Articles

Ireland Diary 2019 – Slán go fóill: Farewell for now in Irish

Posted on

„Exploring Ireland” to pierwszy irlandzki itinerarium Petera Sommera Travels, kulturalno-archeologiczna wycieczka po Irlandii realizowana dopiero po raz drugi w 2019 roku. Po raz kolejny oferujemy rodzaj dziennika wycieczki, tak jak zrobiliśmy to dla Krety i Dodekanezu w 2017 roku oraz dla Peloponezu i Cyklad w 2018 roku. Podążyliśmy za tymi precedensami, nie opisując szczegółowo każdego dnia (wystarczy sprawdzić nasze trasy na www.petersommer.com), ale wybierając jedno zdjęcie, które zrobiliśmy każdego dnia, towarzysząc mu z kilkoma przemyśleniami lub spostrzeżeniami.

Dzień 11:

Nigdy nie lubię ostatniego dnia żadnej z naszych wycieczek i rejsów, ponieważ jest to niezmiennie dzień pożegnań i odlotów. Dzień 11 jest ostatnim dniem 'Exploring Ireland'.

Spędziwszy ostatnie dziesięć dni z naszą uroczą grupą ludzi, zarówno interesujących, jak i ciekawych, nawiązawszy z nimi relację i dzieląc z nimi tak wiele Irlandii, to dziwny moment, kiedy znajduję się sam. Niektórzy z naszych gości wracają do domu, w niektórych przypadkach przez pół świata, dziś lub jutro, inni wyruszają w dalszą podróż, a kilku zostaje w Irlandii na dalsze irlandzkie przygody, w tym jeden, który bierze udział w wykopaliskach archeologicznych w hrabstwie Clare!

Na razie mamy nadzieję, że pokazaliśmy im kilka spostrzeżeń na temat tego pięknego kraju z jego niezwykłą historią i bogatą archeologią. Nasza wycieczka zagłębiła się w wiele epok, od pierwszych mezolitycznych mieszkańców, a następnie neolitycznych osadników sprzed 6000 lat, poprzez tajemniczych poszukiwaczy złota z irlandzkiej epoki brązu oraz wojowniczych i tworzących mity Celtów z wieków przed i po rozpoczęciu ery powszechnej, do wczesnochrześcijańskich misjonarzy i ich klasztornych następców, po Wikingów, Anglo-Normanów, Anglo-Irlandczyków i zagmatwaną historię ostatnich pięciu wieków. Tu i tam, mieliśmy pomoc od wspaniałych lokalnych ekspertów, ale Caitlin i ja mieliśmy za zadanie połączyć to wszystko w połączoną narrację.

Kuc Connemara pokazany na naszym zdjęciu jest przykładem otwartych pytań. Spotkaliśmy to piękne stworzenie poza ogrodami opactwa Kylemore, ale czy pochodzi ono od prehistorycznych koni sprowadzonych przed świtem historii, od wiernych rumaków celtyckich wojowników, od koni pełnej krwi wikingów z koneksjami na całym kontynencie, od koni wojennych Anglo-Irlandczyków, od koni rozbitych z hiszpańską Armadą w XVI wieku, czy od wszystkich powyższych? Connemerar Pony jest obecnie odrębną rasą irlandzką, niezależnie od swojego pochodzenia.

Na pewno nasi goście, Kanadyjczycy, Amerykanie i Australijczycy, którzy wzięli udział w tej wycieczce, spotkali miejscowych i usłyszeli unikalną formę ich wspólnego języka, jakim jest irlandzki angielski, czyli Hiberno-English. Słyszeli miejskie akcenty Dublina, okrągłe, melodyjne i ambitne na południe od Liffey, ale bardziej szorstkie i ziemiste po drugiej stronie rzeki. Doświadczyli również głosów bardziej wiejskiej Irlandii, wyciągniętej i zamyślonej w Midlands, melodyjnej i praktycznej (kto potrzebuje th, kiedy t wystarczy?) na zachodzie, i bardzo szczególnej na Wyspach Aran, gdzie pierwszym językiem nadal jest irlandzki (lub gaelicki, jak obcokrajowcy lubią go nazywać, podczas gdy Irlandczycy nie).

W języku irlandzkim, języku celtyckim, który jest trzecim co do wieku językiem wernakularnym wciąż używanym w Europie i który jest również oficjalnym językiem kraju, istnieje wiele dobrze zdefiniowanych sposobów pożegnania, a wszystkie zawierają słowo slán, wymawiane slawn (ale z krótkim aw, więc gdzieś pomiędzy slawn i slon), które oznacza zdrowie i/lub bezpieczeństwo. Jest to nawiązanie do czasów, kiedy niebezpieczeństwo było wszechobecne, zarówno dla podróżnych, jak i dla tych, którzy zostali w domu: rozstając się z gospodarzem lub gościem, nigdy nie można było być pewnym, w jakich okolicznościach spotkamy ich ponownie. W formalnym języku irlandzkim, osoba pozostająca w domu mówi slán leat (wymawiane lyat) do jednej osoby odchodzącej, lub slán libh (wymawiane liv) do kilku. Oznacza to, że niech zdrowie/bezpieczeństwo będzie z tobą. Podobnie, osoba wychodząca odpowiada slán agat (wymawiane tak jak wygląda: ah-gat) do osoby wychodzącej, lub slán agaibh (wymawiane ah-giv) do kilku osób wychodzących, co oznacza zdrowie/bezpieczeństwo przy tobie. Inną opcją byłoby slán abhaille (wymawiane slawn avalya), zasadniczo bezpieczny dom (ale sugerujące, że już się nie spotkamy). Wyobraźcie sobie jak przemyślana była kultura, która stworzyła tak staranne rozróżnienia, gdzie inni mówią po prostu 'pa'.

Dla naszego dzisiejszego tytułu, wolę slán go foill (wymawiane slawn go foyle), oznaczające pożegnanie na teraz, i sugerujące, że spotkamy się ponownie i że nie będzie to zbyt długo. A dla tych z Was, którzy czytali ten pamiętnik nie będąc na wycieczce, może zobaczymy Was kiedyś na naszej prowadzonej przez ekspertów wycieczce po Irlandii?

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *