8 lipca 1860 r., ponad 50 lat po tym, jak Kongres zakazał importu zniewolonych Afrykanów do Stanów Zjednoczonych, statek niewolniczy Clotilde przybył do Mobile w Alabamie, przewożąc ponad 100 zniewolonych ludzi z Afryki Zachodniej. Kapitan William Foster dowodził łodzi, a później powiedział, że pracuje dla Timothy Meaher, biały Mobile właściciel stoczni, który zbudował Clotilde.
Kapitan Foster uniknął schwytania przez władze federalne, przenosząc zniewolonych Afrykanów do łodzi rzecznej i spalić, a następnie zatopić Clotilde. Przemycane Afrykanów zostały następnie rozprowadzane jako zniewolonej własności wśród grupy białych mężczyzn, którzy sfinansowali podróż. Pan Meaher trzymał ponad 30 z Afrykanów na Magazine Point, jego własność na północ od Mobile, Alabama. Jednym z tych Afrykanów był człowiek, który stał się znany jako Cudjo Lewis.
W 1861 roku pan Meaher i jego partnerzy zostali oskarżeni o nielegalny import Afrykanów do kraju, ale sąd federalny oddalił sprawę, ponieważ rozpoczęła się wojna secesyjna. Żadne dochodzenie ani środek zaradczy nigdy nie obejmował rzeczywistych afrykańskich mężczyzn i kobiet w centrum sprawy; podczas gdy sprawa federalna była w toku, Afrykanie pan Meaher twierdził, że pozostał na jego własność pozostawiony do radzenia sobie samemu, i nie zaproponowano żadnych środków powrotu do Ghany.
W 1865 roku, po wojnie secesyjnej zakończył i niewolnictwo zostało powszechnie zniesione, Clotilde ocalałych raz przechowywane przez pana Meaher były wolne – ale nadal uwięziony w obcym kraju z dala od domu. Osiedlili się na obrzeżach posiadłości pana Meahera, w miejscu, które stało się znane jako „Africatown” i stworzyli społeczność wzorowaną na tradycjach i rządach, które musieli zostawić za sobą. W przeciwieństwie do większości nowo wyzwolonych czarnych ludzi w kraju, którzy albo urodzili się w Stanach Zjednoczonych, albo zostali zabrani z Afryki wiele dekad wcześniej, mieszkańcy Africatown mieli bezpośredni, niedawny związek ze swoimi afrykańskimi korzeniami i żywe wspomnienia o ich kulturze, języku i zwyczajach. Aż do 1950 roku, potomkowie pasażerów Clotilde mieszkających w Africatown utrzymał odrębny język i unikalną społeczność przetrwania.
Cudjo Lewis żył być ostatnim żyjącym pasażerem Clotilde w Africatown. W 1927 roku, czarny antropolog i pisarz Zora Neale Hurston podróżował do Alabamy do wywiadu z panem Lewisem o jego życiu, i wyprodukował rękopis dokumentujący jego historię. Książka nie została opublikowana za jej życia, ale w 2018 roku historia została wydana jako Barracoon: The Story of the Last Black Cargo. Dziś wielu potomków Afrykanów handlowanych na Clotilde nadal żyje w północnej części Mobile, Alabama, a w grudniu 2012 r., National Park Service dodał Africatown Historic District do Narodowego Rejestru Miejsc Historycznych.