Odczuwalne oznaki życia pojawiają się wczesnym sobotnim rankiem na oblodzonej ulicy St. Catharines, w ontaryjskim regionie Niagara. Kilku studentów z pobliskiego Brock University, wciąż w dresach, pstryka sobie selfie przed prostym, białym szyldem Beechwood Donuts – niezawodny wskaźnik jego rozpoznawalności. Dalej w dół chodnika, kolejny: kolejka głęboka na prawie 20 osób, która zgromadziła się zanim jeszcze drzwi zostały otwarte. Kiedy już się otworzą, masa ludzi tłumnie wkracza na mróz, by upomnieć się o swoje urodzinowe ciasto i pączki z klonową posypką.
Wyróżniająca się na Instagramie piekarnia, wyprzedana w porze lunchu, jest stałym elementem takich dzielnic jak Williamsburg na Brooklynie czy Echo Park w Los Angeles. Catharines, gdzie Beechwood (wegańska piekarnia, tak przy okazji) jest tylko jednym z widocznych kawałków rozkwitającej sceny śródmiejskiej, zapakowanej ciasno w mniej niż 10 przecznic. Z każdym obrotem głowy wydaje się, że coś się tu dzieje: posterunek policji z lat 70-tych zamieniony w akcelerator technologii; dziwactwo kilku sklepów rowerowych w odległości ćwierć mili od siebie; Craft Market, który wygląda jakby twoje ulubione sklepy Etsy ożyły (i robi niezłą kawę). Jeśli możesz wymienić cechy charakterystyczne miasta, które będzie się rozwijać w 2020 roku, to gdzieś tu jest.
St. Catharines, największe miasto w regionie Niagara w Ontario, choć dopiero 16. co do wielkości miasto w prowincji, zajmuje niezwykłą przestrzeń – dosłownie, jego geografia jest trochę dziwna. Rozdziela ono winiarską krainę Półwyspu Niagara na dwie części, oddzielając region jezior na wschodzie od stromych zboczy regionu na zachodzie. Od dawna jest to miasto przemysłowe, siedziba fabryki General Motors, która została umieszczona pośrodku tysięcy bukolicznych akrów winnic i stuletnich farm, które zostały odnowione i przekształcone w sale degustacyjne.
Dla podróżnych, winiarnie i sale degustacyjne od dawna są wielką atrakcją tego obszaru, przyciągając miliony turystów każdego roku. Ale rzadko kiedy obszar taki jak ten jest monolitem. Pomimo, że St. Catharines zostało założone w 1845 roku, czuje się jak początkujący przedsiębiorca i kontrapunkt dla wielu uroczych małych miasteczek w okolicy, takich jak Niagara-on-the-Lake i Jordan. Na głównej ulicy St. Paul Street znajduje się kilka pustych witryn sklepowych, lombardy i punkty udzielające pożyczek, sklepy z wapnem i stary zakład naprawy obuwia. Ale jest tam również energia, która wypływa na powierzchnię w miejscu, które wydaje się być w środku renesansu, takiego, który już przyszedł do innych przemysłowych miast, takich jak Pittsburgh czy Detroit.
Przypomnijmy sobie stary Lincoln Theater. Paul Street w 1939 roku, gdzie wyświetlano filmy, a w końcu także przedstawienia na żywo. Ale w 1987 roku zamknął sklep i przez lata stał pusty. Jeśli otworzysz mapę Google Street View, nadal możesz zobaczyć nieaktualny obraz pustego teatru obok Wally Wemnant’s Carpet Market (również zamknięty).
Ale wiosną 2019 roku otwarto nowy Lincoln, taki, który zachował swoją starą powłokę, choć to mniej więcej wszystko, co pozostało. Teraz sportuje ciemną, prawie ponurą okładzinę i całkowitą transformację wewnątrz w przestrzeń mieszaną, która wypełnia się eklektycznym zestawem: menedżerami pieniędzy, fotografami dronów, prawnikiem imigracyjnym i, co najbardziej zauważalne, Dispatch, pierwszą stałą restauracją urodzonego w Australii Adama Hynam-Smitha. Choć ma zaledwie rok, została wybrana przez Air Canada jako jedna z dziesięciu najlepszych nowych restauracji w kraju – co jest godnym uwagi osiągnięciem, ponieważ lista ta, od prawie dwóch dekad, jest zdominowana przez otwarcia w stolicach prowincji, dużych miastach i turystycznych hot spotach.
Jak Lincoln się odmładzał, Hynam-Smith oraz jego żona i współwłaścicielka Tamara Jensen otrzymali propozycję zostania głównym najemcą w przebudowywanej przestrzeni. Po latach poszukiwań odpowiedniego miejsca na swoją pierwszą restaurację zdali sobie sprawę, że to jest to, obejmując to, co nawet oni sami określiliby jako „zły” koniec ulicy w momencie otwarcia. „Chcieliśmy przyczynić się do rozwoju drugiego końca St. Paul” – mówi Hynam-Smith. „Jak w każdym mieście, które się odbudowuje, potrzeba czasu, ale potrzeba też ludzi – ludzi, którzy podejmą ryzyko i dadzą przykład”. Diners często komentują personelowi, że są szczerze zaskoczeni zmianą w mieście i czują się jak w nowo modnej części Toronto, co jest częścią celu. Hynam-Smith i Jensen mówią, że chcą, aby St. Catharines stało się miejscem docelowym dla ludzi szukających jedzenia, sztuki i kultury.
