Pittsburgh Steelers nie mają świetnej przestrzeni dla running backów, ale Le’Veon Bell nie dodałby zbyt wiele.
We wtorek wieczorem Adam Schefter z ESPN poinformował, że New York Jets oficjalnie zwolnili byłego All-Pro running back Le’Veon Bell. Nagłe zwolnienie zapoczątkowało falę nostalgii wśród fanów Pittsburgh Steelers, którzy opowiedzieli się za sprowadzeniem Bella z powrotem do Steel City. Podczas gdy Steelers nie mają dużej głębi na running back, podpisanie Bella nie jest mądrą opcją.
Przed sezonem 2019 Bell podpisał czteroletnią, 52,5-milionową umowę z Nowym Jorkiem, co czyni go jednym z najwyżej opłacanych running backów w futbolu. Jets próbowali handlować Bellem na początku tego tygodnia, ale żaden zespół nie chciał wziąć tego ogromnego kontraktu.
Teraz Nowy Jork zjada kawałek martwego capu w ciągu najbliższych dwóch lat tylko po to, aby pozbyć się Bella z rosteru.
Walki Le’Veona Bella w Nowym Jorku
Bell wydaje się gotowy do podpisania z zespołem tak szybko, jak to możliwe. Były superstar spędził krótki stint na IR na początku tego sezonu z kontuzją hamstringa, ale teraz jest zdrowy. Niestety dla Bella, nie umieścił on wartej uwagi taśmy z Jets.
Jeśli Todd Gurley, który opublikował ponad 1000 jardów ze scrimmage i 14 całkowitych przyłożeń w 2019 roku, musiał walczyć z plotkami o byciu wypranym w minionym offseason, to akcje Bella są w okropnym miejscu.
ESPN’s Rich Cimini opublikował kilka zaskakujących statystyk dotyczących czasu Bella z Jets. Według Ciminiego, 28-latek nie miał ani jednego 20-jardowego zrywu podczas swojej kadencji w Nowym Jorku. W swoim najlepszym meczu w barwach Jets Bell zdobył 129 jardów, co w ciągu pięciu lat w Pittsburghu było jego średnią na mecz.
W 17 meczach w drużynie Adama Gase’a Bell zdobywał średnio 3,3 jarda na akcję i tylko cztery razy.
Sytuacja biegowa w Pittsburgh Steelers
W tym sezonie Steelers mają przyzwoitą grę biegową. Pittsburgh plasuje się na ósmym miejscu w ilości jardów biegowych na mecz z wynikiem 138,8, ale drużyna nie zmierzyła się jeszcze z Baltimore czy Cleveland. Obaj rywale z AFC North mają piątą obronę biegową. Miejmy nadzieję, że James Conner, który ma już dwa 100-jardowe występy, może podtrzymać swoją gorącą passę, ale Steelers nie stanęli jeszcze przed żadnym prawdziwym wyzwaniem.
Dodanie Bella dałoby Pittsburghowi trochę głębi, gdyby Conner zszedł. Benny Snell jest teraz rezerwowym, ale jest szalenie niekonsekwentny i często nieskuteczny. Rookie Anthony McFarland Jr. ma tylko dziewięć wozów w swojej karierze, a Jaylen Samuels jest absolutną ostatecznością. Jeśli Conner nie zostanie ranny, podpisanie Bella nie ma sensu dla Steelers, zwłaszcza że ta dynamika może nie zadziałać.
Jak mówi Staff Writer ESPN, Bill Barnwell, w swoim artykule opisującym najlepsze potencjalne miejsca lądowania Bella,
Bell prawdopodobnie byłby upgradem w stosunku do Samuelsa i realnym powrotem za skuteczną linią ofensywną Pittsburgha, ale nie jestem pewien, czy dostałby taką ilość dotknięć, jakiej by chciał w swojej ofercie, by ponownie zaistnieć jako opcja przed wolną agenturą w 2021 roku. Co więcej, sprawy nie do końca dobrze zakończyły się między obiema stronami, biorąc pod uwagę, że Bell wstrzymał się na sezon przed opuszczeniem Pittsburgha w wolnej agenturze.
Bell doświadczył najlepszych lat swojej kariery w Pittsburghu, zdobywając dwa wybory First-Team All-Pro, a nawet wchodząc w niektóre dyskusje o Hall of Fame. Steelers nie chcą jednak żadnych niepotrzebnych dramatów ani dodatkowego bagażu w tym sezonie. W ciągu ostatnich trzech lat mieli już tego dość.
W przeciwieństwie do Antonio Browna, Bell nie rzucił się na drzwi w Pittsburghu. Steelers franchise-tagged Bell drugi rok z rzędu i All-Pro zdecydował się przesiedzieć sezon. Zdawał sobie sprawę, że running backowie nie mają zbyt długich karier i chciał długoterminowej umowy z dużą ilością gwarantowanych pieniędzy. Steelers przedstawili mu kilka ofert, ale Bell je odrzucił. Choć nie było to idealne rozwiązanie, Bell nie spalił mostów, wyjeżdżając z miasta.
Pomiędzy wypracowaniem nisko płatnego kontraktu, dzieleniem się dotknięciami, trzymaniem się z dala od Twittera i znalezieniem dopasowania do przerobionej ofensywy Pittsburgha, jest zbyt wiele potencjalnych problemów dla Steelers, aby uzasadnić podpisanie kontraktu z Bellem. 28-latek wciąż ma w sobie mnóstwo energii, ale nie ma już dopasowania. Podczas gdy wielu fanów wciąż ma emocjonalne powiązania z Bellem, nadszedł czas, aby zaakceptować, że jego era w Pittsburghu dobiegła końca.