Articles

Walt Whitman: Poems Summary and Analysis of „O Me! O Life!”

Posted on

Summary:

W tym wierszu Whitman kwestionuje własną egzystencję i bezsens życia. Zastanawia się nad „niekończącymi się pociągami niewiernych”, czyli nad wieloma ludźmi, którzy w ciągu całego życia zdradzają jego oczekiwania. Opisuje miasta pełne głupich ludzi i wyrzuca sobie, że nie jest lepszy od tych wiarołomnych mas.

Przyznaje, że jego oczy na próżno pragną światła i że on, jak wielu innych, zawsze chce czegoś lepszego niż to, co ma. Ubolewa nad tym, że sprawy nigdy nie układają się po jego myśli, obserwuje otaczające go „nikczemne tłumy”, które również walczą na drodze życia. Wierzy, że jest spleciony z tymi ludźmi, spędzając tyle samo „bezużytecznych lat” w pogoni za odległą ideą. Na końcu wiersza odpowiada na własne pytanie – istnienie jest wystarczającym celem istnienia człowieka, a posiadanie życia jest wystarczającym powodem do życia.

Analiza

Whitman pisze w charakterystycznym dla siebie wolnym wierszu, z bardzo niewielką strukturą formalną i bez schematu rymów. Istnieją dwie strofy: pierwsza ma siedem wersów, a druga, zaczynająca się od prostego pierwszego wersu „Odpowiedź”, zawiera trzy wersy. W pierwszej strofie Whitman stosuje anaforę, powtarzając słowo „of” na początku każdego wersu. To powtórzenie umieszcza czytelnika wewnątrz głowy mówcy, dzięki czemu może on doświadczyć wiersza jako strumienia świadomości. Tytuł: „O mnie! O życiu!” właściwie podsumowuje cały konflikt poety: kwestionuje on swój własny cel (O mnie!) i zastanawia się, dlaczego życie może być tak okrutne (O życiu!).

Format „pytania” i „odpowiedzi” w wierszu pozwala Whitmanowi na dokonanie niezwykłego i nieoczekiwanego wyboru. Podczas gdy czytelnicy mogliby się spodziewać, że wiersz będzie smutnym lamentem (jak wiele wierszy), poeta odpowiada na własne pytanie. Whitman używa „Odpowiedzi” w drugiej strofie jako sposobu na wyrażenie własnego spojrzenia na sens życia. Przekazuje swoje przekonanie, że życie ludzkie jest święte, i że człowiek musi doceniać to, co ma. Chociaż wiersz zaczyna się od wiecznie nieuchwytnego pytania, Whitman postanawia zwalczyć własne poczucie bezradności i bezsensu, oferując odpowiedź. Zamiast pozwolić, by jego lament się przedłużał, wykorzystuje okazję, by przypomnieć czytelnikom (i sobie), że celem życia jest żyć.

Whitman wybiera konkretne obrazy, aby reprezentować beznadzieję w tym wierszu. Zarówno „pociągi niewiernych”, jak i „miasta wypełnione głupcami” przywołują tematy modernizacji i industrializacji. Lata 1800-ne były pełne innowacji, które unowocześniały społeczeństwo, więc Whitman pisał na tle szybko zmieniającego się świata. Przyznaje, że w kontekście szybkiego rozwoju i ludzkich osiągnięć, łatwo jest ludziom poczuć się bezużytecznymi, nieadekwatnymi, a w końcu rozczarowanymi swoim życiem. Whitman przyznaje, że sam czuje się w ten sposób – w istocie brak protekcjonalności sprawia, że jego dzieło jest bardzo przystępne. Nie oferuje on instrukcji, jak rozwiązać problem, ale raczej prosi czytelnika, by zatrzymał się i uświadomił sobie, że przyczynia się do rozwoju ludzkości po prostu przez to, że żyje.

Whitman wybiera potężną metaforę w ostatniej linijce, która jest niezbędna do zrozumienia wiersza. Odnosi się do cywilizacji jako „potężnej gry” i nalega, aby każda osoba „wniosła swój wkład w werset”. W tym obrazie Whitman jest w stanie przekazać swoje demokratyczne przekonania (ponieważ każda osoba wnosi równy wkład), jak również podkreślić znaczenie sztuki i ludzkiej ekspresji. Ta konkretna metafora pozwala również Whitmanowi osadzić swoją filozofię egzystencjalną w realnym kontekście.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *