Ledwie minął tydzień od rozpoczęcia 2021 roku, a już pojawiają się pilne ostrzeżenia o nowym szczepie wirusa pandemicznego, który rozprzestrzenia się ukradkiem i w postępie geometrycznym na całym świecie.
Wydaje się to deja vu. Ale w pewnym sensie to dobrze: nie jest to tylko kolejny rozdział w wyczerpującej sadze SARS-CoV-2, wirusa wywołującego Covid-19, który nowo dostępne szczepionki powoli opanują.
Ludzkość nie była zdalnie przygotowana na nasze zmagania z SARS-Cov-2, gdy pojawił się pod koniec 2019 roku. Przegraliśmy więc z nim.
reklama
Jesteśmy jednak lepiej przygotowani na tego nowego wroga, zwanego B.1.1.7, w skrócie B-117.
Rozumiemy już, jak rozprzestrzenia się ten nowy wirus, jakie strategie zdrowia publicznego mogą pomóc go powstrzymać i jak skutecznie leczyć osoby nim zarażone. Każdego dnia wykonujemy już miliony testów diagnostycznych, które są w stanie precyzyjnie wykryć nowy patogen i odróżnić go od naszego starego wroga.
reklama
Każdy, kto miał już Covid-19, jest wysoce odporny na B-117, wariant SARS-CoV-2. Tak więc pod jednym względem stary wirus pomaga nam w walce z nowym. Co najważniejsze, nowe szczepionki, które zostały opracowane przeciwko SARS-CoV-2 i które są obecnie wprowadzane w Stanach Zjednoczonych i kilku innych krajach na całym świecie, prawdopodobnie ochronią nas przed B-117, co oznacza, że kampanie szczepień mogą pokonać oba wirusy.
Jeszcze B-117 ma dwie krytyczne zalety. Jedną z nich jest to, że jesteśmy słusznie wyczerpani walką z wirusem Covid-19. Ludzie mogą mieć trudności z zebraniem energii, aby zareagować na nowe zagrożenie wirusowe, zwłaszcza gdy pojawienie się nowego wirusa jest ukryte w większym morzu przypadków SARS-CoV-2. Innym problemem jest to, że liczba przypadków B-117 może rosnąć znacznie szybciej niż liczba przypadków naszego wroga z roku 2020. W Wielkiej Brytanii, gdzie wydaje się, że B-117 ewoluował, większość okręgów, które narzuciły warunek pozostania w domu (Tier 4) utrzymywała przypadki SARS-CoV-2 na płaskim poziomie, tylko po to, by zobaczyć jak B-117 wzrasta 10-krotnie co około trzy tygodnie. Wydaje się, że ten sam wzór wykładniczego wzrostu rozpoczął się w Danii.
Co to może oznaczać dla co najmniej 32 krajów poza Wielką Brytanią, w których potwierdzono przypadki B-117?
Załóżmy, że twoja społeczność używa masek i odgradza się, aby utrzymać płaski poziom transmisji SARS-CoV-2, ale wykryła jeden przypadek B-117 (plus 1000 przypadków SARS-CoV-2). Za trzy tygodnie w Twojej społeczności może być dziesięć przypadków B-117 dziennie (plus 1,000 przypadków SARS-CoV-2). W ciągu sześciu tygodni może wystąpić 100 przypadków nowego wariantu (plus 1,000 przypadków SARS-CoV-2). W ciągu dziewięciu tygodni połowę wszystkich przypadków może stanowić B-117, a liczba ta będzie nadal rosła, nawet gdy rozprzestrzenianie się obu wirusów spowolni się z powodu infekcji i szczepień, które wytworzą odporność w populacji. Szacunki te mają na celu zilustrowanie tego, co może się wydarzyć, ale są zgodne z tym, co wiemy na temat porównawczego rozprzestrzeniania się B-117 i innych szczepów SARS-CoV-2.
Ponieważ B-117 może rosnąć wykładniczo nawet w społecznościach, które utrzymują SARS-CoV-2 pod kontrolą, sytuacja jest niezwykle pilna. Jeśli chcemy, aby szczepionki wygrały ten nowy wyścig, musimy spowolnić nowego wirusa, póki jest jeszcze rzadki.
Krok pierwszy to znalezienie wroga. Każdego tygodnia firma Thermo Fisher produkuje 20 milionów zestawów testowych TaqPath zdolnych do wykrywania B-117, który wykazuje wzór „zaniku genu S” odróżniający go od SARS-CoV-2. Zestawy te, odpowiednik testów PCR stosowanych do wykrywania infekcji SARS-CoV-2, i/lub sekwencjonowanie genetyczne mogą być stosowane na próbkach, które już uzyskały wynik pozytywny dla SARS-CoV-2, aby sprawdzić, które z nich były rzeczywiście B-117. Do dalszej analizy próbek z wynikiem pozytywnym nie jest wymagane zezwolenie na zastosowanie w nagłych wypadkach.
Krok drugi to przekierowanie zasobów na nowe i szybciej rozprzestrzeniające się zagrożenie. Testy i śledzenie kontaktów mogą spowolnić rozprzestrzenianie się rzadkich patogenów, takich jak B-117, ale stają się stosunkowo nieskuteczne, gdy przypadków jest zbyt wiele. Wiele modeli (w tym jeden opracowany przez jednego z nas, K.E.) pokazuje, że dwukierunkowe śledzenie w celu znalezienia zarówno źródeł infekcji, jak i osób na nią narażonych, może zapobiec ponad dwukrotnie większej liczbie przypadków niż standardowe metody.
