna otrzymała kilka naczyń z odurzającymi napojami i śpiewała, zanim staruszka nie wezwała jej do wejścia do namiotu. „Widziałem, że dziewczyna nie wiedziała, co robi”, zauważa Ibn Fadlān.
Wtedy dziewczyna została wciągnięta do namiotu przez starą kobietę, a mężczyźni zaczęli bić kijami po tarczach, aby jej krzyki nie były słyszalne. Sześciu mężczyzn weszło do namiotu, aby odbyć stosunek z dziewczyną, po czym położyli ją na łóżku jej pana obok niego. Dwóch mężczyzn chwyciło ją za ręce, a dwóch za nadgarstki. Anioł śmierci zapętlił linę wokół jej szyi i podczas gdy dwóch mężczyzn ciągnęło linę, stara kobieta dźgnęła dziewczynę nożem między żebra.
Po tym, najbliższy męski krewny zmarłego wodza szedł tyłem, nagi, zakrywając odbyt jedną ręką, a kawałkiem płonącego drewna drugą, i podpalił statek, po czym inni ludzie dołożyli drewna do ognia. Informator wyjaśnił Ibn Fadlānowi, że ogień przyspiesza przybycie zmarłego do Raju, w przeciwieństwie do islamskich praktyk inhumacji.
Potem nad popiołami zbudowano okrągły kurhan, a w centrum kopca postawiono słup z brzozowego drewna, na którym wyryto imiona zmarłego wodza i jego króla. Następnie odeszli.
InterpretacjaEdit
Obrzędy seksualne z udziałem dziewczyny-niewolnicy zostały wyobrażone jako symbolizujące jej rolę jako naczynia do przekazywania siły życiowej zmarłemu wodzowi. Podczas gdy naukowy konsensus zakłada, że dziewczyna-niewolnica czułaby się szczęśliwa i uprzywilejowana uprawiając seks z wieloma ludźmi zanim została zabita, ostatnie prace sugerują, że zamiast tego powinniśmy postrzegać to jako relację z gwałtu i „brutalnego uduszenia”.
Zasugerowano, że używając napojów odurzających, żałobnicy myśleli, że wprowadzili dziewczynę-niewolnicę w ekstatyczny trans, który uczynił ją psychiczną, i że poprzez symboliczne działanie z framugą drzwi, widziałaby ona wtedy do królestwa zmarłych.
Ofiara z ludziEdit
Thrale mogły być składane w ofierze podczas pogrzebu, aby mogły służyć swojemu panu w następnym świecie. Sigurðarkviða hin skamma zawiera kilka strof, w których Walkiria Brynhildr daje instrukcje dotyczące liczby niewolników, którzy mają być poświęceni na pogrzebie bohatera Sigurda, oraz tego, jak ich ciała mają być ułożone na stosie, jak w następującej strofie:
Því at hánum fylgja |
Pięć kobiet-bond, pięć |
Od czasu do czasu w epoce Wikingów, wdowa była składana w ofierze na pogrzebie swojego męża.
KremacjaEdit
Powszechne było palenie zwłok i ofiar grobowych na stosie. Pozostawały jedynie spopielone fragmenty metalu oraz kości zwierzęcych i ludzkich. Stos budowano tak, aby słup dymu był jak najbardziej masywny, co miało wynieść zmarłego w zaświaty. Symbolika jest opisana w sadze Ynglinga:
Tak więc ustanowił on (Odyn) prawo, że wszyscy zmarli powinni być paleni, a ich rzeczy kładzione wraz z nimi na stosie, zaś popioły wrzucane do morza lub zakopywane w ziemi. W ten sposób, powiedział, każdy trafi do Valhalli z bogactwami, które miał przy sobie na stosie, a także będzie mógł cieszyć się tym, co sam zakopał w ziemi. Dla ludzi znaczących powinien być wzniesiony kopiec ku ich pamięci, a dla wszystkich innych wojowników, którzy odznaczyli się męskością, stojący kamień; ten zwyczaj pozostał długo po czasach Odyna.
Pogrzebowe ale i przekazywanie spadkuEdit
Siedmego dnia po śmierci danej osoby ludzie obchodzili sjaund (słowo oznaczające zarówno pogrzebowe ale, jak i święto, ponieważ wiązało się ono z rytualnym piciem). Piwo pogrzebowe było sposobem na społeczne rozgraniczenie przypadku śmierci. Dopiero po wypiciu ale żałobnego spadkobiercy mogli prawomocnie odebrać swój spadek. Jeśli zmarła była wdową lub panem domu, prawowity spadkobierca mógł zająć wysokie miejsce i w ten sposób zaznaczyć zmianę władzy.
Kilka dużych kamieni runicznych w Skandynawii informuje o dziedziczeniu, jak na przykład kamień Hillersjö, który wyjaśnia, w jaki sposób dama odziedziczyła majątek nie tylko swoich dzieci, ale także wnuków oraz kamień runiczny Högby, który mówi, że dziewczyna była jedynym spadkobiercą po śmierci wszystkich swoich wujów. Są to ważne dokumenty własnościowe z czasów, kiedy decyzje prawne nie były jeszcze przenoszone na papier. Jedna z interpretacji Kamienia Runicznego z Østfold sugeruje, że długa inskrypcja runiczna dotyczy pogrzebu na cześć pana domu i że ogłasza trzy córki jako prawowite spadkobierczynie. Datowany jest na V wiek i jest w związku z tym najstarszym dokumentem prawnym ze Skandynawii, który odnosi się do prawa kobiety do dziedziczenia.