Articles

Przywrócenie Niemcom przechwyconego „skrzydła nietoperza”

Posted on

Samolot zawsze intrygował fanów lotnictwa. Jednak po wyemitowaniu w 2009 r. specjalnego programu National Geographic Channel, w którym Horten Ho 229 V3 został opisany jako „skryte” skrzydło i twierdzono, że był przechowywany w „tajnym magazynie rządowym”, fora internetowe oszalały.

Tym „tajnym” magazynem był po prostu magazyn National Air and Space Museum w Suitland w stanie Maryland. Siły Powietrzne Armii Stanów Zjednoczonych zdobyły prototyp latającego skrzydła – wraz z setkami innych niemieckich samolotów – pod koniec II wojny światowej. W kwietniu 1945 r. Trzecia Armia George’a Pattona odnalazła cztery stalowo-drewniane prototypy Hortena; z trzech płatowców najbliższy ukończenia był V3, który został wysłany do Stanów Zjednoczonych. Trafił do Smithsonian około 1952 r.

W tym czasie instytucja miała dużo samolotów, ale mało miejsca na wystawę. Tak więc Horten pozostał w magazynie przez prawie 61 lat, część tego czasu na zewnątrz. W 2013 r. pracownicy Muzeum zaczęli oceniać środkową część Hortena, aby sprawdzić, czy można go bezpiecznie przenieść do Hangaru Mary Baker Engen Restoration w Centrum Stevena F. Udvara-Hazy’ego w celu konserwacji.

Preview thumbnail for video 'Subscribe to Air Space Magazine Now'Subscribe to Air & Space Magazine Now

Subscribe to Air & Space Magazine Now

This story is a selection from the September issue of Air & Space magazine

Buy

The aircraft features a steel-szkielet z rur stalowych, otoczony sklejką, która została uszkodzona podczas przechowywania: „Sklejka rozwarstwiała się w niektórych miejscach,” mówi Lauren Horelick, konserwator obiektów w Muzeum.

Początkowo celem było ustabilizowanie samolotu, tak aby mógł przebyć 40-milową drogę z magazynu Muzeum do zakładu konserwatorskiego w Wirginii, jednak personel konserwatorski zebrał wiele informacji.

Drewniane wsporniki sekcji centralnej, jak odkrył zespół, wykonane są z sosny szkockiej – nie jest to drewno powszechnie używane do budowy samolotów. Być może wybrano je ze względu na wojenne niedobory, ale jak mówi Russell Lee, kurator ds. aeronautyki, „musimy pamiętać, że ten konkretny płatowiec był bardzo eksperymentalny. Nie był w żaden sposób zaprojektowany jako samolot produkcyjny. Gdyby trafił do produkcji, być może użyto by czegoś zupełnie innego.”

Konserwatorzy znaleźli na samolocie dwa rodzaje farby: Pierwszy z nich to niebiesko-szara farba, która została dodana przez Siły Powietrzne Armii Stanów Zjednoczonych, gdy samolot był wystawiany zaraz po zdobyciu. Jednak jego oryginalna zielona farba pojawia się na wnętrzu i części zewnętrznych paneli ze sklejki. Zespół uważa zieloną farbę za niezwykłą i ustalił, że jej skład chemiczny jest podobny do składu ognioodpornej farby opracowanej w Niemczech w czasie wojny.

„Przeprowadziliśmy wiele analiz farby”, mówi Horelick, „i fascynujące było zobaczyć, jak zaawansowani byli Niemcy, biorąc pod uwagę ograniczenia sklejki i wymyślając sposoby na zwiększenie wydajności.”

Skrzydło latające Hortena
Skrzydło latające Hortena spoczywa na podporach w hangarze konserwatorskim Muzeum. Za nim: skrzydła przypominające manty. (Dane Penland/NASM)

Czy to było ukradkowe? Projektant, Reimar Horten, twierdził w 1983 r., że latające skrzydło miało zawierać pewien rodzaj zdolności stealth, który utrudniałby wykrycie go przez radar. W swojej książce o samolocie z 2011 roku, Only the Wing, Lee wspomina: „Reimar napisał, że planował umieścić mieszankę trocin, węgla drzewnego i kleju pomiędzy warstwami drewna, które tworzyły duże obszary zewnętrznej powierzchni skrzydła odrzutowego H IX, aby osłonić… cały samolot przed radarem, ponieważ węgiel drzewny powinien pochłaniać fale elektryczne.”