To sugeruje, że gdy tylko u pierwszej osoby w społeczności zostanie zdiagnozowany B-117, lokalni tropiciele kontaktów powinni rzucić wszystko inne, aby zmapować kompletny łańcuch przenoszenia nowego szczepu przy użyciu wszelkich dostępnych zasobów. Weterani mogą odwiedzać domy osób, z którymi nawiązali kontakt, aby udzielać porad lekarskich, pobierać próbki, które zostaną wysłane do laboratoriów w celu przeprowadzenia testów na obecność B-117 z rezultatem następnego dnia, oraz oferować zaopatrzenie ludziom, którzy muszą poddać się samokwarantannie.
Szeroka informacja o gwarancjach oczyszczenia z zarzutów za wszystko, co zostało ujawnione w trakcie śledzenia kontaktów, mogłaby pomóc w zwalczaniu nieufności. Rządy powinny również zaoferować rekompensatę finansową i utrzymanie miejsc pracy osobom narażonym na zarażenie, które przechodzą samokwarantannę w domu, oraz osobom B-117-dodatnim, które w razie konieczności izolują się w publicznie udostępnionych pokojach hotelowych lub innych miejscach zakwaterowania. Ponieważ to nowe zagrożenie jest nadal rzadkie w większości krajów świata, mamy drugą szansę na zastosowanie środków zaradczych w zakresie testowania i śledzenia, które pomogły ograniczyć początkowe rozprzestrzenianie się choroby w niektórych miejscach, a które zawiodły w wielu innych, ponieważ SARS-CoV-2 stał się już zbyt powszechny.
Krok trzeci to rozważenie skierowania dawek szczepionek Covid-19 do każdego regionu, w którym występują duże skupiska przypadków, w celu przeprowadzenia szczepień całej społeczności. Aby było jasne, mamy bardzo ograniczone dane pokazujące, jak dobrze obecne szczepionki zapobiegają zakażeniu lub przenoszeniu B117. Jednak dane, którymi dysponujemy, sugerują, że efekt może być znaczący, podobnie jak w przypadku praktycznie wszystkich innych szczepionek wirusowych.
Zważywszy na ogromne znaczenie wczesnego zablokowania wykładniczego wzrostu B-117, wydaje się, że warto szybko wypróbować to podejście, monitorować wyniki i dostosowywać je w miarę zdobywania informacji o tym, jak dobrze działa. Poprzednim razem nie mieliśmy tej potencjalnej srebrnej kuli. Teraz może ona odwrócić bieg wydarzeń.
Potrzebne są jeszcze dwa inne kroki. W najbliższym czasie należy opracować diagnostykę, która będzie w stanie wykryć inne niepokojące warianty SARS-CoV-2, takie jak szczep 501.V2, który pojawił się w Afryce Południowej, ale nie wiadomo jeszcze, czy rozprzestrzenił się w Stanach Zjednoczonych lub w wielu innych krajach, w których występuje B-117. Wariant ten nie wydaje się być tak przenoszalny jak B-117, ale pytania o jego podatność na szczepionki Covid-19 nie zostały jeszcze rozstrzygnięte.
Zaczynając od teraz, w ciągu następnych kilku lat musimy zbudować system monitorowania genomicznego w celu wykrycia zmian ewolucyjnych w wirusach, bakteriach i innych patogenach, które mogą wymagać nowych środków ochrony zdrowia publicznego, i które mogłyby wykryć nowe patogeny pandemiczne dowolnego pochodzenia wystarczająco wcześnie, aby interweniować. Potrzeba jest globalna, więc podczas gdy Stany Zjednoczone modernizują systemy krajowe, powinniśmy uczyć się na doświadczeniach krajów, które były bardziej zwinne w wykrywaniu nowych wariantów, takich jak Wielka Brytania i Republika Południowej Afryki, i pomagać innym w tworzeniu ich własnych systemów.
Monitorowanie genomowe będzie głównym filarem większego projektu masowej modernizacji systemów informacyjnych zdrowia publicznego, które zawiodły na wielu etapach obecnej pandemii Covid-19.
Ci, którzy są zmęczeni i niecierpliwi, aby dramat pandemii się skończył – kategoria, która obejmuje nas obu – mogą pocieszyć się faktem, że światełko na końcu tunelu wciąż się rozjaśnia, nawet jeśli pojawienie się B-117 dodaje dodatkową miarę pilności. Pod względem biologicznym nowy wirus jest rozwiniętym wariantem SARS-CoV-2. Epidemiologicznie wydaje się być odrębnym i bardziej groźnym wrogiem, na którego jesteśmy znacznie lepiej przygotowani.
Jest rok 2021 i rozpoczął się inny wyścig. Wygrajmy go.
Kevin Esvelt jest adiunktem w Massachusetts Institute of Technology’s Media Lab, gdzie kieruje Sculpting Evolution Group. Marc Lipsitch jest profesorem na wydziałach Epidemiologii i Immunologii oraz Chorób Zakaźnych w Harvard T.H. Chan School of Public Health, gdzie kieruje również Center for Communicable Disease Dynamics.