Sarah i jej zespół wolontariuszy
Johnnycake Center of Westerly
Co miesiąc, Johnnycake Center of Westerly obsługuje 300 rodzin potrzebujących pomocy żywnościowej. Koordynatorka spiżarni, Sarah Texeira, mówi, że jej agencja każdego miesiąca przyjmuje nowe rodziny „w liczbie dwucyfrowej” jako gości.
Westerly, które (jak sama nazwa wskazuje) jest najbardziej wysuniętym na zachód miastem i miasteczkiem Rhode Island, jest zależne od stoczni Electric Boat w pobliskim Groton, Connecticut, jeśli chodzi o miejsca pracy, jak również od sezonowych rynków handlu detalicznego i usług gastronomicznych. I Johnnycake Center działa w celu zaspokojenia potrzeb żywieniowych swoich członków społeczności.
„Dużym błędnym przekonaniem jest to, że nasi goście nie chcą gotować”, mówi Sarah. Ale kiedy Centrum Ciasta Johnny’ego przeprowadziło ankietę, okazało się, że najczęściej poszukiwanymi produktami były mąka, cukier i olej; składniki niezbędne do gotowania w domu, ale nie powszechne wśród darowizn żywnościowych, które zazwyczaj są ciężkie od żywności w puszkach i pudełkach.
Koncentraty również są czymś, o czym Sarah mówi, że jej goście chcą ich więcej; podczas gdy masło orzechowe jest powszechnym darem, coś takiego jak zdrowy dżem lub galaretka nie są często darowane. „Kawa jest również czymś, co szybko się rozchodzi,” mówi.
Rachel (po prawej) dostaje artykuły spożywcze od wolontariusza z Jonnycake Center
Pomocna dłoń
Osiem lat temu u Rachel zdiagnozowano raka, krótko po ślubie z mężem. Teraz, w wieku 53 lat, ma raka w stadium 4 i problemy z sercem w wyniku chemioterapii.
„Moje wydatki na leczenie są stałe, więc muszę je odłożyć na później”, mówi. „Przychodzą one szybciej niż leki”. Ona i jej mąż mają tylko swoje SSDI dla dochodu (został uderzony przez samochód, uszkadzając plecy), i nie dostają SNAP.
Są pewne rzeczy, za które jest wdzięczna; takie jak jej pit bull, który przychodzi, aby pocieszyć ją po ciężkim dniu. „Na szczęście, Johnnycake Center of Westerly jest tam, aby zapewnić pomoc żywnościową dla Rachel i jej męża. Ktoś z sąsiedztwa zasugerował jej, aby poszła tam po jedzenie.
Od tamtej pory przychodzi do Johnnycake. „To zdecydowanie pomocna dłoń dla ludzi, którzy jej potrzebują. Pomaga z rachunkiem za jedzenie. A ludzie są bardzo mili.”