Jedzenie w Dispatch oferuje słoneczne ciepło, bez względu na to, czy na zewnątrz jest 17 czy 70 stopni, i wprowadza smaki, które biorą szeroki zamach na Morze Śródziemne i Morze Czerwone, od Hiszpanii do Syrii i każdego kraju pomiędzy. Siedząc przy czteroosobowym stanowisku szefa kuchni na zapleczu, Hynam-Smith z przyjemnością opowie o najdrobniejszych szczegółach zhoug (pikantny dip z kolendry z Jemenu) lub manti (tureckie pierożki), a także o wszystkim innym, co wychodzi z jego kuchni. Jego jedzenie jest nietypowe jak na tę część świata, ale nawet jeśli nie znasz smaków, ma sposób na szturchanie cię, aż się przekonasz.
Przejdź uliczką biegnącą wzdłuż Dispatch, a trafisz na Warehouse, który został otwarty w 2017 roku. Maleńkie miejsce koncertowe z zewnątrz nie wygląda na wiele – pudełkowaty szary wygląd zewnętrzny mógłby być sklepem z lampami lub salonem unisex. Ale w środku, sala, która mieści mniej niż 200 osób stojących ramię w ramię, daje wielbicielom indie rocka, takim jak zwycięzcy Juno Award (kanadyjskie krajowe nagrody muzyczne) Said the Whale i The Sadies, a także lokalnym aktom wciąż na granicy przebicia się, szansę na zobaczenie intymnego występu. Przejdź 90 sekund w drugą stronę i znajdziesz się w First Ontario Performing Arts Center, które znajduje się na drugim końcu spektrum muzycznego i kulturalnego. Tutaj nowoczesna sala koncertowa, obramowana blond drewnem, może pomieścić prawie 800 osób na występach orkiestrowych, muzyce kameralnej, jazzie i tańcu nowoczesnym prawie każdej nocy w tygodniu.
Dla nieco spokojniejszych, choć nie mniej poruszających doświadczeń, odnowione Niagara Artist Center jest w samym środku tego wszystkiego. Dodało ono studio i galerię dla ponad tuzina lokalnych artystów, gdzie można zobaczyć i kupić ich prace, połączyło siły z First Ontario Center, aby zaprogramować serię filmową, oraz przyniosło wystawy z całego kraju, w tym od artystów prezentowanych w Kanadyjskiej Galerii Narodowej.
Ponadto jest reszta sceny gastronomicznej. Dispatch nie jest pierwszą przekształcającą się restauracją, która pojawiła się w centrum St. Catharines. To wyróżnienie może należeć do OddBird, który otworzył swoje drzwi w 2017 roku. W ciągu jednego posiedzenia można tu zjeść pieczone foie gras lub pieczony szpik kostny, zbudować własny Philly cheesesteak lub gorącego kurczaka, który podniósłby brwi nawet mieszkańca Nashvillian. To swobodna, niezobowiązująca przestrzeń, w której menu wypełnia tablicę kredową wielkości ściany, a jeśli dobrze skupisz wzrok, możesz zobaczyć, co zostało wymazane – co niestety przegapiłeś poprzedniego wieczoru. Niedopasowane drewno jest wbite w pozostałe ściany, muzyka jest głośna, kuchnia otwarta. Jest w tym wszystkim poczucie improwizacji, które restauracje nie zawsze potrafią utrzymać, ale ta się w tym utwierdziła.
Przecznicę dalej znajduje się nowe przedsięwzięcie zespołu OddBird, OddBar, które sprowadza doświadczenie jedzenia do najważniejszych podstaw: dobrej pizzy i dobrego piwa. Tuż obok znajduje się Pharmacii, ledwo oświetlony koreański bar z przekąskami otwarty do późna, gdzie ośmiornica i chipsy ziemniaczane stanowią nieprawdopodobną, ale doskonałą parę.
Jest zamiar zwiększenia obsługi kolejowej z Toronto (90 minut jazdy), co czyni ją łatwą jednodniową wycieczką ze stolicy. Sama droga winiarska biegnie teraz prosto przez centrum miasta, a Uniwersytet Brock będzie gospodarzem Igrzysk Kanadyjskich w 2021 roku. Kraj winiarski w Niagara jest uroczy – jest spokojny i łatwy do zwiedzenia po południu. St. Catharines nie jest do końca takie; jest nowoczesne. A jeśli jesteś tutaj, aby zrobić degustację, będziesz chciał wygospodarować trochę czasu, aby przejść i zobaczyć, co jest dalej, ponieważ transformacja nie zwalnia tempa.