Podczas gdy zespół konserwatorów przygotowywał sekcję środkową do przeniesienia, badał sklejkę pod kątem obecności związków pochłaniających fale radarowe. Gdyby węgiel drzewny został dodany do skrzydła w celu odbicia radaru, spodziewano by się zobaczyć jego warstwę, czego zespół nie znalazł.

Zespół odkrył, że do montażu paneli ze sklejki użyto dwóch różnych klejów, ale tylko jeden z nich – formaldehyd mocznikowy – może przyjąć jakiekolwiek wypełniacze lub dodatki. Próbki pobrane z samolotu i przeanalizowane pod mikroskopem cyfrowym wykazały obecność małych czarnych cząsteczek. Wyniki spektroskopii w podczerwieni z transformacją Fouriera sugerują, że cząstki te są kawałkami utlenionego drewna.

„Stwierdziliśmy, że jak szczotkowaliśmy nasz klej po naszym materiale naprawczym ze sklejki, znaleźliśmy małe kawałki tego drewna na dnie słoika z klejem”, mówi Horelick. „Bazując na tym, mam naprawdę silne podejrzenie, że małe cząstki, które widzimy w warstwie kleju Hortena, mogą pochodzić z procesu produkcji sklejki.”

Konserwatorzy Muzeum
Od lewej do prawej: Konserwatorzy muzeum Lauren Horelick, Peter McElhinney i Anna Weiss oraz kurator Russell Lee przygotowują Horten Ho 229 V3 do pokazania zwiedzającym przed domem otwartym Steven F. Udvar-Hazy Center w 2014 r. (Eric Long/NASM)

W 2008 roku inżynierowie z Northrop Grumman, konstruktora bombowca B-2 Spirit z latającymi skrzydłami, spędzili dzień w Muzeum przyglądając się Hortenowi i dokonując szeregu pomiarów radarowych. Opublikowali pracę naukową”, mówi Lee, „i wniosek jest taki, że nie mogli powiedzieć, że samolot jest bardziej „stealth” niż zwykły arkusz sklejki.”

Skupienie się opinii publicznej na możliwych aspektach „stealth” samolotu nieco niepokoi Horelicka. „Myślę, że kiedy przestajemy zwracać uwagę na szerszy obraz, tracimy perspektywę na ogólną ikonografię tego dzieła, które było liderem w opływowym, całoskrzydłowym designie. Czuję, że nacisk powinien być mniejszy na te małe cząsteczki, a większy na ogólny wygląd samolotu.”

W pewnym momencie historii samolotu, inżynierowie mogli testować jego silniki turboodrzutowe Junkers Jumo 004 B-2. Zespół odrestaurowujący samolot znalazł ślady spalenizny na panelach brzucha, które pokrywają się z rurami wydechowymi silnika. „Jest to w rzeczywistości przypalanie drewna” – mówi Horelick. „Nie można tego pomylić z niczym innym.”

„Jest to po obu stronach, pod oboma silnikami”, mówi Lee. „Znalazłem dokument, że po tym, jak odrzutowiec Hortena dotarł do Wright Field, pracowano nad nim z zamiarem oblatania go. Bardzo szybko podjęto decyzję o zaniechaniu tych działań. Dlaczego, nie jest jasne.

„To dlatego Muzeum zachowuje te artefakty, a nie piaskowanie wszystkie wykończenie off,” mówi Lee. „Zawsze można się dowiedzieć niesamowitych rzeczy.”

Centralna część Horten Ho 229 V3 jest obecnie wystawiona w hangarze Udvar-Hazy Center. Jego skrzydła znajdują się w pobliżu. Kolejne kroki w jego restauracji i konserwacji obejmują obróbkę skrzydeł ze sklejki i obrócenie dużych, ciężkich paneli zewnętrznych skrzydeł z orientacji pionowej do poziomej. Kiedy to nastąpi, surowe piękno pierwszego na świecie latającego skrzydła napędzanego silnikiem odrzutowym będzie można podziwiać ponownie.

Wszystkie wyniki badań zespołu można zobaczyć tutaj.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *