Wszyscy otrzymaliśmy słowa mądrości, gdy przechodzimy przez nasze różne doświadczenia, bóle wzrostu i różne próby i trudności. Niektóre z nich wpadają jednym uchem i wypadają drugim, podczas gdy inne zdają się pozostawać z nami i zmieniać nasze życie na zawsze. Niezależnie od tego, czy jest to nawykowa poranna krzyżówka, czy stanie w obronie tego, w co wierzysz, wszyscy mieliśmy przywilej otrzymania zmieniających życie rad od rówieśników, wzorów do naśladowania i codziennych doświadczeń. Aby podzielić się odrobiną naszej własnej mądrości, która pomogła nam dojść do miejsca, w którym jesteśmy dzisiaj, zebraliśmy najlepsze rady, jakie kiedykolwiek otrzymaliśmy od naszego zespołu:
Ryan Didsbury – Sr. Account Executive
W miarę jak się starzeję, nauczyłem się, że wiele z moich cech charakteru jest wynikiem bliskiej relacji z moją mamą. Największą radą, jakiej mi udzieliła, jest to, aby zawsze być życzliwym dla innych. Dorastając w domu z czwórką rodzeństwa, szybko nauczyłam się, jak ważna jest życzliwość dla moich braci i sióstr. Uprzejmość jest prostym czynem, który może zmienić dzień danej osoby i według mnie jest to jedna z najważniejszych wartości, jakie można mieć. Nie trzeba wiele wysiłku, aby uśmiechnąć się do nieznajomego lub otworzyć komuś drzwi, a te proste gesty mogą mieć długotrwały wpływ.
Erin Smith – Prezes
Najlepsza rada, jaką kiedykolwiek otrzymałam, pochodziła od mojej pierwszej szefowej z agencji, Anne-Marie Aigner. Nigdy nie używaj I w mailach lub podczas rozmów z klientami – zawsze jest to my. Zawsze jest więcej niż tylko Ty, który pracujesz nad projektem lub dla klienta w środowisku agencyjnym. Całkowicie utkwiło mi to w pamięci i zaczynam biadolić, kiedy czytam e-maile od innych osób, które używają I, kiedy wiem, że wokół nich jest zespół.
Paige Berger – Strateg PR
Jako nastolatka byłam dość wysoko notowanym sportowcem, a mój sukces i uwaga, jaką otrzymywałam z powodu moich sportowych umiejętności, uderzyły mi do głowy. Stałem się dość zarozumiały i w rezultacie nie zawsze byłem najlepszym kolegą z drużyny. Miałem szczęście usiąść z profesjonalnym sportowcem, który znał moją historię i powiedział mi: „Bądź miły dla ludzi w drodze do góry, ponieważ będziesz ich mijał w drodze na dół”. Do dziś ta rada rezonuje ze mną i jest to moja zasada przewodnia w życiu. Otrzymałam wiele wspaniałych rad od wielu wspaniałych ludzi, ale to jedyny raz, kiedy mogę sobie przypomnieć, że jedno zdanie całkowicie zmieniło moje życie, sposób, w jaki traktuję ludzi i sposób, w jaki się zachowuję, i jestem dzięki temu lepsza.
Anna Blanton – stażystka
Dorastając, mój tata zawsze mi powtarzał, że „W życiu, po prostu musisz udawać, aż ci się uda”. Denerwowałam się na niego, ponieważ uważałam, że nie należy niczego udawać. Im byłam starsza, tym bardziej zdawałam sobie sprawę, jak bardzo ta rada jest istotna we wszystkich aspektach mojego życia. Gdyby ludzie czekali, aż poczują się w pełni i całkowicie gotowi do podjęcia wyzwania, nigdy by nawet nie zaczęli, a tym bardziej nie ukończyli zadania. Nikt nie jest tak naprawdę w 100% pewny siebie, ale mimo to jakoś udaje się to zrobić. Stosowałem tę radę na studiach podczas zajęć, staży, rozmów i codziennych zmagań – i zdecydowanie więcej osiągam bez presji, że muszę wiedzieć wszystko przez cały czas.
Miles Clark – Starszy Projektant
Dorastałem, grając z przyjaciółmi w koszykówkę na boisku w moim sąsiedztwie prawie każdego dnia. Mimo że jestem niski, nigdy nie bałem się wjeżdżać do środka i próbować strzelać ponad (dużo) wyższymi obrońcami, ale często spieszyłem się z oddaniem strzału. Pewnego dnia mój przyjaciel powiedział mi: „Nie spiesz się, ale rób to szybko.”
Mając na myśli: skup się na tym, co robisz i nie pozwól, aby inni ludzie lub wewnętrzne lęki cię rozpraszały – ale nie rób też tego zbyt długo. Jako projektantowi, pomaga mi to zwolnić tempo i upewnić się, że buduję rzeczy poprawnie, aby pomóc sobie w przyszłości, nawet jeśli zbliżają się terminy. Jako artyście sztuk walki pomaga mi to się skupić i zwolnić tempo, zwłaszcza podczas sparingów, gdy szukam okazji do ataku.
Michelle Fowler – wiceprezes
Najlepszą radę, jaką kiedykolwiek otrzymałam, dostałam od mentora. W jej biurze wisiał cytat z postawy Charlesa Swindolla, według którego teraz żyję: „Jedyne, co możemy zrobić, to grać na jedynej strunie, jaką mamy, a jest nią nasze nastawienie”. Jestem przekonany, że życie to w 10% to, co mi się przytrafia, a w 90% to, jak na to reaguję… Jesteśmy odpowiedzialni za nasze nastawienie.” Codziennie w ten sposób podchodzę do pracy, życia, rodziny. Podchodzenie do wszystkich sytuacji z pozytywnym nastawieniem robi prawdziwą różnicę na wyniku.
Kellyn Lee – Assistant Account Executive
Dorastając, spędziłam dużo czasu na szukaniu sposobów, aby pomóc innym wokół mnie. Chciałam być źródłem informacji dla moich przyjaciół i rodziny – studnią, która nigdy nie wyschnie. Uważałem, że tak należy postępować, aby świat stał się lepszy, bla bla bla. Chciałem być niezawodnym, lojalnym, godnym zaufania ramieniem, na którym można się oprzeć. Nie trwało długo, aż się wypaliłem. Zdałem sobie sprawę, że zapomniałem zadbać o siebie. Zdałem sobie sprawę, że muszę stawiać siebie na pierwszym miejscu. Musiałam oduczyć się myślenia, że to czyni cię samolubną lub nieczułą. Na dłuższą metę dbanie o siebie czyni cię szczęśliwym, spełnionym i jeszcze bardziej przygotowanym do bycia niezawodnym ramieniem, na którym można się oprzeć dla tych, których kochasz.
Rob Buhler – Prezes
Najlepszą radą, jaką kiedykolwiek otrzymałem, było to, aby więcej czytać. Wziąłem to sobie do serca i zmieniło to moje życie.
Czytanie otworzyło mój umysł na wiele różnych perspektyw i informacji, z którymi w przeciwnym razie nie zetknąłbym się w moim codziennym życiu. Pozwoliło mi to zobaczyć codzienne zdarzenia przez inne soczewki i konteksty. Jedna z moich ulubionych książek, Longitude autorstwa Dava Sobel, nauczyła mnie, że tylko dlatego, że coś było robione w określony sposób przez setki lat, nie oznacza, że jest to koniecznie właściwy sposób. Jak się okazuje, istnieją lepsze sposoby robienia rzeczy i potrzeba nowych pomysłów i wytrwałości, aby dokonać prawdziwych zmian. Czytanie pomogło mi również opanować stres. Często książki wyjaśniają ludzkie doświadczenia lepiej niż większość mediów. Kiedy przeżywam trudny okres, w książkach znajduję ukojenie. Kiedy czytam, dowiaduję się o innych ludziach, którzy przechodzą przez podobne wyzwania i to dodaje mi odwagi, by je pokonać. Myślę, że książki w elokwentny sposób przedstawiają życiowe wzloty i upadki, co z kolei pomaga mi uświadomić sobie, jak wielkim doświadczeniem jest życie.