Articles

What to Drink, Eat, and See on a Weekend Wine Getaway to the Santa Ynez Valley

Posted on

Powstanie monokultury sal degustacyjnych, a wraz z nią inwazji dziewcząt-gone-wine bachelorette bacchanalias mają kosztować walkable, quaffable Los Olivos niektóre z jego uroku kraju. Przynajmniej w weekendy. Chris Benzinger, który widział wszystko od czasu otwarcia Los Olivos Tasting Room & Wine Shop w 1987 roku, pozostaje go-to guy zarówno dla szczerych opinii i duży wybór limitowanej produkcji pinot noirs. Dla win z kultowej winnicy Santa Maria Valley, Bien Nacido & Solomon Hills Estate Wines przyciąga więcej poważnych degustatorów niż wiele miejsc w mieście. Kiedy nadejdzie czas na jedzenie, weź chrupiącą kanapkę z sumem na brioszce lub burgera Wagyu w Bear and Star. Potem ubierz się jak miejscowy w Wranglery i kamizelkę Carhartt w Jedlicka’s Western Wear & Saddlery, która zajmuje się tym od 1932 roku.

Ballard

A post shared by Ballard Canyon AVA (@ballardcanyon) on May 12, 2017 at 4:45pm PDT

Ballard (populacja 467, give or take) jest na tyle staroświeckie, że wciąż ma mały czerwony dom szkolny, działający od 1883 roku. Najmniej komercyjne z miast doliny, oferuje spojrzenie na to, jak wszystko wyglądało kiedyś, przed przybyciem przemysłu winiarskiego. Założony w 1881 roku przystanek dyliżansów, dzieli nazwę z pobliskim Ballard Canyon AVA (najmniejszym obszarem uprawy winorośli w hrabstwie i rajem dla fanów syrah). W mieście nie znajdziesz żadnej sali degustacyjnej, ale niedawno przebudowana w nowoczesnym stylu gospoda Gathering Table w Ballard Inn (295$ – 475$) posiada obszerną listę win z Central Coast, które można łączyć z długoletnim szefem kuchni w dolinie i właścicielem gospody Budi Kazali, który łączy kuchnię francuską i azjatycką.

Solvang

A post shared by Matt Basta (@mbasta4) on Apr 26, 2018 at 3:44pm PDT

Windmills and thatched roofs scarcely qualify as indigenous California architecture, but like Olvera Street, Solvang has attained a kind of authentic inauthenticity. Wiele z pół-drewnianych budynków, zbudowanych w średniowiecznym stylu bindingsvaerk przez duńskich osadników, pochodzi z lat 30-tych XX wieku, co sprawia, że pejzaż miejski jest pozytywnie czcigodny jak na standardy SoCal. Solvang jest najlepsze wczesnym rankiem – idealny czas na pełne dżemu aebleskiver w restauracji Solvang – lub późnym popołudniem, gdy wycieczkowicze pożegnają się z fontanną Małej Syrenki. Wioska ma też kilka niespodzianek, począwszy od Vincenta Black Lightning z 1949 roku w Solvang Vintage Motorcycle Museum. A jeśli szukasz noclegu, nordycki styl hotelu Landsby (149$ – 649$) odróżnia go od duńskich, niezbyt nowoczesnych zajazdów w innych częściach miasta.

Santa Ynez

A post shared by Trattoria Grappolo (@trattoriagrappolo) on Nov 15, 2017 at 5:04pm PST

Ciężarówki z sianem i przyczepy konne, które dzielą drogę z odwiedzającymi kierowcami Karma Revero, przypominają, że Santa Ynez Valley to wciąż kraj koni. Żadne miasto w okolicy nie jest bardziej zachodnie niż imiennik doliny, Santa Ynez. Te podkowy wmurowane w chodniki honorują lokalnych jeźdźców i ich rumaki – dolinna wersja Hollywood Walk of Fame. Jeśli szukasz pamiątkowego breloczka do kluczy lub nawet czapraków, poszukaj mistrza kaletnictwa Juana A. Lary, siodlarza w trzecim pokoleniu, który działa w starej czerwonej stodole przy ulicy Manzana. Zespoły country grają do późnych godzin nocnych w Maverick Saloon, honky-tonk z markami wyśpiewanymi na barze. Nie lubisz tego? Pół przecznicy od siodlarni, w S.Y. Kitchen, szef kuchni Luca Crestanelli wnosi nowoczesny akcent do lekkich jak powietrze gnocchi ze szpinaku i ricotty z grzybami prawdziwymi w kaczym ragù. Obok Mavericka, patio Trattorii Grappolo od ponad 20 lat jest miejscem spotkań gwiazd, pracowników winiarni i właścicieli rancz.

Gdzie zjeść

A post shared by Plenty On Bell (@plentyonbell) on Apr 20, 2018 at 5:29pm PDT

Miasto ranczerskie Los Alamos jest teraz miejscem docelowym dla żywności we własnym zakresie. Oto cztery najważniejsze miejsca.

Bell’s: Daisy i Greg Ryan przekształcili Bell Street Farm we francuską, całodzienną kawiarnię. Oni przynoszą poważne bona fides, z stints w miejscach takich jak Per Se i Gramercy Tavern. A Daisy, która nadzoruje jedzenie, dorastała w pobliżu.

Bob’s Well Bread: Bob Oswaks, pracownik marketingu Sony we wcześniejszym życiu, odnowił stację benzynową z 1920 roku na swoją rzemieślniczą piekarnię. Jeśli się spieszysz, weź croissanta z szynką i serem lub kouigamann, chociaż kanapka z klopsem (powyżej) z karmelizowaną cebulą jest warta poświęcenia dodatkowego czasu.

Full of Life Flatbread: Gotowane w gigantycznym palenisku, które zarządza pokojem, płaskie chleby wahają się od jednego z gwiazdą domowej roboty wieprzowiny, niebieskiej agawy i kiełbasy z kopru włoskiego do daktylowo-bekonowej odmiany z orzechami włoskimi i niebieskim serem.

Plenty on Bell: Ukochana Cafe Quackenbush może już nie istnieć, ale jej szef kuchni, Jesper Johansson, nadal zachwyca takimi faworytami jak obfita kanapka z wolno gotowaną wieprzowiną.

POWIĄZANE: Solvang: It’s Not Just the Place You Take Your Aunt When She’s in Town Anymore

Bądź na bieżąco z najnowszymi informacjami na temat jedzenia i kultury w Los Angeles. Zapisz się do naszego newslettera już dziś.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *