Nie tak szybko, panie Aukstuolis! 21 września, Answer Man opublikował list od Nic Hautamaki, Harbin, Chiny, który napisał w części: „Ping pong z pewnością nie jest obraźliwym określeniem dla tego sportu. Pochodzi od „ping pang qiu” w mandaryńskim języku chińskim (ta sama wymowa), co tłumaczy się dosłownie na „piłka pingpongowa”. Innymi słowy, Ping Pong jest poprawną, mandaryńsko-chińską nazwą dla tego sportu. Jeśli jakikolwiek termin powinien być uznany za obraźliwy lub lekceważący, to jest to tenis stołowy!”
Nie tak szybko, panie Hautamaki! Teraz Answer Man musi zmierzyć się z kilkoma kolejnymi próbami rozstrzygnięcia tej kwestii.
Kenneth Matis, Pekin, Chiny: „Jako ktoś, kto mieszka w Chinach i ma obsesyjną potrzebę poprawiania faktów, muszę zakwestionować stwierdzenie Nic Hautamaki, że ping pong wywodzi się z języka mandaryńskiego. Według Online Etymology Dictionary ping pong pochodzi od dźwięku, jaki wydaje piłka, gdy uderza w łopatkę. (Patrz http://www.etymonline.com/index.php?term=ping-pong .) Mandaryńskie słowo prawdopodobnie pochodzi z angielskiego.”
Bradford Tuckfield, Austin TX: „Wasz czytelnik Nic Hautamaki pisze, że „ping-pong” nie jest obraźliwym terminem, ponieważ „pochodzi od 'ping pang qiu'” w języku chińskim. W rzeczywistości chiński odpowiednik jest jedynie dokładną transliteracją angielskiego potocznego określenia (naśladującego dźwięk zderzania się piłeczek), które było używane ponad 100 lat przed tym, jak ping-pong został wyeksportowany do Azji około 1926 roku. Osobiście nie uważam, że termin ten jest obraźliwy, mimo że zawsze był nieoficjalny (w porównaniu do „Table Tennis”, który również etymologicznie pochodzi z czasów chińskiego zaangażowania w ten sport). Jednak każdy, kto zna historię tego sportu zdaje sobie sprawę, że Chińczycy byli spóźnionymi przybyszami, którzy na szczęście mieli już znaki do pisania angielskich onomatopeicznych kognatów. Jego obraźliwość może być zatem oceniana jedynie na podstawie innych kryteriów, takich jak jego potoczność.”
Arsen Azizyan, New Haven CT: „Jako chiński major w college’u, który spędził dwa lata w Pekinie, jestem zmuszony poprawić lingwistyczną uwagę Nic Hautamaki. Termin „ping-pong” jest w rzeczywistości onomatopeją, która pochodzi z Anglii, gdzie sport ten został wynaleziony (bardziej anemiczną alternatywą, która na szczęście już wygasła, było „whiff-whaff”). Chińskie słowo „ping-pang” zostało zapożyczone z angielskiego, a nie odwrotnie – chociaż pomyłka pana Hautamaki jest zrozumiała, biorąc pod uwagę, że Chińczycy wymyślili dwa nowe znaki dla tego terminu, oba celowo zmutowane z istniejącego wcześniej, fonetycznie podobnego znaku (wymawianego jako „bing”). Jeśli ktokolwiek z Państwa czytelników miał wątpliwości co do praktycznej przydatności wykształcenia wyższego, z pewnością mój list przyczynił się do ich wzmocnienia.”
.