Written By: Tony Covey
Złe wieści dla tych z was, którzy już przeczytali naszą historię o driverach G30 i zakochali się w Turbulatorach; nie ma ich w żelazkach.
Prawdopodobnie powinniście byli się tego spodziewać.
Więcej złych wieści również dla tych z was, którzy nie są fanami żelazek PINGa z serii G. W modelu G30 nie ma prawdopodobnie nic, co radykalnie zmieniłoby wasze postrzeganie.
Jest on bardzo wierny projektom PING z serii G.
Dobra wiadomość dla tych z was, którzy kochają G20, G25 i w zasadzie wszystko inne, jak również dla tych, którzy do tej pory wstrzymywali się z zakupem; PING oferuje serię subtelnych udoskonaleń, które sprawiają, że G30 jest godnym i przekonującym zamiennikiem dla G25.
Kontrola, wybaczanie i odległość tam, gdzie to ma znaczenie
Przy rosnącej popularności żelazek dystansowych, niewspierane lico, które oferuje większe ugięcie i większą prędkość piłki, jest obecnie jednym z najgorętszych trendów w projektowaniu żelazek.
Wadą całkowicie niepodpartych wierzchów jest to, że często negatywnie wpływają na dyspersję. Lecą dalej, ale nie zawsze przybliżają Cię do punktu zaczepienia. PING nie jest zwolennikiem takiego kompromisu.
Jednym z celów PINGa w przypadku G30 było lepsze kontrolowanie wygięcia lica, aby stworzyć żelazo, które zapewni Ci odległość, której potrzebujesz, jednocześnie utrzymując Cię bliżej kołka.
W tym celu, lico modelu G30 jest nieco cieńsze (w porównaniu do modelu G25), i choć daje to dodatkową prędkość piłki, głównym celem cieńszego lica było uwolnienie dodatkowej masy, którą PING bardzo szybko przeniósł nisko i do tyłu.
Szczerze mówiąc, ten ruch masy, szczególnie w niską/tylną część główki, nie jest niczym, czego byśmy wcześniej nie słyszeli (wiele i wiele razy), ale musi być wspomniany (ponownie). Tak nisko i tak daleko z tyłu jak to tylko możliwe… tam właśnie PING chce umieścić wagę w żelazkach G30.
Jak widać na zdjęciach, G30 jest znacznie bardziej wyrafinowane (moim zdaniem) niż G25, ale z pewnością nadal wygląda jak żelazko PING.
Głowice są nadal duże. Nadal jest mnóstwo offsetu, ale linie są ogólnie bardziej miękkie i czyste (estetycznie myślałem, że G25 był krokiem wstecz dla PINGa). Od góry do dołu i od palców do pięty, stal przepływa przez oczy tylko trochę lepiej.
Jak to zwykle bywa, PING wykorzystuje miękką, elastomerową plakietkę, aby poprawić dźwięk i czucie.
Podeszwa i-Series na żelazie serii G
Jedną z bardziej znaczących zmian w konstrukcji jest dodanie dodatkowych 2° odbicia (średnio) do podeszwy G30. W efekcie PING zapożyczył dużą część konstrukcji podeszwy G30 z żelazek i20 oraz i25. Jest to konstrukcja, która według PINGa sprawdza się bardzo dobrze przy każdym kącie natarcia i służy dalszemu zwiększeniu grywalności nowego modelu.
Jedyna wyraźna różnica pomiędzy podeszwą G30 a podeszwą i25 jest taka, że G25 jest szersza na krawędzi spływu. Nie jest to jednak część podeszwy, która ma wpływ na interakcję z nawierzchnią.
Więc, dodatkowa szerokość pozwala na umieszczenie większej masy… zgadliście, nisko i z tyłu.
Progresywny loft i długość
Spoglądając na specyfikację (poniżej) żelazek bez wątpienia zauważysz kilka niezwykłych liczb zarówno w kolumnach długości jak i loftu. Zamiast standardowej różnicy 1/2″ pomiędzy żelazkami, PING zdecydował się na zastosowanie dłuższej progresji 5/8″ (takiej samej jak w żelazkach Karsten). Wielu uznałoby również przerwy pomiędzy loftami za równie niestandardowe.
Tak… to dziwne.
Jakby nie było, jeśli odjąć numery od podeszwy kija, stosunek długości do loftu żelaza G30 jest niemal identyczny jak w przypadku ukochanego Eye2, więc nie jest to pierwszy taki przypadek dla PINGa.
Oczywiście, 6-żelazo z zestawu Eye2 mniej więcej kwalifikuje się jako 8-żelazo dzisiaj, więc to jest to.
Co możemy powiedzieć? Prawdopodobnie nie jest to żelazo dla purystów.
Jako kompromis za zwiększenie długości trzonków, PING musiał zmniejszyć wagę główki w całym zestawie. Lżejsze główki zazwyczaj skutkują zmniejszeniem MOI (źle). Aby zrównoważyć tę stratę, PING zwiększył nieco długość ostrzy. To, wraz z całą resztą rzeczy związanych z przeniesieniem wagi, o których mówiliśmy, w rzeczywistości daje zysk netto w MOI w stosunku do G25 (dobrze).
Poważnie…Distance Where It Matters
Jak zapewne się domyślacie, PING stworzył te dziwne progresje nie bez powodu. Ideą jest zapewnienie dodatkowej odległości tam, gdzie ma to znaczenie (środkowe i długie żelazo), przy jednoczesnej poprawie szczeliny w całym zestawie.
W większości przypadków nie ma praktycznego powodu, aby nowy klin sięgał dalej niż stary, więc PING mniej lub bardziej pozostawił wydajność klingi w spokoju.
To, co udało się zrobić, to wycisnąć kolejne 3 jardy średnio z 7 żelaza i 4 jardy (ponownie, średnio) z 4 żelaza. Podczas gdy istnieje pewne wzmocnienie loftu, chłopaki z PINGa są wyjątkowo dumni z tego, że byli w stanie zwiększyć średnią wysokość maksymalną zarówno dla 7 jak i 4 ironów.
Wynikiem ich wysiłków jest bardziej spójne… nazwijmy to lepiej… rozstawienie w całym zestawie.
Dalej, wyżej, bardziej miękko i jakoś bardziej wybaczająco….oto twój wniosek.
G30 Iron Specifications
G30 Iron Stock Shaft Specifications
Spec, Ceny i dostępność
PING G30 Irons będą dostępne w sklepach golfowych na przełomie lipca i sierpnia. Cena detaliczna ironów to 110$ za sztukę stal, 125$ za sztukę grafit.
Więcej PING G30 Coverage
G30 & G30 SF Tec Drivery
G30 Fairway i Hybrydy