Wyznania pierwszorazowego pacjenta dializowanego–Tydzień 4
Tematy: Życie z chorobą nerek, Opowiadania, Niewydolność nerek
Nie mogę uwierzyć, że minął już miesiąc, od kiedy jestem na dializach. Mam wrażenie, że przeszedłem przez każdy etap akceptacji i poradziłem sobie z licznymi przeszkodami fizycznymi i emocjonalnymi.
Były momenty, w których miałem do czynienia ze skurczami, nudnościami, wymiotami i niskim ciśnieniem krwi. Wszystkie te efekty uboczne zostały skorygowane i stanowiły część poznawania ciała nowego pacjenta i jego reakcji na dializy. Mimo że objawy te były niepożądane, nadal mam wrażenie, że najtrudniej było mi poradzić sobie z aspektem psychicznym. Może być trudno odpowiedzieć na setki pytań przepływających przez głowę i próbować pojąć myśl o dializie i jej znaczeniu.
Jest tak cicho i nieco ponuro w klinice dializ, że nowy pacjent nie może pomóc, ale czuje się nieco smutny lub przygnębiony. To jest w porządku, jeśli masz te uczucia, ale wiedz również, że jest to niezwykle ważne, abyś nauczył się walczyć przez to do bardziej pozytywnego myślenia. Najlepsi wojownicy są najbardziej uczciwymi wojownikami. Chodzi mi o to, że równie ważne jest rozpoznanie powagi i niefortunnych okoliczności, z którymi się zmagasz, jak i posiadanie pozytywnego nastawienia. Czasy, w których czujemy smutek, złość lub strach przed chorobą są tym, co utrzymuje nasz zapalnik do walki. To utrzymuje cię na ziemi i w realistycznym nastawieniu.
Jedną z największych rzeczy, jakie zrobiłam w tym pierwszym miesiącu, jest szukanie porad u pielęgniarek i innych pacjentów. Doświadczenie i historia każdego pacjenta jest inna i ma szansę albo zainspirować nas do lepszego radzenia sobie z problemami, albo uświadomić nam, że mogło być gorzej i pomóc rozwinąć uznanie dla prawdziwego wojownika. Będą z nami pacjenci z najróżniejszych środowisk. Łączy nas wszystkich walka o dobre zdrowie i „normalne” życie. To jest walka, która może połączyć nawet najbardziej przeciwstawnych ludzi.
Chciałem napisać te blogi w nadziei, że pomogą innym, którzy mają zamiar rozpocząć swoją podróż, jak również przyciągnąć tych, którzy walczą od lat o pomoc i wskazówki dla siebie. Życie jest niezwykle nieoczekiwane i może być bardzo trudne. Jednak nie ma nic, z czym musielibyśmy się zmierzyć, a czego nie moglibyśmy ostatecznie wygrać, nawet jeśli po drodze jest kilka wybojów, siniaków i ukłuć igłą. Jeśli cokolwiek, chcę, aby ludzie, którzy przeczytali te posty na blogu, zdali sobie sprawę, że każdy wojownik ma zdolność do pozytywnego wpływu i inspirowania innych. Wszyscy jesteśmy profesjonalistami w byciu sobą, więc użyj tego, kim jesteś, aby pomóc innym znaleźć odwagę i ogień, aby chcieli to w sobie urzeczywistnić. Posiadanie pozytywnego nastawienia może nie być lekarstwem na naszą walkę, ale jego brak może zagwarantować, że twoja walka będzie jeszcze trudniejsza. Dziękuję wszystkim za przeczytanie i American Kidney Fund za danie mi tej szansy.
Steve Winfree z Knoxville w stanie Tennessee opisuje swój pierwszy miesiąc na dializie dla Kidney Today. Aby uzyskać więcej informacji na temat tego, czego można się spodziewać w pierwszym miesiącu dializowania, odwiedź centrum zasobów FIRST30 American Kidney Fund.
Przeczytaj Wyznania pierwszorazowego pacjenta dializowanego – Tydzień 1
Przeczytaj Wyznania pierwszorazowego pacjenta dializowanego – Tydzień 2
Przeczytaj Wyznania pierwszorazowego pacjenta dializowanego – Tydzień 3
Posted: Styczeń 18, 2017 | Autor: Steve Winfree